A. Klimek: „Oceniłbym ten sezon pozytywnie, ale mamy apetyt na więcej”

26 maja 2024, 21:28 | Autor:

Jednym z bohaterów sobotniego starcia z Radomiakiem był Antoni Klimek. Młody skrzydłowy zaczął ten mecz na ławce rezerwowych, ale gdy się już z niej podniósł, to zanotował dwie asysty przy bramkach Frana Alvareza i Jordiego Sancheza. Co mówił po ostatnim gwizdku sędziego?

Tak jak wspomnieliśmy, Antek nie zaczął tego meczu od pierwszej minuty. Ławka rezerwowych nie jest jednak młodzieżowcowi straszna. „Takie są zadania dla zawodników, którzy wchodzą z ławki – jeżeli zawodnicy z pierwszej jedenastki mają gorszy dzień lub po prostu gra im się nie układa, to od tego są właśnie rezerwowi, żeby pomóc drużynie i zmienić przebieg spotkania. Jesteśmy profesjonalistami i nie obrażamy się na to, że nie gramy. Chcemy udowodnić wszystkim, ale przede wszystkim sobie, że możemy dawać jakość i liczby” – powiedział w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim.

Widzew Łódź pokonał w ostatnim meczu sezonu Radomiak Radom 3:1, dzięki czemu osiągnął najlepszy wynik w XXI wieku. Jak sezon ocenił 21-latek? „Sporo się zastanawiałem, jak oceniłbym mój pierwszy sezon w Ekstraklasie. Adaptacja w zespole z najwyższego szczebla rozgrywkowego w kraju przebiegała tak, jak się spodziewałem, ale koniec końców mam na koncie trzy gole i trzy asysty, a jako zespół zajęliśmy w miarę fajne miejsce. Tą wisienką na torcie i zwieńczeniem całej tej pracy w tym sezonie jest powołanie do Reprezentacji Polski U21. Tam też jadę wykonać swoją robotę. Nie jadę tam dla samego pojechania, chcę grać jak najwięcej i pokazywać jaką jakość mamy w Widzewie. Oceniłbym ten sezon pozytywnie, ale mamy apetyt na więcej” – oznajmił skrzydłowy Widzewa.

Końcówka sezonu w wykonaniu widzewiaków nie była najlepsza, ale ostatecznie udało się przełamać serię meczów bez zwycięstwa z Radomiakiem i godnie pożegnać z kibicami. „Z całą pewnością zakończenie tegorocznych rozgrywek takim meczem, to dla kibiców i dla nas super wydarzenie. Cieszymy się z tego, że udało się wygrać ostatnie spotkanie. Rzeczywiście mieliśmy pod koniec sezonu serię porażek, ale nie zapominamy też o wielkich meczach, jakie udało się nam w tym sezonie wygrać. Te większe mecze pokazały, na jaki poziom jesteśmy w stanie wejść indywidualnie oraz jako kolektyw. Wynik jest lepszy niż w zeszłym sezonie, więc jako klub możemy ten sezon uznać za krok do przodu” – zakończył Antoni Klimek.

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Mr1910
3 miesięcy temu

Brawo młody!

Andrzej
3 miesięcy temu

Brawo i wielkie dzięki!

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
3 miesięcy temu

Antek jest już dzisiaj dobry, jak będzie się starał, mocno trenował, to będzie kiedyś bardzo dobry, i tego mu życzę.

Nadszyszkownik
Odpowiedź do  ZAWSZE TYLKO WIDZEW
3 miesięcy temu

Mam nadzieję, że dotrze do niego taka myśl, że aby być bardzo dobrym trzeba czasem dać coś ekstra od siebie. Trening indywidualny i zostawanie po zajęciach, dośrodkowania, strzały, stałe fragmenty – takie rzeczy można dopieszczać bez udziału innych. :)

Grzesiek
3 miesięcy temu

I ja Antoś oceniam twoją grę w przekroju całego sezonu jak najbardziej pozytywnie i również mam apetyt na coś więcej w twoim i Widzewa wykonaniu w przyszłym sezonie… Liczę, że wraz z utratą statusu młodzieżowca nie przestaniesz grać, jak „Terpił” i nie przestaną stawiać na ciebie w Widzewie, jak to zrobili w przypadku Ernesta, bo już nie będziesz potrzebny nikomu. Pilnuj również reprezentacyjnej młodzieżówki, bo stamtąd prosta droga do narodowej drużyny i nie śpiesz się za żadną granicę, bo tam możesz się zatracić i zagubić, jak zginęło i przepadło przed tobą wielu, niczego nie osiągnąwszy. Tylko Widzew, Reprezentacja i Ekstraklasa… Czytaj więcej »

Nadszyszkownik
Odpowiedź do  Grzesiek
3 miesięcy temu

Terpiłowski nie był potrzebny bo był po prostu słaby. Jego miejsce na dziś, aby grać regularnie, to 2 liga ewentualnie ogon pierwszej.

Damian
3 miesięcy temu

brawo Antoni!

Łuki
3 miesięcy temu

Brawo AK47

8
0
Would love your thoughts, please comment.x