A. Klimek: „Buzują w nas emocje”

W niedzielę Widzew Łódź zmierzy się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Dziś odbył się tradycyjny briefing przedmeczowy. Razem z trenerem Danielem Myśliwcem na pytania dziennikarzy odpowiadał dziś Antoni Klimek. Jakie słowa padły z jego ust?

O rywalizacji w zespole

„Rywalizacja napędza nas do ciężkiej pracy. Ja osobiście nie odczuwam tego, że Dawid Tkacz nie trenuje, bo skupiam się na sobie. Nie staram się być lepszym od niego lub od kogokolwiek z innej pozycji. Próbuję poprawić u siebie to co powinienem i skupiam się tylko na sobie”.

O nadchodzącym meczu z Rakowem

„Raków to mistrz Polski i mogę powiedzieć, że dla takich spotkań się po prostu trenuje. Dla takich meczów poświęcamy bardzo dużo, by stawiać się na treningach i pracować. Podobnie jak większość chłopaków w szatni, uważam, że im większa jest ranga spotkania, to tym większe jest to wyzwanie, a o ich podejmowanie przecież chodzi w życiu. To jutrzejsze będzie okazją do sprawdzenia tego, w jakim miejscu obecnie jesteśmy. Ja i cały zespół nie możemy się doczekać, bo tak jak było tu wspominane, w zeszłym tygodniu nie rozegraliśmy meczu, więc te emocje w nas buzują. W niedzielę będziemy mogli dać im upust w kontrolowany sposób”.

O adaptacji i odczuciach po pierwszych miesiącach pobytu w Łodzi

„Od samego początku byłem bardzo zadowolony z atmosfery w drużynie. Zarówno zawodnicy starsi, jak i ci młodsi pomogli mi w adaptacji. Miasto bardzo mi się podoba. Jestem tu z moją dziewczyną, więc jest raźniej i jej również jest tu dobrze, a to też dla mnie ważna informacja. Jeśli chodzi o adaptację do sfery czysto piłkarskiej, to każdy potrzebuje czasu. Z dnia na dzień czuję się tu coraz lepiej. Dużo się uczę, bo po to tu przyszedłem, a na pewno mam w drużynie świetne przykłady do naśladowania. Mam nadzieję, że kibice z czasem zobaczą to, co we mnie najlepsze”.

O grze prawą i lewą nogą

„Nie mam problemu z grą obiema nogami. Ze względu na pozycję, na której występuję, trochę wygodniej jest mi dogrywać lewą nogą, ale jeśli chodzi o kontrolę piłki i drybling, to w tej kwestii wolę robić to prawą nogą”.