A jednak! Dobrzycki celuje w zakup Widzewa. O czym rozmawia ze Stamirowskim?
2 stycznia 2025, 19:10 | Autor: RyanRozpoczęty wczoraj 2025 rok może przynieść Widzewowi wielkie zmiany. Chodzi oczywiście o modyfikacje w akcjonariacie łódzkiego klubu, o których kibice dyskutują od kilku dni. Według naszych informacji, jest to rzeczywiście bardzo realne!
Emocje rozgrzał w ostatnich dniach grudnia Robert Dobrzycki, który w wywiadzie dla ekonomicznego dodatku Gazety Wyborczej po raz pierwszy publicznie zadeklarował chęć inwestycji w klub piłkarski. Jego nazwa co prawda nie padła, ale z miejsca przyjęto, że dwie najbardziej prawdopodobne opcje, to Górnik Zabrze i właśnie RTS. To pierwsze przypuszczenie ma swoje źródła w publikacji, jaka pojawiła się pod koniec października w serwisie Meczyki.pl. Jej autor, Tomasz Włodarczyk, twierdził wówczas, że rozmowy pomiędzy śląskim klubem a firmą Panattoni, której Dobrzycki jest prezesem i współwłaścicielem, już trwają.
Minęły dwa miesiące i żadne nowe informacje na ten temat się nie pojawiły. Prawdopodobnie już nie pojawią, bowiem jak ustalił WTM, w rzeczywistości przedsiębiorstwo wcale nie jest zdeterminowane do przejmowania akcji 14-krotnych mistrzów Polski. Owszem, Górnikowi bardzo zależy na znalezieniu inwestora, ponieważ jego sytuacja finansowa jest katastrofalna. Wiosną ubiegłego roku doszło nawet do tego, że piłkarze postanowili w ramach strajku nie wyjść na jeden z treningów. Po tym incydencie część zaległości płacowych wobec nich uregulowano, ale spółka wciąż ma duże problemy. Posiadająca niemal 85% akcji klubu Gmina Zabrze robi wszystko, by znaleźć źródło finansowania, stąd – być może – zwrot w kierunku Panattoni i tzw. kontrolowany przeciek do mediów. Przekaz ten wzmocnić mogła też obecność Lukasa Podolskiego, gwiazdy zabrzańskiej drużyny, na jednej z gal biznesowych, organizowanej przez firmę Dobrzyckiego.
Powiązania biznesmena z Widzewem są jednak dużo silniejsze. Formalnie rozpoczęły się pod koniec 2021 roku, gdy Panattoni zostało sponsorem strategicznym akademii. Półtora roku później światowy gigant deweloperski rozszerzył swoje wsparcie na cały klub, a następnie przedłużył umowę do końca bieżących rozgrywek. Logo firmy widnieje więc na koszulkach meczowych łódzkich piłkarzy już drugi sezon, a jeden z jej szefów regularnie ogląda to z perspektywy loży biznesowej na stadionie, którą wynajmuje. Gdy latem przedłużano umowę sponsorską, Dobrzycki zachwycał się atmosferą tworzoną przez kibiców na trybunach, ale chwalił też włodarzy klubu. „Przyglądaliśmy się, jak Widzew funkcjonuje, jak funkcjonuje zarządzanie. Nie ukrywam, że podoba nam się styl zarządzania Widzewem. To racjonalne, długoterminowe myślenie, które my też wyznajemy. To szczególnie przykuło moją uwagę” – mówił w lipcu ubiegłego roku w sali konferencyjnej przy Piłsudskiego. A wiedzę w tym temacie posiada, ponieważ od półtora roku jest członkiem rady nadzorczej.
Dobrzycki potwierdza chęć zakupu polskiego klubu. Dziejowa szansa dla Widzewa?
To bardzo ważne słowa, będące dowodem stabilizacji organizacyjno-finansowej klubu, jaką osiągnięto w trakcie rządów Tomasza Stamirowskiego. Główny akcjonariusz nie jest jednak w stanie zapewnić spółce wyraźnego skoku kapitału, dzięki któremu drużyna mogłaby walczyć o wyższe cele. Tak duży wzrost budżetu mógłby zapewnić właśnie nowy inwestor. Robert Dobrzycki sam mówił we wspomnianej rozmowie z „GW„, że jego celem jest udowodnienie, że polski zespół może liczyć się nawet na arenie europejskiej. Nie jest to co prawda bezpośrednia zapowiedź natychmiastowego wpompowania do klubowej kasy olbrzymich sum, ale z pewnością daje nadzieje na miarowy progres. Wpisywałby się zresztą w strategię, jaką Panattoni przyjęło w relacjach z RTS: najpierw wsparcie dla młodzieży, później dla całej spółki, a kolejnym krokiem mógłby być zakup części udziałów w niej. Książkowy przykład metody „małych kroków”.
W kilku niezależnych od siebie źródłach udało nam się ustalić, że pogłoski o trwających już od jakiegoś czasu rozmowach pomiędzy Dobrzyckim a Stamirowskim są prawdziwe. Wśród spekulacji często powtarzała się teoria, że obecny główny właściciel przeciąga negocjacje, ponieważ chce wywalczyć jak największą kwotę za swoje akcje. Nie stawiałoby go to w najlepszym świetle, gdy weźmie się pod uwagę liczne wypowiedzi na temat swojej miłości do Widzewa i kierowaniu się wyłącznie jego dobrem, a nie własnym portfelem. WTM dowiedział się jednak, że na obecnym etapie rozmów głównym tematem wcale nie jest kwestia ceny za udziały (ta może być już ustalona), a wizja rozwoju i to, ile klub zyska finansowo na tej operacji. „Stamirowski chce mieć pewność, że rozszerzając akcjonariat nie zaszkodzi Widzewowi, ale zapewni mu bezpieczny rozwój” – usłyszeliśmy od osoby będącej bardzo blisko obu stron.
Gdy przy jednym stole negocjacyjnym zasiada dwóch wytrawnych biznesmenów, trudno oczywiście bagatelizować kwestie rozliczeń finansowych pomiędzy nimi czy debat nad przyszłą strukturą udziałów. Około 5% zagwarantowane jest dla Stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowych, ale pozostałe 95% wymagałoby poważnych ustaleń. Stąd plotki, że Panattoni może na początek wejść w posiadanie mniejszej liczby akcji (m.in. Piotr Baleja z Łodz.pl pisał o 25%), by z czasem ją powiększać, w zależności od tego, jak dalej układać będzie się współpraca pomiędzy akcjonariuszami. Są to dość skomplikowane sprawy, wymagające wielu dyskusji, dlatego cały proces musi trochę potrwać.
Czy w 2025 roku kibice Widzewa Łódź doczekają się rewolucyjnej zmiany i pojawienia się nowego inwestora? Trudno przewidzieć rozwój wydarzeń, zwłaszcza gdy nie jest się ich częścią. Od ludzi, którzy znajdują się blisko klubu, częściej słyszymy jednak zastanawianie się nie nad tym, czy do tego dojdzie, ale kiedy to nastąpi. Oby się nie mylili, bo druga taka szansa dla czerwono-biało-czerwonych może długo nie nadejść…
Przez przypadek, czy celowo artykuł pojawił się o 19.10? ;)
Nie ma przypadków, są tylko znaki. ;)
Mimo, że Panattoni to mega stabilna firma, a Pan Dobrzycki wytrawny przedsiębiorca, to dobrze ze jednak Stamirowski się nie podpala i chce wszystko dobrze zabezpieczyć dla Widzewa. Oby w czerwcu doszło do pozytywnego rozwiązania.
Dlaczego tak późno? Im szybciej tym lepiej dla klubu i jego rozwoju.
Stamirowski doprowadził do tego, że Widzew jest stabilnym Klubem. Wielu kibiców (?), bardzo źle cały czas wypowiada się o nim, a facet wykonał ogromną robotę, żeby o Widzewie mówić jak o dobrze działającej firmie, może nie bardzo bogatej, ale pewnej i wiarygodnej. Jeżeli Pan Dobrzycki wejdzie do Widzewa w ramach właścicielskich, to będzie właśnie zasługą Pana Tomasza.
W pełni się z Tobą zgadzam.
Ja wiem czy tak wielu kibiców żle wypowiada się o panu Stamirowskim?.Owszem, jest garstka malkontentów, która lubi sobie ponarzekać, ale większość rozsądnie myślących ludzi zdaje sobie sprawę, że obecny właściciel robi w Widzewie dobrą robotę, jak na swoje możliwości finansowe. Niestety, piłka to w dużej mierze biznes, i bez konkretnej kasy, trudno jest osiągnąć długofalowy sukces. Jakość zazwyczaj kosztuje. Dlatego takie nadzieje wiążemy z panem Dobrzyckim. Panie Dobrzycki, jestem przekonany, że inwestując w Widzew, można odnieść sukces sportowy, a przy tym jeszcze zarobić. Ludzie kochają RTS, i zrobią dla klubu naprawdę wiele.W wielkim uproszczeniu :gdyby połączyć odpowiednie pieniądze, z tak… Czytaj więcej »
Biznes lubi ciszę. Pssst!
To jest właśnie POWAŻNY INWESTOR który będzie chciał pokazać że potrafią coś zrobić , fajnie że Stamir chce zabezpieczyć klub , byle tylko nie padł temat przez kwotę jaką będzie chciał Stamir. Dla mnie drugiej takiej szansy na takiego ŚWIATOWEGO POTENTATA nie będzie
Z tym światowym potentatem to bym nie przesadzał, bo to zabrzmiało jakbyśmy mieli walczyć o wygranie Ligi Mistrzów
Ale jeśli jakimś cudem historia z 1983 miałaby się powtórzyć lub lepiej to nie miałbym nic przeciwko ;)
Chodzi o firmę, nie o klub
Stamirowski miał 10 mln majątku jak zaczął wytypować udziały Widzewa a Dobrzycji ma z 10 razy więcej…
Jak pisaliśmy w tym artykule, Panattoni to lider nieruchomości przemysłowych w Europie. W samej Polsce firma zbudowała łącznie ponad 15 mln m kw., a wartość jej inwestycji w ostatnich trzech latach przekroczyła 4 mld euro.21 gru 2024
Wszystko ładnie,tylko nasuwa się pytanie jakie zadał jeden z forumowiczów: Czy kleszcze odpuszczą?
Kleszcze to się psika DDT tylko trzeba mieć kasę na dobry środek
Z tym może być kłopot…
Nie ważne jak szybko, ważne aby podejść do tego z głową. Wolę stabilny środek tabeli, niż TOP3, a w następnym sezonie walkę o utrzymanie. Nie wiem czemu, ale w Ekstraklasie wiele jest takich przypadków, ostatnio chociażby Lechia, Śląsk…
Taki przypadek jest dokładnie JEDEN. I nie ma nic wspólnego z Widzewem ani z prawidlowym zarządzaniem.
Z jednej strony masz rację ,tylko że akurat Śląsk i Lechia nie są dobrymi przykładami poniewaz tam nie było pieniedzy gdy byli w Top 3 a jak widać Śląsk bazował tylko na dwóch zawodnikach Exposito i Leivie a w Lechii trener to dobrze spiął . A zobacz jakie Śląsk zrobił wzmocnienia przed pucharami , od razu wiedziałem że to nie ma prawa się udać ale chyba nikt nie spodziewał się że będą na ostatnim miejscu. U Nas myślę oczywiście ponieważ nigdy nie można być pewnym że jeżeli Pan Robert położyłby dodatkową monetę to bylibyśmy przyrównywani do Lecha Rakowa i Legii… Czytaj więcej »
Stamir to prawdziwy WIDZEWIAK który dał Widzewowi spokój na wiele miesięcy, więc mam nadzieję, że niektórzy odszczekają to, co o nim pisali.
I po co taki atak. Przecież wiesz jak jest i ilu byłoby szczekających. Sądzę, że w całym województwie, jak nie Polsce byłoby słychać szczekanie i ten przeraźliwy hałas. I zapewniam Cie, że będę pierwszym, który to zrobi jeśli się uda. Zawsze potrafię przyznać rację badz cofnąć swoje zdanie.
To że nie jest Widzewiakom nikt raczej mu nie zarzucał. Jedyne zarzuty jakie były to kurczowe trzymanie pakietu kontrolnego i przez to brak możliwości rozwoju. Tym dealem właśnie Stamirowski może udowodnić że nasze obawy były przesadzone. Dla Widzewiaka liczy się walka o mistrzostwa i puchary. Widzew musi być znów Wielki!!
Tak zgadzam się z Tobą w 100 % i pierwszy będę który to odszczekam choć tak bardzo na Niego nie narzekałem poniewaz jasne że robił wszystko po taniości ale po prostu na tyle go stać a szacun dla Niego że uwolnił Nas od tego chorego tworu Stowarzyszenia. Dzięki niemu jest stabilność i przejrzystość więc teraz następnym krokiem jak by było Panattoni byłoby super i wreszcie walka o tytuły tak jak zasługujemy a nie wieczny środek tabeli . Już słyszę to wycie na aleji Chujni jak to u Nas dobrze o u nich jak zawsze chujowo mimo tego że melon tam… Czytaj więcej »
Pożyjemy zobaczymy!!??
Oby doszło do porozumienia i nowy inwestor sam czy wspólnie z obecnym spowodowali, że kibice Widzewa będą mogli oglądać kawałek dobrej piłki a nie kopanie się po czołach.
Co prawda słyszymy i czytamy o różnych para piłkarskich rankingach gdzie zajmujemy wysokie miejsca czy o coraz bardziej rozbudowanej strukturze i narzędziach wszelkiego rodzaju, ale potem przychodzi grać z Wartą Poznań czy Puszczą Niepołomice które nie mają niczego i wielkiej różnicy na naszą korzyść nie ma, ba nawet dostajemy po ryju.
Dość już tej marności, chcemy poziomu sportowego i pozytywnych emocji piłkarskich.
Stamirowski dzięki za wszystko ale z tobą Widzew już osiągnął sufit. Teraz pora na rozbudowę stadionu i walkę o MP.
Każdy kibic Widzewa chciałby aby drużyna walczyła o najwyższe cele.
Fajnie byłoby pojechać na wyjazd do Niemiec, Anglii, zobaczyć efekt czerwonej armii Widzewa,istna szarańcza.
Na razie możemy popatrzeć na ległą czy 7echa jak ich kibice się bawią za granicą.
Jeśli nie Pannattoni to nikt, jeśli nie teraz to nigdy. Bardziej lojalnego, uczciwego, miejscowego kibica Widzewa się nie znajdzie.
Mam dokładnie takie samo zdanie. Jaka jest bogata prywatna firma z Łodzi lub okolic, która chce zainwestowac w Widzew 100 mln i ma prezesa kibica?
Tu najważniejsza jest budowa akademii a nie pompowanie kasy w pierwszą drużynę bez akademii nic z tego dobrego nie będzie wpompować kasę w bukowiec
Tak akademia wygra puchar Polski i zajada w lidze mistrzów…akademia jest dodatek do 1 drużyny…
Jedno i drugie jest ważne. Popatrz np. na Zagłębie Lubin. Mają jedną z lepszych w Polsce akademii i chwała im za to, ale do czołówki Polski jej pierwszej drużynie póki co daleko.
Zapewne Stamirowski już widzi te miliony – a to niejednego mogłoby ogłupić.
No chyba o kupnie/sprzedaży Widzewa, a nie o dziewczynach, które mają na myśli, co powychodziły za mąż już, jak Krawczyk ze Smoleniem…
Boje się jak czytam takie teksty że piłka nożna to biznes jak każdy inny jak powiedział Pan Dobrzycki. Kasa kasą ale żeby nas ten inwestor zaraz nie zostawił jak coś będzie nie po jego mysli. Wieże że Pan Stamirowski jako prawdziwy kibic podejmie słuszne decyzję.
To nie jest biznes jak każdy inny. W normalnym biznesie akcjonariusze/ udziałowcy mogą wypłacać sobie z zysku dywidendę i reinwestować ją w inne przedsięwzięcia. W piłce jeśli ktoś tak działa (np. Glazerowie w Man. Udt.) to tylko osłabia własny klub.
No proszę, a jest grono kibiców co twierdzi, że Widzew to „kura znosząca złote jaja”, a Stamirowski to na kupnie klubu zrobił „złoty interes” XD;
Panu Stamirowskiemu nie można zarzucić złego prowadzenia klubu, a tylko prowadzi go zgodnie ze swoimi możliwościami, równocześnie dbając o finansowe bezpieczeństwo RTS’u. Wszyscy tęsknimy za Wielkim Widzewem, ale „pośpiech wskazany jest przy łapaniu pcheł”. Badzmy dobrej dobrej myśli, nie ma co się napinać. Może uda się zdobyć dodatkowe wsparcie w osobie Pana Dobrzańskiego i dalej stopniowo podnosić poziom Naszego Kochanego Widzewa. Z pompą już kiedyś było no i nie najlępiej się skończyło. Krok po kroku a będziemyu jeszcze Wielcy, Mistrzowscy . . . Kibicowsko już dawno Jesteśmy :)
RTS!!!!
Gorzej jak Stamirowski wsadził 5 baniek a chce 40
Niech bierze to co wsadził plus 10% i do Widzewa
Ja tylko nie rozumiem jednego. Prezes Dobrzycki jest określany mianem polskiego miliardera. Jaki więc problem kupic akcje od Stamira za 200% wartości a potem dofinansować klub kwotą 100 mln zł? Taki zastrzyk to nowi pilkarze od lipca, nowe wyniki i nowe wplywy z pucharow. Przy duzej kasie jest duzo nowej jakosci i od razu wyniki Niby ma być zakup a znowu będzie 2 mln dotacji.
Dobrzycki potrafi liczyć pieniądze i nie zamierza przepłacać przy zakupie akcji Widzewa. Stamirowski oczywiście chciałby te akcje sprzedać jak najdrożej.
Tacy ludzie bardziej szanują 1 PLN Ty wydajesz i się nad tym nie zastanawiasz a oni często najpierw zainwestują biorą profity i dopiero wydają . Nie sądzę aby znalazł się ktoś kto tak zainwestuje na hura bo duża kasa może być też jeszcze większą klapa . Znamy to już historii gdy klub kupił bankier i na tamte czasy wyłożył duże pieniądze .
Ale tych powiedzmy miliardów / a ich chyba swoją drogą nie ma/ nie dorobił by się gdyby słuchał takich podpowiedzi jak Twoja. Dawno by poszedł z torbami.
Made my day chłopie to wypowiedzią!
Oby stało się to faktem . I oby zrobił porządek z kibolskim syfem – rakiem toczącym wiele klubów w Polsce. Będzie bardzo trudno, już wielu próbowało. Trzymam kciuki , by w Widzewie się to udało . Bez potaropodobnych pasożytów .
Przecież Stamirowski mówił że po zakupie udziałów Widzewa spółka będzie non-profit więc niech odaprzrfa swoje udziały za 6 mln które wyłożył i szansę komuś kto ma większą kasę i pewnie q8zje na rozwój Widzewa bo z nim to w pucharach możemy zagrać ale Tymbarku…
Jak będzie to faktycznie pakiet mniejszosciowy i będzie Dobrzycki zdany na łaskę Stamirowskiego przy podejmowaniu decyzji to chciwość wygra bo można spisać te umowę w taki sposób żeby interes klubu był zabezpieczony oraz żeby Dobrzycki miał pełnię władzy. Nie dajcie się omamić ze to jakieś względy bezpieczeństwa czy inne bzdury, jak nie odda władzy to będzie ryzykował zniechęcenie Dobrzyckiego dla wieszego zysku i nie będzie w tym żadnej głębi czy drugiego dna. Możemy mieć swojego Swierczewskiego z którym wrócimy do Europy i możemy też te szanse stracić bo miłość do klubu nie zmusi nikogo do przyjmowania upokorzen od lokalnego biznesmena… Czytaj więcej »
Mam nadzieję, że fuzja z Panattoni dojdzie do skutku na dobrych dla klubu warunkach co pozwoli osiągać klubowi lepsze wyniki i to nie tylko na arenie krajowej . Nie oszukujmy się Stamirowski jako właściciel poukładał Widzew, jesteśmy jednym z nielicznych klubów w Polsce, który nie jest zadłużony i, który z sezonu na sezon generuje przychody. Co ważniejsze „Stamir” nie pozwala „wejść swoim pracownikom na głowę”. Wielu napisze, że kibice pomagają osiągnąć ten budżet, mają rację ale powinniśmy pamiętać jak było przed Stamirowskim. Owszem właściciel nie zbudował z klubu piłkarskiej potęgi na krajowych boiskach o co wielu ma do niego pretensje… Czytaj więcej »
https://www.youtube.com/watch?v=nVtxwinz1E8
Do przemyślenia
Jak upadł ostatni Wielki Widzew, jakby ktoś zapominał
5% dla SRTS, a po co to?
Ten „pakiet kontrolny” nie jest nikomu potrzebny.
Zabezpieczają herb i prawo do nazwy oraz historii klubu w razie nie daj Bóg kolejnego upadku. Wtedy nie będzie takich numerów jak np w Radomiaku teraz. Czy potrzebne oby nie
Ten Włodarczyk to chyba nie lubi Widzewa…
Oby wreszcie ktoś to ruszył do przodu
Po pierwsze to Dobrzycki nie jest miliarderem i myślę, że tych funduszy nie ma więcej niż np cacek. Panattoni to amerykańska firma a nie prywatny interes Dobrzyckiego i ze bo tyle na ile mu pozwolą. Przy obecnym nastawieniu USA do Europy nie daje to żadnych gwarancji sukcesu. Nie wiemy tak naprawdę co miał na myśl Dobrzycki z tym prowadzeniem klubu jak firmy ale wiemy, że do krajowej piłki się dokłada (jeśli ktoś uważa że ze bo na tym biznes to jest nieźle naiwny albo kłamie).
Ja bym nie powierzył klubu facetow, który każdego ranka budzi z myślami, że wszystko co ma to straci….drugi cacek bedzie z tego wyjdzie. Budowanie i sprzedaż blaszaków to nie to samo co prowadzenie klubu.
Nie ma się czym podniecać bo facet nie pojęcia o piłce i jakieś banialuki opowiada licząc, że za tanio kupić a potem dobudowano je i sprzedaż jak obleśne blaszaki, które stawia jak biedronki. Nie sądzę, żeby był w stanie z własnej kasy nad kupić bo aż tyle jej nie ma i co najwyżej namówi swojego szefa na biznes produkcyjno piłkarski (nie zna tego tematu więc liczy na zyski xd ).
Analfabetyzm wtórny,pieprzone gimnazja…
Twórczy a nie wtórny bo blaszaki faktycznie są obleśne a grozi nam bardzo cię jednym z nich xd chyba, że Staniewski da cenę zaporową lub mało udziałów wpadnie w ręce rodziny panattoni_ch.
Chyba prędzej w zakup ziemi w Bukowcu celuje a nie zakup Widzewa ale czas pokaże na ile Staniewski soraz czy panaanattoni się to będzie opłacać :)