A. Chodera: „Miałyśmy założenia, których dziewczyny nie zrealizowały”

30 listopada 2023, 09:02 | Autor:

Środa nie była szczęśliwym dniem dla koszykarek Widzewa Łódź. Łodzianki w niełatwym starciu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski musiały przez większość czasu gonić wynik i ostatecznie przegrały 51:59. Po zakończonym spotkaniu głos zabrała trener Anna Chodera. Jakie słowa padły z jej ust?

W spotkaniu przeciwko Ostrovii widzewianki miały wiele kłopotów, jednak jednym z największych była organizacja przeciwniczek w grze obronnej. „Wiedziałyśmy, jaką obronę stosuję ostrów. Nie ukrywam, że przygotowywałyśmy się do tego spotkania. Ja obejrzałam wszystkie mecze Ostrowa i ta defensywa była dziś ich takim głównym punktem” – usłyszeliśmy na gorąco po spotkaniu.

Poza obroną przyjezdnych powodem złego rezultatu z pewnością były dziś jednak błędy własne i niewłaściwe decyzje. „Niestety, dziewczyny nie widziały dziś zawodniczek, które powinny widzieć i podawały tam, gdzie nie powinno się podawać. Myślałam, że w trzeciej kwarcie, gdy udało się dojść do wyniku remisowego, uda się to pociągnąć. Wkradło się jednak za dużo błędów prostych i ku mojemu zaskoczeniu przegrałyśmy dziś deskę i to w sporym wymiarze. Dziewczyny z Ostrowa miały dużo ponowień, a my tych piłek nie zbierałyśmy. Nie ukrywam, że miałyśmy założenia, których dziewczyny nie zrealizowały” – oceniła opiekun zespołu.

W tym sezonie to już nie pierwszy pojedynek, który rozgrywany jest w środku tygodnia. Zdaniem liderki sztabu taka pora rozgrywania spotkań nie wpływa dobrze na zespół. „My gramy dobrze w weekendy, z kolei w tygodniu idzie nam znacznie ciężej. Być może to dlatego, że dziewczyny też pracują i gdy tu przychodzą, to wiadomo, że nie jest to dla nich dzień wolny i nie ma tego pełnego odpoczynku. Wtedy wszystko wygląda trochę inaczej i to widać. Widać, że nie ma tej świeżości jaka powinna być” – skomentowała trener Widzewa.

W rozmowie z dziennikarzami nie zabrakło też rozgoryczenia spowodowanego terminarzem rozgrywek. Często zakłada on duże przerwy między spotkaniami, by później grać w krótkich odstępach czasowych, np. co kilka dni. Nie brakuje także meczów w środku tygodnia. Ponadto niektóre z nich są przekładane, jak choćby najbliższa potyczka Widzewa z AZS II Poznań, która miała odbyć się 3 grudnia. „Gdy w sobotę grałyśmy z Wisłą, znowu później było 1,5 tygodnia przerwy. Teraz nie wiem, kiedy zagramy AZS II Poznań, a umówmy się, że na taką godz. 15:00 w środku tygodnia do innego miasta ciężko będzie nam dojechać. Nie wiem, kiedy rozegramy ten najbliższy mecz, ale znów będzie to skutkowało przerwą i wszystko to będzie rwane. To skutkuje też tym, że nie możemy przeprowadzić normalnego mikrocyklu, bo ligowe potyczki są z reguły w środku tygodnia” – zakończyła Anna Chodera.

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gacek
11 miesięcy temu

A kogo to interesuje…

Jan
11 miesięcy temu

Fakt, spotkania dla kibiców w srodku tygodnia jest małym problemem. Ale to nie jest wytłumaczenie, że zespół grał w środku tygodnia I dlatego przegrał. Czas i warunki rozgrywania meczu były takie same dla nas jak dla przeciwniczek. Wciąż te same śpiewki.

Michi
11 miesięcy temu

Pani trener,niech Pani nie przesadza,Poznań jest rzut beretem…Zamiast szukać wymówek,niech Pani bierze przykład z trenera MYŚLIWCA,który nie narzeka.Życzę awansu do playoffów,ale z takim podejściem będzie ciężko.PZDR

3
0
Would love your thoughts, please comment.x