Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Pelikan Łowicz
20 października 2017, 19:39 | Autor: RyanSensacyjny remis w Wiekielcu wyczerpał limit wpadek w tej rundzie. Piłkarze Widzewa muszą zrobić w sobotę wszystko, by pokonać Pelikana Łowicz i znów zacząć naciskać na lidera z Aleksandrowa Łódzkiego. Wygrana pozwoli doskoczyć do Sokoła na punkt.
W tej kolejce aleksandrowianie pauzują. Swoje spotkanie z Sokołem Ostróda rozegrają dopiero w listopadzie, widzewiacy po prostu muszą wykorzystać. Trudne konfrontacje czekają w ten weekend także goniących czołówkę piłkarzy Lechii, Drwęcy i Huraganu. Jest duża szansa, by znów zapewnić sobie troszeczkę spokoju. Zwłaszcza przed kolejnymi, dużo trudniejszymi potyczkami.
Franciszek Smuda nie chciał po nieudanym meczu z GKS publicznie krytykować gry zespołu. Nie oznacza to jednak, że ta mu się podobała. Wręcz przeciwnie – trener miał wiele zarzutów do postawy łodzian i można spodziewać się zmian w składzie. Pytanie, ilu? Na pewno nie zobaczymy jutro Marcina Kozłowskiego, którego organizm od trzech tygodni jest mocno osłabiony z powodu infekcji. Naturalnym zmiennikiem na prawej obronie powinien być Kamil Tlaga, choć znając Smudę, może dojść do innej koncepcji. Na przykład z wykorzystaniem Bartłomieja Rakowskiego.
Drugą roszadą będzie najpewniej powrót do składu Daniela Mąki. Po nieobecności w Wikielcu piłkarz pali się do gry i mimo krótkiego okresu po wyleczeniu urazu ścięgna Achillesa, zamierza dać z siebie wszystko? Kogo zastąpi? Jeśli mielibyśmy znów wracać do meczu na Mazurach, to na boisko nie ma prawa wybiec w pierwszej jedenastce Daniel Świderski, znajdujący się ostatnio w kiepskiej formie. Jeśli Mąka zajmie właśnie jego miejsce, to zapewne wróci na skrzydło, a do ataku powędruje Michał Miller. Nie ukrywamy, że takie rozwiązanie bardzo by się nam podobało.
Do Łodzi przyjeżdża jutro rywal naszpikowany byłymi widzewiakami. W kadrze Pelikana znajdują się Daniel Bończak, Fabian Woźniak, Robert Kowalczyk oraz Sebastian Kaczyński (do niedawna był w niej także Damian Dudała). Dodając do tego trener zespołu, Marcina Płuskę, tworzy się mieszanka ludzi, którym przy Piłsudskiego woli walki i motywacji zdecydowanie nie zabraknie. Kości na pewno będą trzeszczały i widzewiacy muszą szykować się na bitwę.
Z drugiej strony, umiejętności piłkarskie zawsze się obronią, a te u gości nie są najlepsze, jeśli weźmiemy pod uwagę ich postawę na wyjazdach. Poza Łowiczem to zupełnie inna drużyna. Popełniająca proste błędy i tracąca przez to głupie bramki. Mecze z udziałem zawodników Pelikana obfitują w wiele emocji. To zespół, który strzela najwięcej goli od III ligi aż do Ekstraklasy włącznie. Sporo ich też traci – w każdym spotkaniu z udziałem łowiczan padają średnio co najmniej cztery bramki!
Sobotni pojedynek powinien dostarczyć więc naprawdę dużej dawki wrażeń. Wszystko wskazuje na to, że obejrzy go komplet widzów. Pierwszy gwizdek usłyszymy o godzinie 18:00, a kilkadziesiąt minut wcześniej rozpocznie się nasza Relacja LIVE. Zapraszamy!
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Wolański – Tlaga, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Radwański, Mąka – Kwiek – Miller
Pelikan:
Łodej – Bella, Wawrzyński, Kasprzyk, Adamczyk – Bończak, Bistuła – Parobczyk, Bujalski, Wrzesiński – Kowalczyk