M. Michalski: „Pretensje możemy mieć tylko do siebie”
15 października 2017, 10:55 | Autor: RyanPóki co, to nie jest runda Mateusza Michalskiego. Skrzydłowy w poprzednim sezonie ścigał się z Danielem Mąką w klasyfikacji strzeleckiej, a teraz całkowicie zatracił skuteczność. Od jego błędu zaczęła się też akcja, po której GKS Wikielec strzelił gola na 2:2.
– Na tablicy wyników remis, ale to jest jak porażka.
– Tak. To jest porażka. Dla nas punkt na tym wyjeździe jest porażką. Pretensje możemy mieć sami do siebie. To, co się tutaj wydarzyło, nie miało prawa mieć miejsca.
– A co się wydarzyło? Zlekceważyliście rywala czy brakło wam czegoś piłkarsko?
– Mieliśmy swoje sytuacje, ale brakowało nam chyba chłodnej głowy. Kiedy trzeba uderzać, to uderzmy, a kiedy podać, podajmy. Kilka razy wydawało się, że ta piłka w końcu wpadnie do siatki, ale tak się nie stało. Trzeba się szybko pozbierać i zrehabilitować. Nikt w najczarniejszych snach nie przypuszczał, że to się tak skończy.
– W niczym nie przypominasz bramkostrzelnego Mateusza Michalskiego z zeszłego sezonu. Co się z tobą dzieje?
– Staram się. Ja też chciałbym, żeby te moje sytuacji kończyły się bramkami. Najbardziej martwi mnie moje zachowanie w kluczowym momencie. Brakuje mi tego, żeby piłka w końcu wpadła do siatki. Trochę już na to czekam. Wychodzę na pozycję, pokazuję się. Muszę się w końcu przełamać.
– Gdybyś nie miał okazji, to pomyślelibyśmy, że to może kwestia zmiany taktyki.
– Nie. Tak, jak mówisz – dochodzę do sytuacji, więc to nie jest kwestia zmiany stylu gry. Brakuje wykończenia.
– Pomeczowa rozmowa z kibicami chyba nie była zbyt miła?
– Wysłuchaliśmy ich. Przyjechali tu kawał drogi, żeby obejrzeć okazałe zwycięstwo, a była klapa. Pretensje możemy mieć tylko do siebie. Przed nami mecz z Pelikanem, który będzie zwycięski. Musimy to jednak pokazać. Słowa, że tak się stanie nic nie zmienią. Trzeba wyjść na boisko i zmazać tą plamę. Czynami.
– Paradoksalnie, taki zimny prysznic może wam wyjść na dobre.
– Wolałbym takiego prysznica nie mieć. Wiadomo, od nas wymaga się wygrania każdego meczu, a jak widać, nie jest to łatwe. Ale całkowicie zgadzam się, że nie zwyciężyć w takim spotkaniu nie mieliśmy prawa.
Rozmawiał Ryan