Z. Małkowski: „Banda Świrów w Widzewie? Szefem w szatni jest Smuda”
13 października 2017, 08:56 | Autor: RyanPracujący od dwóch miesięcy z drużyną Widzewa Zbigniew Małkowski ma za sobą ciekawą karierę piłkarską. Jednym z jej etapów był okres gry w Koronie Kielce, gdzie wytworzyła się tzw. Banda Świra – grupa charakternych zawodników.
Zastanawialiśmy się, czy podobne grono mogłoby funkcjonować w widzewskiej szatni. Okazuje się, że za niemożliwe uważa to sam Małkowski. „Raczej nie widzę takiej możliwości. Trener Franciszek Smuda jest innym typem szkoleniowca, by mówić o funkcjonowaniu takiej grupy. Kandydaci do niej pewnie by się znaleźli, ale szefem w szatni jest trener Smuda” – mówił w studio „Piłsudskiego 138” trener.
Franciszek Smuda nie lubi, gdy ktoś ma większy wpływ na zespół, niż on sam. Między innymi dlatego w poprzednim tygodniu doszło do zmiany kapitana. „Musimy to zrozumieć. Trener pracował w niejednym dużym klubie i w reprezentacji Polski. Dzięki temu wie, co w trawie piszczy i to, co mówi, sprawdza się w 100%. Zawodnicy muszą mu zaufać i uwierzyć, że tak jest najlepiej dla nich, dla drużyny oraz dla klubu” – lojalnie wspierał swojego „szefa” Małkowski.
W przeszłości o szorstkiej współpracy ze Smudą przekonał się m.in. Artur Boruc, który za kadencji „Franza” w reprezentacji Polski przestał występować w drużynie narodowej. Z drugiej strony, w latach 90 obecność lubiącego trzymać zespół w ryzach szkoleniowca na ławce rezerwowych nie przeszkodziła, by w Łodzi odżyło pojęcie „widzewskiego charakteru”.