Dlaczego Sylwestrzak nie dokończył meczu?
8 października 2017, 10:16 | Autor: RyanDla Radosława Sylwestrzaka wczorajszy mecz z Turem Bielsk Podlaski skończył się już w 25. minucie. Widzewiak musiał opuścić boisko i został zastąpiony przez Damiana Kostkowskiego. Co stało się środkowemu obrońcy?
Jak się dowiedzieliśmy, tak naprawdę nic poważnego. Piłkarz zderzył się z jednym z rywali, stąd powody opuszczenia murawy. „Zaliczyłem lekki nokaut. Nos i głowa wczoraj mocno mnie bolały, ale dzisiaj już jest wszystko dobrze. Jeśli lekarz nie będzie miał nic przeciwko, od wtorku normalnie trenuję z resztą zespołu” – powiedział nam Sylwestrzak.
Poważniejsza kontuzja i dłuższa przerwa będącego w niezłej formie „Sylwka” byłaby szansą dla Kostkowskiego. On też przegrał rywalizację o miejsce w składzie z powodu kontuzji i od początku sezonu liczy, że karta się odwróci. Tym razem jednak „Kostek” większej szansy się nie doczeka, bo znając Franciszka Smudę, mając do dyspozycji zdrowego Sylwestrzaka, trener nie będzie zmieniał zestawienia bloku obronnego.