Nowa zabawa! Wybierz piłkarza sierpnia!

3 września 2017, 21:49 | Autor:

Nowy sezon, to nowe pomysły, które można wdrożyć na łamy WTM. Jak już się zorientowaliście, od rundy jesiennej ciężkie zadanie przyznawania not piłkarzom przejął na swoje barki Stolar. Teraz samy ciekawą propozycję dla Was!

Zapraszamy do zabawy w wybór najlepszego piłkarza Widzewa w danym miesiącu kalendarzowym. Swojego ulubieńca wskazywać będziecie mogli w oparciu o jego boiskową postawę w sierpniu, wrześniu, październiku oraz listopadzie. Jeśli zabawa się przyjmie, wrócimy do niej także na wiosnę.

Podsumowując każdy miesiąc, w redakcyjnym gronie wybierać będziemy pięciu kandydatów na piłkarza miesiąca. Reszta należy już do Was. Swoje głosy oddawać możecie na naszym profilu na Facebooku w TYM miejscu. Przy okazji zachęcamy Was do jego polubienia.

Oto nasze propozycje na piłkarza sierpnia (kolejność alfabetyczna):

1. MACIEJ KAZIMIEROWICZ

Równa forma we wszystkich pięciu sierpniowych spotkaniach. No dobra, w czterech, bo w Sulejówku należał do zdecydowanej większości graczy, którzy dali ogromną plamę. Później był liderem środka pola, pracując nieraz za dwóch, a nieraz za trzech. Franciszek Smuda dał mu zadanie kierowania akcjami. Kazimierowiczowi trochę się przez to obrywało, gdy przy bezbramkowych remisach robił jedno kółeczko z piłką za drugim, ale takie miał założenia. Wiedział kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić grę. Jego liczby to na razie prawie same zera, ale i tak jest w piątce najlepszych w sierpniu. Przynajmniej naszym zdaniem.

Kazimierowicz w sierpniu:

Mecze: 5
Minuty: 424
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 3,90

2. MARCIN KOZŁOWSKI

Jeden z nielicznych, który nie musi do końca wstydzić się za porażkę z Victorią. Strzelił jej przecież gola, który przez krótką chwilę dawał nadzieję na uratowanie tego spotkania. W kolejnych meczach pokazał, że jego pozycja w zespole jest niepodważalna. Kozłowski jest idealnym przykładem, jak należy angażować się w grę. To wręcz wulkan energii, który mógłby biegać od pola karnego do pola karnego i walczyć o każdą piłkę nie tylko przez 90 minut, ale jak trzeba, to i przez 180! Niesamowite serce do gry, a przy tym spore umiejętności piłkarskie. Co ciekawe, ani razu nie dostał tytułu piłkarza meczu, bo za każdym razem ktoś w danym spotkaniu błyszczał ciut mocniej.

Kozłowski w sierpniu:

Mecze: 5
Minuty: 450
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 4,40



3. MICHAŁ MILLER

Wejście do drużyny miał piorunujące: asysta w Sulejówku, dwie asysty w meczu ze Świtem, asysta z Wartą i przecudnej urody gol w Aleksandrowie Łódzkim, dający bezcenne zwycięstwo. Choć Miller na razie nie jest łowcą bramek, jego praca dla zespołu jest przeogromna. Podobać może się też zaangażowanie w grę: schodzenie głębiej po piłkę, na skrzydło, chęć dryblingu czy umiejętność zastawienia się. Sytuacje, jakie stwarza kolegom, w pełni rekompensują brak goli. Miejmy nadzieję, że tylko chwilowy, bo po widzewiaku widać głód trafień do siatki.

Miller w sierpniu:

Mecze: 5
Minuty: 441
Gole: 1
Asysty: 5
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 2
Ocena WTM: 4,50

4. ADAM RADWAŃSKI

W sierpniu przeszedł drogę z piekła do nieba. Zaczął najgorzej, jak mógł – w Sulejówku otrzymał dwie idiotyczne żółte karki za dyskusje z arbitrem i osłabił drużynę. Ta, grając w dziesiątkę, nie umiała przeciwstawić się Victorii i przegrała mecz. Na Radwańskiego spadła po tym wydarzeniu fala krytyki, ale młody pomocnik odpowiedział na nią wyśmienicie. Zabrał się do pracy i w krótkim czasie stał się liderem drużyny. Niesamowita praca w środku pola, w końcu dokładne i precyzyjne podania do kolegów. Oby ta forma utrzymała się jak najdłużej!

Radwański w sierpniu:

Mecze: 5
Minuty: 425
Gole: 0
Asysty: 2
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 1
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 3,90

5. PATRYK WOLAŃSKI

Gdyby nie jego interwencje, porażka z Victorią byłaby jeszcze wyższa. W kolejnych meczach miał już mniej pracy, a i tak za każdym razem potrafił dołożyć swoje trzy grosze. Wystarczy wspomnieć jego cudowne interwencje w Aleksandrowie Łódzkim czy u siebie z Wartą i Ełkiem. Przez 430 minut nie potrafił pokonać Wolańskiego żaden rywal. Tą serię przeniósł nawet na wrzesień. Coraz lepiej gra nogami i przestał dyskutować z sędziami! Zawodnik przerastający III ligę o kilka klas!



Wolański w sierpniu:

Mecze: 5
Minuty: 450
Czyste konta: 4
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 4,20

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x