Zapowiedź meczu Legia II Warszawa – Widzew Łódź

Drużyna Widzewa złapała silny wiatr w żagle i torpeduje każdego napotkanego rywala. Sobotnie spotkanie w Ząbkach będzie jednak trudnym wyzwaniem. Rezerwy Legii Warszawa to jeden z najgroźniejszych konkurentów do walki o awans.

Legioniści weszli w sezon tak, jak widzewiacy – z dużym falstartem. Na dzień dobry podopieczni Krzysztofa Dębka przegrali 1:3 w Tomaszowie Mazowieckim, ale szybko się po tej wpadce pozbierali. Wygrali trzy kolejne spotkania, strzelając Sokołowi Ostróda, Victorii Sulejówek i Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki dwanaście goli, nie tracąc żadnego! Dopiero przed tygodniem warszawianie stracili punkty, remisując 1:1 w Sieradzu.

Kibice Widzewa zastanawiali się, z kim przyjdzie zmierzyć się ich drużynie. Nie wiadomo było, czy w Legii nie zdecydują się solidnie wzmocnić rezerw ze względu na przerwę reprezentacyjną. Ostatecznie posiłki z „jedynki” będą skromne, bo pierwszy zespół rozegra w sobotę mecz towarzyski z Mazurem Karczew. Kadra, jaką dysponuje Jacek Magiera, jest wąska. Część graczy leczy kontuzje, innych powołano do drużyn narodowych.

Niemniej w drugiej drużynie można spodziewać się kilku znanych nazwisk. Najbardziej rozpoznawalnym piłkarzem w tali trenera Dębka będzie z pewnością pomocnik Łukasz Moneta, jeden z liderów Ruchu Chorzów w ubiegłym sezonie. Niektórzy fani kojarzyć mogą też bramkarza Jakuba Szumskiego, który zaliczył 13 występów w Ekstraklasie w barwach Piasta Gliwice, a także 18-letniego pomocnika Sebastiana Szymańskiego, który grywał w pierwszej Legii w tym sezonie m.in. w meczach pucharowych.

Czwartym graczem Magiery, jakiego zobaczymy w sobotę, ma być obrońca Mateusz Żyro. Oprócz nich w Łodzi dobrze znany jest japoński pomocnik Tsubasa Nishi (grał przy Piłsudskiego przez pół roku) oraz stoper Tomasz Wełnicki. Obaj przywędrowali do stolicy z I-ligowego Stomilu Olsztyn. Ten drugi jest kapitanem drużyny, a kiedyś oblał testy na widzewiaka…

Znacznie osłabła natomiast siła ofensywna stołecznego zespołu. Przed końcem okna transferowego wypożyczony został napastnik Vamara Sanogo, a definitywnie kontrakt rozwiązano z najbardziej znanym członkiem rezerw – Michałem Masłowskim. Dodając do tego kontuzję Hildeberto Pereiry, w ataku rywala robi się mała dziura. Załatać w pojedynkę będzie starał się ją najskuteczniejszy piłkarz „Wojskowych” (cztery gole) – Mateusz Majewski.

Po drugiej strony barykady brak większych problemów personalnych. Kadra jest do tego stopnia silna, że Franciszek Smuda lekką ręka pozbył się z zespołu Pawła Broniszewskiego, Przemysława Rodaka, Piotra Okuniewicza i Grzegorza Brochockiego. Szkoleniowiec dokonał tylko jednej zmiany w meczowej osiemnastce, ale zmusiła go do tego kontuzja rezerwowego Mateusza Ostaszewskiego. To jedyny nieobecny w składzie gości.

Małą zagadką pozostaje natomiast zestawienie łodzian na sobotnie zawody. Z jednej strony Smuda znany jest z żelaznej konsekwencji w ustalaniu wyjściowej jedenastki, z drugiej pewne ruchy są możliwe. Znaki zapytania, naszym zdaniem, są dwa: obsada środka obrony oraz linii ataku. W tej pierwszej formacji możliwe jest wskoczenie do podstawowego składu Damiana Kostkowskiego kosztem „elektrycznego” Radosława Sylwestrzaka. Druga możliwa roszada, to powrót do jedenastki Aleksandra Kwieka, jeśli „Franz” zdecyduje się zagrać tylko jednym nominalnym napastnikiem. Na ławkę znów powędrowałby wówczas Daniel Świderski. My stawiamy na brak zmian!

Sobotnie spotkanie zapowiada się bardzo interesująco. Biorąc pod uwagę aspiracje obu drużyn, zmierzą się ze sobą dwaj mocni kandydaci do wygrania całych rozgrywek. Legioniści będą chcieli zrewanżować się łodzianom za wysoką porażkę (0:3) z kwietnia tego roku, ale trzeba też pamiętać, że kilku zawodników Widzewa wciąż nosi w sobie zadrę po bolesnej przegranej w Ząbkach na koniec ubiegłej jesieni. Obu stronom motywacji jutro nie zabraknie!

Mecz 6. kolejki rozpocznie się o godzinie 15:00. Na łamach WTM będziecie mogli śledzić tradycyjną Relację LIVE. Z kolei Widzew TV planuje transmisję video. Zapraszamy tu i tu!

Przewidywane jedenastki:

Legia:
Szumski – Turzyniecki, Wełnicki, Żyro, Więdłocha – Waniek, Nishi – Moneta, Szczepański, Bartczak – Majewski

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Radwański, Mąka – Świderski, Miller