Phibel być może zostanie, Emerson raczej nie wróci

8 lipca 2013, 16:16 | Autor:

Wiele ostatnio dzieje się wokół osoby Thomasa Phibela. Serial pt. „Phibel wraca do Łodzi” stał się już niemal tak popularny i nieprzewidywalny, jak saga transferowa Roberta Lewandowskiego. Kolejny zwrot akcji nastąpił dziś. Według naszych porannych informacji – popularnych w Poznaniu – piłkarz miał przejść do Lecha. Wszystko wskazuje na to, że wielkopolskie plotki okażą się tylko dziennikarską kaczką.

Pojawiła się bowiem kolejna opcja. Jak ustaliliśmy francuski obrońca ma negocjować z Widzewem warunki pozostania w Łodzi. Jeszcze dziś Phibel ma wsiąść do samochodu, opuścić Belgię i przyjechać do Polski. Na jutro jest umówiony na rozmowę z właścicielem Widzewa, Sylwestrem Cackiem. Inwestor skłonny miałby być do pójścia na duży kompromis byleby zatrzymać podporę łódzkiej defensywy na kolejne lata. Obecna umowa Francuza wygasa z dniem 30 czerwca 2014r. Sam zawodnik nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji co do swojej przyszłości.

Dużo mniej optymistycznie wygląda natomiast sprawa Emersona Carvalho. Piłkarz, odkąd wyjechał na urlop do rodzinnej Brazylii, nie daje znaku życia. W klubie nie wiedzą gdzie podział się młody pomocnik i nikt w Widzewie nie wiąże z nim żadnych sportowych planów. Co ciekawe po ostatnim meczu ubiegłego sezonu, z Podbeskidziem, Emerson podpisał nowy kontrakt i po wyjeździe na urlop…zapadł się pod ziemię.