Widzew szuka napastnika nawet wśród obcokrajowców

31 stycznia 2017, 09:25 | Autor:

Dawid_Kamiński

Zimą w Widzewie pozbyto się trzech napastników i na tej pozycji panuje obecnie pewien niedobór osobowy. Co prawda zakontraktowano mającego grać w ataku Dawida Kamińskiego, ale jeszcze jeden snajper bardzo się przydał.

Braki w wykończeniu akcji obnażył między innymi sobotni mecz kontrolny z Victorią Sulejówek, w którym łodzianie zmarnowali wiele dogodnych okazji i spotkanie skończyli z zerowym dorobkiem strzeleckim. Takie rzeczy się zdarzają i kreślenie czarnych scenariuszów po jednym sparingu byłoby zbyt pochopne, jednak problem jest.

Zdają sobie z tego sprawę także w klubie, stąd poszukiwania gracza mogącego podnieść poziom jakości w ofensywie. Przemysław Cecherz przyznaje, że nie ogranicza się wyłącznie do Polaków. „Opieramy się nawet o zawodników z zagranicy. Może w tym tygodniu ktoś przyjedzie” – mówił na antenie TV Toya trener Widzewa, nie precyzując, czy ma na myśli piłkarza z zagranicy czy obcokrajowca grającego już w Polsce.

Znalezienie napastnika dającego gwarancję wysokiej jakości nie jest niestety proste. Zwłaszcza zimą, gdy skuteczni gracze są związani umowami co najmniej do czerwca. Mimo to kilku kandydatów do tej roli jest. Wciąż do wzięcia jest testowany już w Łodzi Piotr Okuniewicz.