Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Ruch Wysokie Mazowieckie
1 października 2016, 19:44 | Autor: RyanDrużyna Widzewa wróciła na właściwe tory. Łodzianie wygrali dwa mecze z rzędu, pokazując przy tym, że ich forma idzie do góry. W niedzielę nie można jednak pozwolić sobie nawet na chwilę dekoncentracji. Pokonanie Ruchu Wysokie Mazowieckie jest obowiązkiem!
Stara piłkarska prawda mówi, że ligę wygrywa się meczami z dołem tabeli. Regularne, skuteczne odprawianie z kwitkiem słabszych przeciwników bywa bardziej efektywny, niż gubienie punktów z outsiderami i dobra postawa w meczach z czołówką. Jutrzejszego rywala do słabych zaliczać nie wypada, ale nie wygrać z nim jeszcze bardziej. Tym bardziej, że zwycięstwo może dać awans na pozycję wicelidera i uplasowanie się tuż za prowadzącą Akademią Piłkarską, z trzypunktową stratą do sąsiada.
Marcin Płuska, który niedawno obchodził rocznicę pracy w Łodzi, ma przed niedzielnym starciem dość komfortową sytuację. Poza dłużej kontuzjowanymi Michałem Czaplarskim i Marcinem Kozłowskim nikt w zespole nie narzeka na problemy ze zdrowiem. Nikt nie pauzuje też z powodu nadmiaru kartek. O obecności w składzie decyduje więc niemal tylko forma sportowa, a ta u kilku piłkarzy jest wysoka. Znów asysty zaczął notować Adrian Budka, a skutecznością błyszczy Mateusz Michalski. Przebudził się również Robert Kowalczyk, który może dzięki temu na dłużej pozbawić gry Piotra Burskiego.
Gra Widzewa nabrała rumieńców po tym, jak szkoleniowiec zdecydował się zmienić ustawienie i jednego z defensywnych pomocników posadzić na ławce. Padło na Princewilla Okachiego, dlatego sam w środku pola walczyć musi Przemysław Rodak. Dzięki temu bardziej ofensywny wektor mogli obrać wspomniani Budka z Michalskim. Dobrze prezentuje się też linia obrony, a szczególnie wchodzący na coraz wyższe obroty Kamil Tlaga. Można się więc spodziewać, że po raz trzeci z rzędu na boisko wybiegnie taka sama jedenastka. Każdą zmianę w wyjściowym składzie potraktujemy, jako zaskoczenie.
Swoje małe problemy ma natomiast Ruch. Choć beniaminek III ligi przed 10. kolejką zajmował przyzwoite, 10. miejsce, należy do grona trzech najsłabszych zespołów na wyjazdach. Najlepiej wykorzystał ten fakt ŁKS, który wygrał u siebie aż 7:0. Po ekipie z Podlasia przejechał się także Świt (4:0) oraz na jej boisku Drwęca. Podopieczni Tomasza Kułkiewicza postawili się jedynie zespołom z dolnej połówki tabeli.
Kiepska postawa gości nie oznacza wcale, że można ich zlekceważyć. Baczną uwagę trzeba zwrócić chociażby na 24-letniego Kamila Zalewskiego, który jest prawdziwym ewenementem. Napastnik jest autorem siedmiu z ośmiu goli zdobytych przez Ruch. Tydzień temu o skuteczności najlepszego strzelca III ligi przekonał się Motor Lubawa, któremu Zalewski zaaplikował trzy bramki! Problemem biało-niebieskich będzie natomiast brak podstawowego gracza, Piotra Faszczewskiego, który pauzuje za kartki.
Mecz Widzew – Ruch, który obejrzy komplet widzów, rozpocznie się o godzinie 15:30. Na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego tradycyjnie pracować będzie dla Was ekipa WTM. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! Startujemy około godzinę przed pierwszym gwizdkiem.
Przewidywane jedenastki:
Widzew:
Choroś – Tlaga, Jędrzejczyk, Zieleniecki, Szewczyk – Budka, Rodak, Możdżonek, Michalski – Mąka – Kowalczyk
Ruch:
Rakowiecki – Borowik, Piłatowski, Jóźwiak, Pasko – Brokowski, Grochowski, Zieniewicz, Poduch, Rogowski – Zalewski