Wlazłowski nie dojechał do Zgierza. Bargieł odpuścił

14 lipca 2016, 09:21 | Autor:

Mateusz_Wlazłowski

We wczorajszym sparingu z Sokołem Aleksandrów Łódzki zaprezentowali się prawie wszyscy nowi zawodnicy. Na boisku Włókniarza nie pojawił się jednak Mateusz Wlazłowski, który do Zgierza w ogóle nie dotarł. Zatrzymała go awaria samochodu.

Po wyjeździe na mecz, młody bramkarz złapał gumę. „Niestety, nie miałem w samochodzie koła zapasowego i nie było szans na szybką zmianę i dalszą jazdę. Strasznie jestem na siebie zły, bo odpadł mi występ w sparingu przez taką głupotę” – mówił WTM.

Przeciwko Sokołowi nie wystąpił też Kacper Bargieł. Tak, jak Wlazłowski był przewidziany do gry w trzeciej tercji, jednak podjęto decyzję, że nie ma co ryzykować. Stoper jeszcze delikatnie odczuwa skutki kontuzji mięśnia dwugłowego z końcówki poprzedniego sezonu.