Widzew Łódź – Boruta Zgierz 4:0 (2:0)

Drużyna Widzewa pokonała 4:0 Borutę Zgierz w 37. kolejce IV ligi. Łodzianie grali w sporo zmienionym składzie, ale nie przeszkodziło im to w efektownym zwycięstwie. Gole strzelali Michał Czaplarski, Michał Bondara (dwa) oraz Sebastian Kaczyński.

Szkoleniowiec Widzewa dokonał aż sześciu zmian w wyjściowej jedenastce. Poza kadrą znaleźli się Adrian Budka, Robert Kowalczyk, Kamil Tlaga oraz Mariusz Zawodziński. Cała czwórka była zazwyczaj pewniakiem do gry, ale ze względu na osiągnięty już awans oraz trudy sezonu, dostali oni wolne. Płuska wystawił do gry tych, którzy ostatnio łapali mniej minut. Dla niektórych to jedna z ostatnich szans, by potwierdzić swoją przydatność dla drużyny.

Przebudowany zespół Widzewa zaczął mecz spokojnie, nie spiesząc się specjalnie. Aktywny od początku był Marcin Pieńkowski, ale bliżej zaliczenia asysty był Patryk Strus. Po jego dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego tuż obok bramki główkował jednak Michał Czaplarski. W 12. minucie pierwszy groźny strzał oddali zgierzanie – w bocznią siatkę posłał piłkę Rafał Niewiadomski. Po 20 minutach przy Milionowej było już 1:0. Z rzutu rożnego zacentrował Krzysztof Możdżonek, piłkę zgrał jeszcze Michał Bondara, a do siatki z bliska posłał ją Czaplarski. Odpowiedzieć chciał po chwili Sebastian Ceglarz, ale najpierw jego uderzenie z dystansu obronił Michał Sokołowicz, a po chwili eks widzewiak główkował obok bramki. W 35. minucie widzewiacy podwyższyli. Spod linii na krótki słupek zagrał Pieńkowski, a akcję zamknął Bondara! W 42. minucie dużo swobody w polu karnym miał Damian Marcioch, ale wypożyczony z Widzew do Zgierza pomocnik trafił w Czaplarskiego.

Na drugą połowę gospodarze wyszli ze zmianą w składzie – Przemysława Rodaka zmienił Princewill Okachi. Chwilę po jej rozpoczęciu RTS mógł strzelić trzeciego gola, jednak Maciej Kaźmierski obronił uderzenie Pieńkowskiego. W 50. minucie dobrą okazję miał też Kamil Bartos. Dostał dobre podanie od Pieńkowskiego i strzelił zewnętrzną częścią stopy. Niestety, trochę się pomylił. W 59. minucie boisko z powodu kontuzji opuścił Damian Dudała, a zastąpił go Damian Kozieł. Dwie minuty później niezły strzał zza pola karnego oddał Czaplarski, jednak odbita od obrońcy piłka nieznacznie minęła bramkę. Widzew napierał i w efekcie w 65. minucie podwyższył prowadzenie. Paweł Plewka sfaulował w polu karnym Okachiego, a Bondara ze spokojem wykorzystał jedenastkę. Za moment z gola mógł cieszyć się też Daniel Bończak, ale odchylił się przy strzale z 7. metra i piłka poszła nad bramką. W 74. minucie łodzianie przeprowadzili koronkową akcję. Z pierwszej piłki podawali sobie Możdżonek z Bondarą i Strusem, a ten ostatni stanął sam przed Kaźmierczakiem. Przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. W ostatnich dziesięciu minutach piłkarze Płuski zaczęli uzyskiwać wręcz miażdżącą przewagę, ale nie udawało im się wykorzystywać licznych akcji. Dwie miał rezerwowy Sebastian Kaczyński i po jeden Strus z Czaplarskim. Honorowego gola mogli zdobyć też gracze Boruty. W zamieszaniu na przedpolu sam przed Sokołowiczem stanął Ceglarz, ale widzewiak wygrał ten pojedynek, a potem piłkę wybyli obrońcy. Kaczyńskiemu w końcu udało się trafić do siatki. Dobrym podaniem obsłużył go Kozieł, a napastnik w myśl przysłowia „do trzech razy sztuka” z bliska strzelił na 4:0!

Więcej golu już nie padło. Płuska dokonał przeglądu kadr i kilku zawodników pokazało się z niezłej strony. Za tydzień przy Milionowej ostatni mecz tego sezonu i ostatni sprawdzian przed podjęciem decyzji, kto pożegna się z Widzewem przed startem przygotowań do kolejnej kampanii.

Widzew Łódź – Boruta Zgierz 4:0 (2:0)
20′ Czaplarski, 35′, 65′ (k) Bondara, 88′ Kaczyński

Widzew:
Sokołowicz – Bartos, Czaplarski, Dudała (59′ Kozieł), Gromek – Rodak (46′ Okachi), Bończak – Pieńkowski (63′ Kralkowski), Możdżonek, Strus – Bondara (78′ Kaczyński)

Rezerwowi: Choroś – Puchalski, Pochyba

Boruta:
Kaźmierczak – Bagrodzki, Manolcev, Kowalski, Plewka – Baszczyński (71′ Wiktorowski), Sadłecki (46′ Snita), Antosik, Niewiadomski – Marcioch (89′ Błaszczyk) – Ceglarz

Rezerwowi: Czekaj – Szadkowski

Żółte kartki: Niewiadomski

Sędzia: Albert Różycki (Łódź)

Widzów: