Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Pilica Przedbórz

Niedzielne starcie Widzewa z Pilicą Przedbórz zakończy 27. kolejkę IV ligi. Dla łodzian będzie to kolejne spotkanie „o wszystko”. Tym bardziej, że swoje pojedynki sukcesem zakończyła trójka najgroźniejszych rywali w walce o awans.

Piłkarze Marcina Płuski do meczu przystąpią z dużą dawką pewności siebie. Siedem dotychczasowych zwycięstw i komplet 21 punktów bardzo podbudowały zespół. Widzewiacy muszą jednak pamiętać, że pycha zawsze kroczy tuż przed upadkiem i nigdy nie wolno wychodzić na boisku z myślą, że kolejna wygrana przyjdzie łatwo i przyjemnie.

Zespół przystąpi do rywalizacji z Pilicą raczej w niezmienionym składzie. Spodziewamy się zobaczyć na boisku tych samym zawodników, którzy pokonali niedawno KS Paradyż oraz Polonię Piotrków. Teoretycznie do kadry meczowej mogliby wskoczyć już rekonwalescenci Adrian Budka oraz Kamil Tlaga, ale Płuska szykuje ich dopiero na środową konfrontację z GKS II Bełchatów. Jedyny, maleńki znak zapytania może pojawić się przy obsadzie środka ataku, ale mimo dobrej dyspozycji Sebastiana Kaczyńskiego, spodziewamy się raczej znów zobaczyć na szpicy Roberta Kowalczyka. Oby w końcu napastnik zagrał skutecznie i szczęśliwie.

Rywale przyjadą do Łodzi z bagażem czterech spotkań bez zwycięstwa. Drużyna Rafała Rabendy, mimo zniżki formy, i tak nieźle trzyma się w ligowej gonitwie i zajmuje obecnie 6. miejsce. To szczególnie groźny przeciwnik na wyjazdach. Pilica wygrała aż sześć z trzynastu spotkań na obcych boiskach, ale przekonywały się o tym ekipy z dolnej połówki tabeli. Najskuteczniejszym piłkarzem gości był autor dziesięciu goli, Bartłomiej Madej, ale zimą przeniósł się do III-ligowego Oskara Przysucha, co odbiło się na jakości ataku żółto-czerwonych.

Jesienne starcie obu ekip zakończyło się bezbramkowym remisem, choć piłkarze obu zespołów mogli trochę postrzelać. Szansę na wywiezienie trzech punktów prowadzony jeszcze przez Witolda Obarka Widzew zmarnował po świetnie obronionym strzale Mariusza Rachubińskiego, ale w końcówce dwie doskonałe okazje mieli też gracze z Przedborza. Jak będzie tym razem? Na pewno łódzkim piłkarzom w walce pomogą „argentyńskie” trybuny. Kibice szykują bowiem pokaz serpentyn i konfetti!

Spotkanie, które poprowadzi Zygmunt Ślęzak (w Szczercowie wyrzucił z boiska Kamila Bartosa) rozpocznie się o godzinie 17:00. Jak zawsze na łamach WTM będziecie mogli śledzić naszą Relację LIVE prosto ze stadionu Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Zapraszamy!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Sokołowicz – Bartos, Czaplarski, Bargieł, Gromek – Bartosiewicz, Rodak, Okachi, Strus – Zawodziński – Kowalczyk

Pilica:
Milczarek – Fronczyński, Głowacki, Janowski, Kujawski, Jończyk, Kornacki, Motyka, Potakowski, Szymczyk, Wyciszkiewicz