M. Ferdzyn: „Nie mogę doczekać się startu sezonu”

19 stycznia 2016, 13:06 | Autor:

Marcin_Ferdzyn

W grudniu piłkarze Widzewa odpoczywali i ładowali akumulatory. Urlopów nie mieli jednak włodarze klubu, którzy intensywnie pracowali nad wzmocnieniami drużny. Szalony okres ma za sobą m.in. Marcin Ferdzyn, który opowiadał o tym w wywiadzie dla „Łączy nas Widzew”.

Prezes RTS kolejny raz wyjaśniał, skąd wzięła się decyzja o tak gruntownych zmianach w składzie. „Rewolucja musiała nastąpić ze względu na wyniki zespołu oraz na to, jak wyglądała gra. Sprowadziliśmy zawodników, którzy w większości przyszli do nas z wyższych klas rozgrywkowych. Trzeba powiedzieć, że są to piłkarze, którzy wyróżniali się w swoich zespołach. Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych wzmocnień” – powiedział.

Ferdzyn potwierdził, że kadra łodzian jest blisko zamknięcia. Działacze chcą jednak zostawić w niej lukę na ewentualny transfer w ostatniej chwili, gdyby na rynku trafiła się naprawdę ciekawa okazja. „Większość chłopaków już podpisała kontrakty. Jest kilku zawodników, którym jeszcze musimy się przyjrzeć. (…) Zostawimy miejsce dla super zawodnika, który ewentualnie może się nam trafić. Bierzemy pod uwagę możliwość, że ktoś może dołączyć w ostatniej chwili” – dodał szef Widzewa.

Zimowe wzmocnienia mocno rozbudziły oczekiwania kibiców. Co w momencie, gdy celu nie uda się zrealizować? „Jest to w pełni autorski zespół – sztabu szkoleniowego, mój, Rafała Krakusa. W tym momencie mogę powiedzieć, że biorę za to odpowiedzialność. Jestem pełen nadziei i nie mogę się doczekać startu sezonu, by zobaczyć nasz zespół na boisku” – mówi pełen optymizmu Ferdzyn.

Drużyna Widzewa ma w tym sezonie awansować do III ligi, ale w klubie wyprzedzają czas i myślą już o kolejnych wyzwaniach. „Mogę powiedzieć, że już w tej chwili myślimy o tym budżecie. Rozpisujemy sobie wszystkie możliwe warianty, pracujemy także nad pozyskiwaniem sponsorów. Oczywiście najważniejszy jest sukces sportowy. Jestem zdania, że wyniki w poprzedniej rundzie przyhamowały dopływ potencjalnych funduszy od sponsorów. Wiadomo też, że były rożne sytuacje pozasportowe, które wpływały negatywnie na obraz klubu. Jestem przekonany, że mamy to wszystko już za sobą” – cieszy się.

Wyczerpujący okres, gdy kontraktowani byli kolejni nowi zawodnicy, był dla Prezesa RTS trudny wyłącznie ze względu na sprawy rodzinne. „Na pewno jest to wyczerpujące, ale ja kocham ten klub. Zawsze to mówiłem i podkreślałem. Moja żona jest może bardziej zmęczona moją miłością do Widzewa, natomiast dla mnie jest to przyjemność. Z chęcią poświeciłbym cały swój czas dla Widzewa, jeśli tylko bym mógł. Wiadomo, że mam jeszcze życie prywatne i muszę zarobić na utrzymanie rodzin” – wyznał Marcin Ferdzyn.

Cały wywiad TUTAJ