Porażka widzewianek z faworyzowanymi Polkowicami
7 grudnia 2015, 09:34 | Autor: RyanTo był iście widzewski weekend. W sobotę towarzystwo najpierw rywalizowało między sobą na parkiecie chojeńskiej hali, a wieczorem spotkało się na corocznej wigilii. W niedzielę natomiast była dogrywka. Swój ligowy mecz rozgrywały bowiem koszykarki. Niestety nie udało im się pokonać faworyzowanych rywalek z Polkowic. Poniżej opis spotkania.
Koszykarki Widzewa przegrały spotkanie z drużyną MKS Polkowice 42:51. Mecz od samego początku był zacięty, dużo walki o piłkę, duża ilość fauli i nerwowa atmosfera, która ukazała się pod koniec spotkania, ale o tym później.
Pierwsza kwarta to mówiąc żargonem koszykarskim, typowa cegła i wynik 8:4 dla Widzewa. Druga kwarta pokazała nam różnicę umiejętności między zespołami. Koszykarki RTS nie potrafiły wyrwać się spod krycia rywalkom, duża ilość niecelnych rzutów i niestety wynik do przerwy 18:29.
W przerwie spotkania na trybunach zjawił się widzewski mikołaj, który był widoczny na video zapowiedzi tego spotkania. Głośnym „Kto wygra mecz?” poderwał całą halę do odpowiedzi – Widzew!
Po przerwie koszykarki zaprezentowały zupełnie inną, zdecydowanie lepszą grę niż w pierwszej połowie spotkania i zmniejszyły stratę do dziewięciu punktów. Tutaj ogromną rolę odegrał także doping kibiców, którzy licznie stawili się na hali „Parkowej”. Ostatnia kwarta spotkania to bardzo dużo walki w środku pola. Dosłownie walki, gdyż pod koniec spotkania doszło do walki bokserskiej pomiędzy zawodniczką Polkowic – M. Bojović, a koszykarką Widzewa – A. Robinson. W tym starciu zdecydowanie wygrana po stronie łodzianki. Czwarta kwarta zakończyła się wynikiem 10:10 a całe spotkanie 42:51.
Mimo przegranej, nie można odmówić gospodyniom woli walki i chęci wygranej, być może zabrakło trochę spokoju i precyzji. Kibice opuszczali więc halę ze smutkiem z powodu wyniku, ale i z zadowoleniem z postawy widzewianek.
Widzew Łódź – MKS Polkowice 42:51
(8:4, 10:25, 14:12, 10:10)
Punkty dla Widzewa : Marta Urbaniak 12, Angel Robinson 10, Tynikki Crook 8, Julia Adamowicz 7, Kinga Bandyk 3, Aija Brumermane 2.
Damian