J. Zieliński: „Widzew nigdy nie był łatwym przeciwnikiem”

10 kwietnia 2025, 20:02 | Autor:

W ramach 28. kolejki Ekstraklasy Widzew Łódź zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Wczoraj na stadionie najbliższego rywala łodzian odbyła się konferencja prasowa, na której głos zabrał Jacek Zieliński. Co obecny trener „Scyzorów” powiedział przed jutrzejszym pojedynkiem?

O kontuzji Marcela Pięczka

„Wbrew pozorom jego sytuacja nie jest tak tragiczna. Pierwsze zdjęcie roentgenowskie w Poznaniu pokazało jakąś rysę, ale tomograf w Kielcach pokazał, że jest to raczej bardzo mocne stłuczenie. Marcel jest wyłączony z treningów, bo ma duże problemy z poruszaniem się. Będzie dochodził do siebie minimum 3 tygodnie”.

O sytuacji kadrowej

„Poza Marcelem Pięczkiem i Mariuszem Fornalczykiem, który będzie pauzował za kartki, cały skład jest gotowy do gry. Wszyscy trenują w pełnym zakresie i mogę z nich skorzystać”.

O porażce z Lechem

„Nie można tego wiecznie rozpamiętywać. Ta sytuacja jest rozdrapywana przez mało poważne wypowiedzi na temat tego faulu. Najpierw głos zabierał w Canal+ Adam Lyczmański, teraz dostajemy informacje o wypowiedzi szefa kolegium sędziów. Dla mnie są to sprawy żenujące. Ta sprawa już by dawno przycichła, ale najwyraźniej jest ona tak ważna, że niedługo na jego temat będzie się wypowiadał prezydent Trump. My już tego nie rozpamiętujemy. Lech miał od nas więcej jakości i jest lepszy piłkarsko. Mecz na pewno mógłby wyglądać inaczej, ale z porażką już się pogodziliśmy”.

O nastawieniu

„Jesteśmy rozdrażnieni, ale w takim pozytywnym sensie. Mamy chęć, żeby pokazać, że naprawdę potrafimy grać w piłkę i chcemy to pokazać podczas piątkowego starcia w Kielcach”

O Widzewie

„Widzew nigdy nie był łatwym przeciwnikiem. Po zmianie trenera drużyna wróciła na zwycięski tor. Pod wodzą nowego szkoleniowca mają już dwa zwycięstwa, grają dobrze i liczymy się z tym, że to będzie trudny i twardy przeciwnik. Gramy jednak u siebie i przy komplecie publiczności będziemy chcieli wreszcie zwyciężyć”.

O potencjalnym kryzysie Korony

„Nie podchodzimy do tego w ten sposób. To byłoby jakieś nakręcanie negatywnej spirali. Przed nami mecz, a my mamy plany, marzenia i ambicję, żeby go wygrać. Tak trzeba do tego podejść. Nie piszemy scenariuszy, które mogą się wydarzyć po tym meczu”.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x