Oficjalnie: Widzew ma nowego dyrektora sportowego

Potwierdziły się wczorajsze doniesienia medialne o zmianie na stanowisku dyrektora sportowego Widzewa Łódź. Zarząd ogłosił dziś, że funkcję tę będzie piastował Mindaugas Nikolicius. Litwin zastąpi tym samym dotychczasowego dyrektora Tomasza Wichniarka, który pełnił tę funkcję od 2022 roku.

Urodzony w 1983 roku Mindaugas Nikolicius do świata piłki wchodził 20 lat temu, gdy zaczął pełnić funkcję kierownika reprezentacji Litwy. W 2006 roku rozpoczął pracę w Heart of Midlothian, gdzie spędził blisko 2,5 roku. Później pracował również w pionie sportowym Żaligrisu Wilno, w którym spędził aż siedem lat. W 2018 roku w jego CV pojawił się chorwacki klub HNK Gorica, w którym sprawował funkcję wiceprezesa.

Dla Litwina najlepszym jak dotąd okresem w pracy w sporcie był ostatni pobyt w Hajduku Split, czyli czołowym klubie w Chorwacji. Objął tam funkcję dyrektora sportowego i rolę tę pełnił przez trzy lata. Najgłośniejszym transferem za jego kadencji była sprzedaż Luki Vuskovicia, który ze Splitu trafił do Tottenhamu za 11 milionów euro!  Co ciekawe zawodnik ten miał swój epizod w polskiej Ekstraklasie, gdyż przebywał na wypożyczeniu w Radomiaku. 

Nowy dyrektor zastąpi na tym stanowisku Tomasza Wichniarka, który trafił do Widzewa jeszcze w 2020 i objął funkcję dyrektora skautingu. Sprawował ją przez półtora roku, a w przerwie zimowej sezonu 2021/2022 powierzono mu posadę dyrektora sportowego po zwolnieniu Łukasza Stupki. Po awansie do Ekstraklasy zaczął pełnić tę rolę na stałe – jego umowa została podpisana na dwa lata i latem zeszłego roku miała dobiec końca. Zarząd w maju postanowił jednak ponownie zaufać Wichniarkowi, przedłużając umowę do 2026 roku.

Dużo zmieniło się jednak w ostatnich miesiącach, bowiem drużyna Widzewa popadła w poważny kryzys i wszystko wskazuje na to, że będzie biła się w tym sezonie o utrzymanie. Duża część obserwatorów winowajcy upatrywała w osobie Wichniarka – w sondzie na WTM aż 85% Czytelników twierdziło, że dopięte przez niego transfery nie są dla klubu wystarczająco korzystne. Nasi odbiorcy wskazali również, że to Wichniarek i jego dział skautingu są w największej mierze odpowiedzialni za stan kadry Widzewa. W tle tych zarzutów przewijały się również doniesienia o tarciach między nim, a zwolnionym ostatnio Danielem Myśliwcem.

Dziś wiemy już, że misja Wichniarka w Widzewie dobiegła końca, o czym poinformował klub. Za jego kadencji, na którą złożyło się 7 okienek transferowych (łącznie z tym, w którym zastępował Stupkę) do drużyny RTS ściągnięto w sumie 40 piłkarzy. Do klubu przychodzili choćby będący ważnymi ogniwami drużyny Fran Alvarez, Sebastian Kerk, czy też sprzedany do 2. Bundesligi Imad Rodnić. Pamiętamy również znacznie mniej udane ruchy takie jak pozyskanie Łukasza Zjawińskiego, Bożydara Czorbadżijskiego czy Noaha Diliberto. W trakcie jego kadencji byliśmy też świadkami zwolnienia dwóch trenerów – Janusza Niedźwiedzia i Daniela Myśliwca.

Nowemu dyrektorowi sportowemu życzymy sukcesów w nowej pracy. Będzie piastował stanowisko do 30 czerwca 2028 roku, z możliwością rocznego przedłużenia. Tomaszowi Wichniarkowi dziękujemy natomiast za dotychczasową pracę i życzymy powodzenia w nowej roli – pozostanie bowiem w strukturach pionu sportowego.