Urodziny Ryszarda Czerwca i Artura Wichniarka

28 lutego 2025, 10:02 | Autor:

Dziś szczególny dzień w roku dla dwóch byłych widzewiaków. Urodziny świętują bowiem Ryszard Czerwiec oraz Artur Wichniarek. Obu solenizantom składamy życzenia zdrowia oraz wszelkiej pomyślności!

Czerwiec urodził się 28 lutego 1968 roku w Nowym Targu. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Victorii Jaworzno, z której przeniósł się do Zagłębia Sosnowiec. Pomocnik spędził w nim trzy lata, by przed sezonem 1992/1993 trafić do Widzewa. Natychmiast stał się podstawowym zawodnikiem łódzkiego zespołu, pomagając w zajęciu 5. miejsca w tabeli. Najlepsze miało jednak dopiero nadejść, w rozgrywkach 1995/1996 rozgrywający sięgnął z RTS po mistrzowski tytuł, by rok później go obronić i dorzucić do tego Superpuchar Polski. Były też gorsze momenty, jak chociażby udział w spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt, zakończonym tragiczną porażką 0:9.

Drugiego mistrzowskiego sezonu Czerwiec jednak z łodzianami nie dokończył. Zimą został sprzedany do francuskiego EA Guingamp, by po roku wrócić do kraju. Sprowadziła go do siebie mająca mocarstwowe plany Wisła Kraków. Projekt Bogusława Cupiała powiódł się, w czym pomocnik wydatnie pomógł. Przy Reymonta znów został dwukrotnym mistrzem Polski, zdobył także Puchar Ligi oraz Puchar Polski.

Z Wisłą rozstał się w 2002 roku, kontynuując piłkarskie życie m.in. w Szczakowiance Jaworzno czy krótko w GKS Katowice. Później grywał na coraz niższym poziomie rozgrywkowym, ale… kariery nie zakończył do dziś! Jeszcze w poprzednim sezonie Ryszard Czerwiec pojawiał się na boiskach klasy okręgowej, w barwach jaworzańskiej Zgody Byczyny, grywa też w oldbojach „Białej Gwiazdy”. A to wszystko w wieku 57 lat!

Dziewięć lat młodszy Wichniarek nie spotkał Czerwca w Widzewie. Zanim trafił na Piłsudskiego, uczył się futbolowego fachu w Poznaniu. Od młodych lat reprezentował barwy Lecha, z krótkim wypożyczeniem do Górnika Konin po drodze. W Łodzi zjawił się w 1997 roku i w swoim pierwszym sezonie strzelił tylko dwa gole. W kolejnych rozgrywkach było zdecydowanie lepiej. Nie dość, że napastnik zdobył dwadzieścia bramek, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Ekstraklasy, to jeszcze zdobył ostatnie w historii klubu wicemistrzostwo.

Drugie miejsce dawało wówczas przepustkę do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów, ze względu na zawieszenie krakowskiej Wisły. Wichniarek pomógł przejść pierwszą przeszkodą w postaci bułgarskiego Liteksu Łowecz, ale włoska Fiorentina okazała się za silna. Czerwono-biało-czerwoni znaleźli się więc w Pucharze UEFA, pokonali łotewskie Skonto Ryga i trafili na AS Monaco. Dzisiejszy solenizant zagrał tylko w pierwszym meczu, w Łodzi, w którym strzelił gola z rzutu karnego.

Zimą „Wichniar” został sprzedany do niemieckiej Arminii Bielefeld. Występy w tym klubie przyniosły mu duże uznanie trybun, kibice nadali mu przydomek „Król Artur”. Po udanym trzyipółletnim okresie zapracował na transfer do Herthy Berlin, ale tam strzelanie goli nie przychodziło mu już z taką łatwością. Wrócił więc do Arminii i odzyskał skuteczność. Pod koniec kariery spędził jeszcze rundę w Lechu, a jego ostatnim zespołem był niemiecki FC Ingolstadt 04. Obecnie wciela się w rolę eksperta telewizyjnego, głównie w stacji Viaplay.

Wszystkiego najlepszego dla obu solenizantów!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Darek
10 godzin temu

Wszystkiego najlepszego. Takiego pomocnika i napastnika nam potrzeba teraz. Może jak PANATTONI przejmie Widzew to tacy będą u nas grać. Do końca lutego miało się roztrzygnac kupno akcji przez PANATTONI a tu cisza.

Łaskotany tygrys
Odpowiedź do  Darek
9 godzin temu

Niestety, takich trzech, JAK ICH DWÓCH,nie ma w Widzewie ani jednego. To tak parafrazując to powiedzenie….Wszystkiego Najlepszego dla Panów Piłkarzy. Pomyśleć, że kiedyś takich zawodników oglądaliśmy codziennie w naszym Widzewie. Wiele wzruszeń i radości nam dostarczyliście. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego i Dużo Zdrowia!

gerwazy
Odpowiedź do  Łaskotany tygrys
5 godzin temu

No, takich Wichniarków nam brakuje, niestety są inne…

Zibi? Top
Odpowiedź do  Darek
8 godzin temu

Mamy pat, jeden mówi „jestem miliarderem i chcę kupić, zrobię z tego klubu czołówkę a docelowo chcę pokazać się w Europie”
drugi mówi „jestem drobnym milionerem a Widzew pana nie potrzebuje żeby przeżyć, oferuje 25% udziałów za 25 milionów i zero decyzyjności, a no i jestem też wielkim kibicem Widzewa i jego dobro jest na pierwszym miejscu”

Reminio
10 godzin temu

I slynny usmiech i zagubienie, zdezorientowanie Ryska po zwyciestwie w wawie…ale co, ale o co chodzi :)))

Reminio
10 godzin temu

Pany, moze zacznijmy dzialac w sprawie Dobrzyckiego…jakis przekaz. Stamirowski i Brzezinski nie kombinujcie !!!

Grzesiek
9 godzin temu

Obaj piłkarze mają także na swoich kontach występy w reprezentacji Polski. Czerwiec 28 razy zakładał koszulkę z orzełkiem na piersi w tym 20 jako Widzewiak, zaś Wichniarek 17, z czego siedem będąc zawodnikiem Naszego Klubu. „Król Artur” ponadto strzelił dla drużyny narodowej cztery gole: dwa z nich jako piłkarz łódzkiego Widzewa.
A co dziś łączy… Wichniarka z Czerwcem? Ano chyba tylko to, że nasz ds. od… czerwca do czerwca siedzi z nosem w smartfonie i sprowadza piłkarski „szrot” do Widzewa. Nic więcej.
Panie Ryszardzie i Panie Arturze, sto lat! A panu Tomaszowi już dziękujemy…

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
9 godzin temu

Wszystkiego najlepszego panowie, zdrowia przede wszystkim. Ciekaw jestem, co Artur Wichniarek, znany z ciętego języka, i trafnych podsumowań, powiedziałby na temat obecnej sytuacji w Widzewie.

Pablo 76
6 godzin temu

Wszystkiego najlepszego! 100 lat dla Artura i Ryszarda .Byliście super zawodnikami w Widzewie

9
0
Would love your thoughts, please comment.x