Zebrano całą kwotę na leczenie Bruna! Teraz pora na kolejną misję!

27 lutego 2025, 14:46 | Autor:

Wielkim sukcesem zakończyła się zbiórka pieniędzy na leczenie Bruna Osłowskiego, w który włączyła się także widzewska społeczność. Potrzebujących jednak wciąż nie brakuje, dlatego informujemy o kolejnej akcji – wsparciu chorej córki kibica Widzewa!

W zeszły poniedziałek wydarzyło się coś, co przez wielu mogło być uznawane za praktycznie niemożliwe. Po raz kolejny zarówno kibice, jak i wiele osób okazujących bezinteresowną pomoc dokonały wspaniałego czynu. 24 lutego ogłoszono, że udało się zebrać całą kwotę niezbędną na leczenie Bruna. Każdy, kto wsparł zbiórkę lub pomagał w jej nagłośnieniu, zasługuje na ogromne uznanie. Tym razem pojawiła się nowa akcja, którą chcemy wypromować i zachęcić wszystkich, którzy tylko mogą i chcą pomóc. Na ratunek oczekuje córka kibica czerwono-biało-czerwonych – Oliwia Królak.

Początkowo organizatorem mniejszych zbiórek wspierających leczenie małego wojownika była „Widzewska Emigracja” – fan klub zrzeszający kibiców czterokrotnego mistrza Polski mieszkających w Wielkiej Brytanii. Pierwsze środki pochodziły z aukcji różnorodnych przedmiotów i kolekcjonerskich pamiątek. Z czasem do akcji mocno zaangażował się również klub piłkarski Widzew Łódź. Łódzka drużyna, przy ogromnym wsparciu fan klubów, kibiców i postronnych osób, ramię w ramię starała się pomóc w zbieraniu funduszy dla Bruna.

W obecnym sezonie ogromnym wsparciem wykazał się oficjalny sponsor łodzian – STS. Założona przez niego fundacja zapowiedziała jednocześnie, że sama wesprze leczenie. Wykorzystano w tym celu akcję „Dorzuć Misie”, która już od dłuższego czasu gości na polskich stadionach. Podczas 9. kolejki trwającego sezonu kibice mieli za zadanie w przerwie meczu pomiędzy Widzewem Łódź a Piastem Gliwice rzucić na murawę tyle pluszaków, ile byli w stanie przynieść tego dnia. Fundator wydarzenia zobowiązał się przekazać na leczenie chłopca 10 000 złotych, zwiększając tę kwotę o złotówkę za każdą rzuconą zabawkę. Ostatecznie na boisku wylądowało 119 730 maskotek, co znacząco pomogło osiągnąć cel zbiórki.

Przypomnijmy, że Bruno cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD). Jest to rzadka choroba genetyczna, która rozwija się stopniowo, prowadząc do osłabienia i zaniku wszystkich mięśni. Większość obecnych metod leczenia łagodzi objawy choroby, ale nie eliminuje jej genetycznej przyczyny. 22 czerwca 2023 r. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA) wydała przyspieszoną decyzję o zatwierdzeniu pierwszej na świecie terapii genowej dla małych pacjentów z dystrofią mięśniową Duchenne’a. Zakwalifikowane do niej dzieci muszą mieć zachowaną umiejętność chodzenia. Do niedawna nie mogły też mieć więcej niż 5 lat, ale kryteria zostały rozszerzone. Im wcześniej jednak zostanie podany lek, tym lepiej, ponieważ choroba codziennie bezpowrotnie odbiera dziecku kolejne umiejętności.

24 lutego 2025 r. na stronie zbiórki w serwisie siepomaga.pl pojawił się komunikat potwierdzający zebranie odpowiednich funduszy na terapię genową niezbędną do leczenia Bruna. Wszystkim kibicom oraz postronnym ludziom o wielkich sercach, którzy zdecydowali się na bezinteresowną pomoc, należy się jeszcze raz dozgonna wdzięczność i podziękowanie za wsparcie szczytnego celu. Zbiórka pozostanie jeszcze otwarta, aby można było rozliczyć wszystkie trwające akcje. Cała nadwyżka zostanie przeznaczona na dalsze leczenie i rehabilitację chłopca. Zbiórkę można wciąż znaleźć i wesprzeć samodzielnie TUTAJ.

Na koniec komunikat od rodziców małego bohatera:

„W imieniu Bruna, jego braci i swoim – dziękujemy za wszystko.
Joanna i Rafał Osłowscy, rodzice Bruna”

Widzewiacy! Pomimo sukcesu nie warto spocząć na laurach. Naszej pomocy potrzebuje młoda i waleczna Oliwia, która była zdrową, pełną życia dziewczyną. Z pasją trenowała boks, osiągała świetne wyniki w nauce, była otwarta na świat i miała wielu przyjaciół. Zawsze aktywna, cieszyła się młodością i planowała przyszłość. Niestety, w marcu 2023 roku wszystko się zmieniło. Oliwia po pewnym czasie przestała się poruszać samodzielnie. Pomimo leczenia na NFZ jej stan się nie poprawił. Lekarze zgodnie wskazują na konieczność długotrwałej rehabilitacji, aby dziewczyna miała szansę na odzyskanie sprawności. 

Koszt leczenia w prywatnym ośrodku wymaga dużych nakładów finansowych, a wskazania lekarzy mówią o minimum rocznym pobycie. Oliwia nie jest skazana na niepełnosprawność do końca życia. Ma ogromną szansę na powrót do zdrowia i sprawności, ale jest to możliwe tylko dzięki intensywnemu leczeniu, którego nie można uzyskać w ramach świadczeń NFZ. Wszystkich chętnych do pomocy zachęcamy do wsparcia zbiórki, którą można znaleźć TUTAJ.

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Marian
8 godzin temu

Cudowna wiadomość!!!!

Walcz Bruno Cały Widzew zawsze Razem!!!!

1
0
Would love your thoughts, please comment.x