Raport wypożyczonych: Debiut, samobój i pierwszy gol Hajriziego
6 lutego 2025, 17:38 | Autor: MichałPierwsze okazje do występów o punkty mieli w tym roku piłkarze Widzewa Łódź, którzy przebywają obecnie na wypożyczeniach w innych klubach. Do tego grona dołączył w ostatnim czasie Kreshnik Hajrizi i to właśnie o nim było ostatnio najgłośniej. Widzewiak zdążył zadebiutować w nowym klubie, strzelić bramkę samobójczą i trafić do siatki rywala!
Wszystko to działo się na przestrzeni dwóch potkań. Dokładnie 1 lutego stoper zaliczył debiut w FC Sion i to w wyjściowym składzie przeciwko FC Lugano, z którego przychodził do Widzewa. Spotkanie to nie było dla widzewiaka zbyt udane, ponieważ jego zespół przegrał 2:3, a on sam niefortunnie pokonał własnego bramkarza. O wiele lepsze było jego wtorkowe spotkanie przeciwko FC Servette. Obrońca już w 13. minucie strzałem głową po rzucie rożnym otworzył bowiem wynik meczu, który zakończył się remisem 3:3. Zawodnik spędził na murawie 67 minut i obejrzał żółtą kartkę.
Znacznie gorzej wyglądały minione dni dla pozostałych piłkarzy. W kadrze na mecz Stali Mielec z GKS Katowice znalazł się Dawid Tkacz, jednak Janusz Niedźwiedź nie zdecydował się skorzystać z jego usług, więc pomocnik oglądał poczynania swoich kolegów z ławki. Mecz zakończył się zwycięstwem katowiczan 1:0.
Podobnie wyglądała sytuacja Ivana Krajcirika, który na ławce zaczął domowe spotkanie Slovana Liberec przeciwko Banikowi Ostrawa. Golkiper spędził całe spotkanie na ławce, a jego zespół przegrał 0:1.
Jeszcze przez blisko miesiąc na pierwszy mecz w 2025 roku poczeka Łukasz Plichta. Jego Cartusia Kartuzy rozpocznie zmagania w lidze dopiero na początku marca.
Raport wypożyczonych (31 stycznia – 4 lutego):
Ekstraklasa
Dawid Tkacz (Stal Mielec) – 0 minut
Szwajcarska Ekstraklasa
Kreshnik Hajrizi (FC Sion) – 90 minut (samobój) + 67 minut (bramka + żółta kartka)
Czeska Ekstraklasa
Ivan Krajcirik (Slovan Liberec) – 0 minut
III liga
Łukasz Plichta (Cartusia Kartuzy) – brak meczów o punkty
Hajrizi strzela gola z 11 metrów głową i nie pasuje trenerowi za to stojacy w miejscu jak kołek i nie skaczący w ogóle na 5 metrze Silva już pasuje. Klimek nie, bo nie wbiega dobrze za linie obrony, ale Gong podający do Kolegi, którego tylko on widział już tak.. I mamy gotową odpowiedź, dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze… A jeśli w piłce nożnej chodzi o bieganie i tercje to weźcie postawcie przy linii bocznej zwykłą dziw…to zamieszanie będzie podobne, a korzyści więcej. Tylko taka co nie łamie do środka, bo trener nie lubi ;)
Weź jednak pod uwagę, że to obrońca a jego drużyna w dwóch meczach straciła 6 bramek
A my w jednym 4 bramki straciliśmy i co ty na to
Hajrizi błyskawicznie pokazał że Myśliwiec sabotował sadzając go na wiecznej ławie, gość jest tam fenomenalny z marszu, nawet bez rytmu meczowego.
Dokładnie, i to już jest wystarczający powód do nieprzedłużania kontraktu z Myśliwcem. Nie, żeby nie było innych…
Sion ma opcję wykupu, więc tyle nasze oczy go widziały przy P138. Bo chyba widziały, tak?
Ludzie, czym Wy się podniecacie? Przecież to jakieś Servette to poziom naszej 2 ligi co najwyżej. Jakby taki as gong grał w Sionie z tym Servette, to na pewno strzeliłby hattricka do przerwy, a do tego zaliczył ze 3-4 asysty. Jak nie wierzycie, to zapytajcie filozofa! Ta liga szwajcarska to co najwyżej tacy półamatorzy, nic dziwnego, że filozof się połapał i odesłał z powrotem Hairizjego tam skąd przyszedł :)
A my dalej czekamy na info ćwierćwiecza – „gdzie som Panattonie”!?
PS: Żeby nie było jak z Płatkami u somsiadek, psia jego nać!
to jednak umie grać? A u Myśliwca nie umiał
Faktycznie tylko 6 bramek straconych w dwóch meczach… Super jak na obrońce.
5, bo trzecia dla Servette padła, gdy nie było go już na boisku
My w jednym tracimy 4 Gongi.
A mogło być więcej.
Nie doczekał się jeszcze swojego debiutu w czeskiej Chance Lidze nasz wypożyczony do Slovana Liberec bramkarz Ivan Krajcirik i prawdę powiedziawszy, coraz mniej wskazuje na to, że pojawi się on między słupkami bramki swojej obecnej drużyny w tym sezonie. Otóż były już klub Imada Rondicia, z którego bośniacki napastnik trafił do Widzewa, ostatnio wytransferowany do FC Koeln za rekordową jak na widzewskie warunki sumę 1,3 miliona euro z bonusami zakontraktował bowiem z FC Augsburg byłego bramkarza reprezentacji Czech Tomasa Koubka, który od razu wskoczył do bramki. Co ciekawe, kilka lat temu posadzonego na ławce rezerwowych tej bundesligowej niemieckiej drużyny przez…… Czytaj więcej »
Ciekawe, czym konkretnie urzekł Kraicirik skautów Widzewa przed jego sprowadzeniem? Chyba nie umiejętnościami czysto piłkarskimi, skoro nawet w lidze słowackiej nie ma najmniejszych szans na zagranie chośby JEDNEJ minuty w jakimkolwiek meczu! Wszystko to pokazuje, że profesjonalny dział skautingu – profesjonalnej analizy, w naszym klubie nie istnieje, jest totalną amatorką. a decyzje transferowe podejmowane są na zasadzie chybił – trafił. Przykładem potwierdzającym tą regułę jest sprowadzenie za duże, jak na obecne możliwści Widzewa pieniądze, kompletnego amatora gonga…Albo się udo, albo się nie udo.
Chyba tylko tym, że… ładnie siedział na ławie Rużomberka przez dwa miesiące w okresie, gdy był obserwowany. Jak to się stało, że w głowach skautów w tym czasie nie zapaliła się czerwona lampka? — nie wiem do dziś…
tak na marginesie, proponuję panu tw przeczytać artykuł na wp, tam się dowie jak się zabezpiecza interesy klubu przy transferach. za transfer VINAGRA ze sportingu lizbona do legii 1 MLN 250 TYŚ EURO TRAFIŁO DO WOLVERHAMPTON bo ten klub zapewnił sobie 50 proc. od następnego transferu /cały transfer 2,5 mln EURO/. POLECAM.