Borek wieszczy odejście Gikiewicza i Myśliwca: „Chyba zaczynają piętrzyć się problemy”

W Widzewie Łódź nie brakuje kluczowych postaci, których przyszłość w klubie pozostaje na razie nierozwiązana. Z końcem sezonu wygasną umowy m.in. podstawowego bramkarza czy trenera. Zdaniem czołowego polskiego komentatora, obaj mogą odejść.

Rafał Gikiewicz w swoich dotychczasowych wypowiedziach podkreślał, że chce zostać w Łodzi dłużej niż wynika to z kontraktu podpisanego przez niego poprzedniej zimy. Pierwotnie zakładał on tylko półroczną współpracę, ale z opcją przedłużenia jej o dwanaście miesięcy, z której klub skorzystał minionego lata. „Pojawiły się oferty z drugiej ligi niemieckiej, pytają też o mnie kluby z Ekstraklasy i z I ligi polskiej. Kończy mi się kontrakt w czerwcu, więc w styczniu de facto mógłbym z kimś podpisać umowę. Rozmawiam jednak z Widzewem o przedłużeniu, bo chciałbym zostać w Łodzi” – mówił niedawno na antenie Kanału Sportowego.

Teraz obie strony muszą osiągnąć porozumienie, aby w życie weszła nowa umowa, obowiązująca od 1 lipca 2025. Negocjacje – również z Mateuszem Żyrą – trwają, a wola wypracowania kompromisu jest wzajemna. „My chcemy, oni chcą, ale wiele czynników wpływa na to, czy piłkarz zostaje w klubie, np. inne oferty, które po prostu mogą być dużo atrakcyjniejsze dla nich i dla ich rodziny. Ale nie będziemy – brzydko powiem – dziadować, to znaczy przedstawimy im godne warunki nowych kontraktów. Ale czy uda się osiągnąć porozumienie? Zobaczymy w przyszłości – powiedział w wywiadzie dla Onetu Przeglądu Sportowego prezes Michał Rydz.

Jednak według Mateusza Borka, pobyt Gikiewicza przy Piłsudskiego dobiegnie wkrótce końca. „Wydaje mi się, że temat Widzewa może być grany przez cztery – pięć miesięcy, bo nie sądzę, żeby Gikiewicz był w stanie dogadać się w sprawie nowej umowy. Wiemy, że było poważniejsze zainteresowanie Eintrachtu Brunszwik. Podobno ma też kilka propozycji z Ekstraklasy. Jeśli żadna propozycja nie będzie mu pasować, to może skończy karierę i poświęci się mediom” – mówił komentator w Kanale Sportowym.

Padła kandydatura jako alternatywa Myśliwca

Dziennikarz powtórzył też swoje niedawne doniesienia dotyczące Daniela Myśliwca. Jego zdaniem klub rozważa rozstanie po zakończeniu obecnego sezonu, a kandydatem numer jeden na nowego trenera miałby być Jan Urban. Aktualny szkoleniowiec Górnika Zabrze wciąż nie przedłużył z nim kontraktu, a w dodatku w Łodzi pracuje już jego syn, Piotr. Od stycznia tego roku jest dyrektorem sportowym Akademii Widzewa. „Chyba zaczynają piętrzyć się problemy. Być może za chwilę pojawi się nowy trener, bo słyszę, że wcale nie jest oczywista nowa umowa dla trenera Myśliwca. Jest grana mocna opcja, aby w klubie pojawił się Janek Urban” – stwierdził Mateusz Borek.

Z końcem sezonu wygasają również umowy Jana Krzywańskiego, Pawła Kwiatkowskiego, Luisa Silvy, Juana Ibizy, Juljana Shehu, Sebastiana Kerka, Antoniego Klimka, Jakuba Sypka, Fabio Nunesa, Imada Rondicia oraz Saida Hamulicia. Większość z nich ma jednak klauzule przedłużenia kontraktów.