Urodziny Ryszarda Kowenickiego

22 grudnia 2024, 14:18 | Autor:

Dziś szczególny dzień dla Ryszarda Kowenickiego; były piłkarz Widzewa obchodzi bowiem swoje 76. urodziny. Z tej okazji życzymy mu wielu lat w zdrowiu oraz szczęśliwych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia!

Kowenicki pochodzi z Łodzi i jako młody chłopiec skierował swe pierwsze piłkarskie kroki na ŁKS. Jak wspominał w jednym z wywiadów, przyciągnął go tam fakt, iż Łódzki Klub Sportowy był świeżo upieczonym mistrzem kraju. Po kilku latach trafił do zespołu Startu, a stamtąd, w 1976 roku do Widzewa, namówiony na przenosiny przez ówczesnego trenera ŚP. Leszka Jezierskiego. Był jednym z pierwszych zawodników, którzy niechciani po drugiej stronie miasta mieli przyczynić się do budowy wielkiego klubu za wschodzie.

W swoim premierowym sezonie obrońca zajął 6. miejsce w Ekstraklasie, latem wygrywając Puchar Intertoto. Rok później widzewiacy znacznie poprawili swoją pozycję w lidze, zdobywając pierwsze wicemistrzostwo Polski, a kilka miesięcy później z Pucharu UEFA wyeliminowali słynny Manchester City. W sezonach 1978/1979 i 1979/1980 Kowenicki ponownie zdobył z łodzianami srebrny medal. Złotego nie doczekał, ponieważ odszedł z klubu w 1980 roku, mając na koncie 111 występów w czerwono-biało-czerwonych barwach.

Powodem było ukończenie przez niego 30. roku życia, co w komunistycznej Polsce otwierało szansę na zagraniczny wyjazd. Defensor wybrał Anglię, z której później trafił do Danii. To właśnie w tym kraju Ryszard Kowenicki osiadł na stałe. Mieszka bowiem na duńskiej ziemi od momentu zakończenia kariery aż do dziś.

Wszystkiego najlepszego!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Vigo
10 godzin temu

Dużo zdrowia Panie Ryszardzie!!!
Wesołych świąt!!!!!

Bart
10 godzin temu

Sto lat

Bart
10 godzin temu

Sto lat i dużo zdrowia

Grzesiek
4 godzin temu

Drobna korekta, otóż w swoim premierowym sezonie obrońca zajął 5. miejsce w Ekstraklasie, a nie 6., bo przecież Widzew w sezonie 75/76 uplasował się w końcowej tabeli ówczesnej 1 ligi o pozycję wyżej, niż napisaliście… Dobrze więc zrobił Ryszard Kowenicki, że uległ namowom „Napoleona” i przez Start przeniósł on się do Widzewa, bo z klubem po wschodniej części miasta zdobył trzy wicemistrzostwa Polski i zagrał z nim sześć pojedynków w rozgrywkach o europejskie puchary z tak uznanymi firmami, jak MC, PSV i Saint-Etienne, strzelając nawet dwie bramki, co jak na obrońcę było wtedy wyczynem i co m.in. zaowocowało potem zagranicznym… Czytaj więcej »

4
0
Would love your thoughts, please comment.x