Stępiński łączony z powrotem do kraju, ale nie do RTS
17 grudnia 2024, 08:58 | Autor: RyanTrudne chwile w swojej karierze przeżywa ostatnio Mariusz Stępiński. Były widzewiak znajduje się poza składem Omonii Nikozja ze względu na słowa, jakie wypowiedział po jednym z meczów. Polskie media wróżą mu powrót do kraju, ale nie do Łodzi.
Stępiński jest wciąż najlepszym strzelcem cypryjskiej drużyny w bieżącym sezonie, mając na swoim koncie we wszystkich rozgrywkach dziesięć trafień. Mimo to, od czterech spotkań nie podnosi się z ławki rezerwowych, co ma związek z jego wypowiedzią po starciu Ligi Konferencji Europy z Legią Warszawa. Kibice Omonii zaprezentowali w nim oprawę honorującą rosyjskich żołnierzy za ich działania w II wojnie światowej i rzekome wyzwolenie polskiej stolicy, co piłkarz mocno skrytykował po końcowym gwizdku. Znani z lewicowych poglądów Cypryjczycy oburzyli się reakcją gracza, a klub najwyraźniej ich poparł.
Kłopoty 29-latka mogą zwiastować koniecznością zmiany barw w zimowym oknie transferowym. Fanom Widzewa marzy się jego powrót na Piłsudskiego, a aktualne okoliczności mogłyby przyspieszyć całą procedurę. Stępiński wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że po zakończeniu zagranicznych występów chciałby wrócić do klubu, w którym się praktycznie wychował i któremu do dziś kibicuje. Wydawałoby się więc, że nadchodzi idealny moment, ale to tylko pozory. „Stępel” jest związany z obecnym pracodawcą jeszcze półtorarocznym kontraktem, a łodzian najprawdopodobniej nie będzie stać na spełnienie żądań włodarzy z Nikozji. Chyba, że ci chcieliby pozbyć się zawodnika po kosztach, ale tak wcale być nie musi. Wszak jest on wyceniany na prawie półtora miliona euro. Jemu samemu także nie opłaca się iść klubowi na rękę i godzić się na rozstanie za przysłowiową czapkę gruszek.
W poniedziałek portal Goal.pl zasugerował, że powrót do Polski jednak jest możliwy. W grę miałyby wchodzić takie zespoły, jak Raków Częstochowa, Lech Poznań czy Motor Lublin, które zdaniem Piotra Koźmińskiego mają obserwować rozwój wydarzeń. Z informacji WTM wynika jednak, że póki co Stępiński nie otrzymał żadnej konkretnej propozycji. Ani od wymienionej trójki, ani od Widzewa. Niedawno piłkarz zapowiadał jednak, że bardzo zależałoby mu na ponownej grze przy Piłsudskiego. „Ten moment coraz bardziej się przybliża, kiedy chciałbym, żeby to się stało. Widzew to jest klub, który mam w sercu. Mogę powiedzieć: tak, chciałbym bardzo wrócić” – mówił we wrześniu, w rozmowie z serwisem Po Gwizdku.
Mariusz Stępiński wystąpił w czerwono-biało-czerwonych barwach w trzydziestu czterech oficjalnych meczach, strzelając pięć goli. Ostatni raz zagrał w nich w maju 2013 roku, w przegranym 0:4 starciu z Lechem. Po uzyskaniu pełnoletności nie przedłużył umowy z RTS i przeniósł się do Norymbergi. Później występował w Wiśle Kraków i Ruchu Chorzów, by ponownie wyjechać zagranicę. Grał m.in. we francuskim FC Nantes czy włoskich Chievo i Hellasie Werona. Od 2021 roku związany jest z cypryjskimi klubami – do Omonii trafił z Arisu Limassol.
Zagranicy nie podbił, od reprezentacji się odbił. Generalnie cienki dosyć ale żałosne byłoby jakby wolał grać gdzie indziej w Polsce i chciał tu jeszcze wracać w wieku 35-lat jako kwiatek do kożucha
Taaa wraca i tak dzie do Motoru czy Lecha na zmiennika Ishaka bo mejweny internetowe tak gadają
To nie jest łowca bramek. Jak myśli że przyjdzie do nas na emeryturę to się myli.
Myślę że to cel nierealny. Jego kontrakt pewnie z kosmosu
tak nie podbił zagranicy ze razem zapłaciły za niego kluby na zachodzie 10 mln eu!!!
https://www.transfermarkt.pl/mariusz-stepinski/profil/spieler/210363#google_vignette
Wichniarek rusz się!
Z czym ma się ruszyć? Z tymi drobnymi co ma na transfery?
Po co nam ten emeryt?
Wichniarek.
Rusz się bo zardzewiejesz.
Dawaj chłopaka niech wraca do domu
I tak Daniel zdecyduje…. czy chce go na ławkę…. Przykre to jest.
Półtorej banki Jurków. Nawet gdyby udało się opchnąć wszystkie świetne transfery które nam zapewnił Wichniarek to byśmy tyle nie uzbierali. Tyłu naiwnych na konstratich ,gongów i resztę geniuszy się nie znajdzie .
Możnaby zaproponować wymianę Stępińskiego, za wirtuoza Gonga, może przypadłby do gustu kibicom Omoni bardziej od Stępińskiego. Wichniarek do pracy!
Ech. Prawda jest taka że do Widzewa nie przyjdzie i to nie szybko. Zespoły które ewentualnie sondują sprowadzenie Mariusza organizacyjnie i finansowo nas zostawiają daleko w tyle! A tak po za tym to z kim Mariusz miałby rozmawiać? Z Prezesem? Który jest bo ktoś musiał nim być? Jaką on ma moc sprawczą? Jaką decyzyjność? Dyrektorem Sportowym? Który ma zaprogramowane wyszukiwanie graczy za darmo lub po kontuzji? Trenerem? Który nie wychodzi poza filozoficzne schematy myśli taktycznej opartej na wolnych przestrzeniach. To się nie uda nie z tymi osobami u steru. Nasz Widzew osiadł na mieliźnie i długo z niej nie wypłynie.… Czytaj więcej »
Przykre, ale prawdziwe. Jakubas już jak mówił włożył 30 mln w klub a nie 2 rocznie. Sam dał podwyżki zawodnikom z wiekszym stażem.
I racja z trenerem. Jakby wysłuchał taktyki, to by się złapał za głowę i krzyknął o ch…złoty!!!
ale czas szybko leci myslałem ze młodszy trochę jest masakra . przydał by sie ale jak frajerzy zmarnowali runde i juz o nic nie gramy ciezko bedzie szkoda tego pucharu polski
Fajnie gdyby go Widzew zatrudnił ale musiałby być z kontuzja i bez klubu..
Rondić cieszył się więc zaufaniem trenera, grał i strzelał gole. I budził zainteresowanie innych klubów, które szukają wysokich, silnych i dużo biegających napastników. Należy do nich m.in. Lech Poznań. Zdaniem Piotra Koźmińskiego, dziennikarza Goal.pl, Lech miał nawet pytać Widzew o cenę za napastnika i usłyszał, że to milion euro.
Wstrzymajcie konie z Mariuszem, tu potrzeba głębokiej analizy, czy:
-ma duży potencjał motoryczny,
-posiada cechy pod model gry zespołu,
-ma dużą inicjatywę do ataku,
-podejmuje adekwatne decyzje w 3 tercji,
-zdobywa przestrzeń wychodząc za linię obrony,
-ma dobry 1. kontakt z piłką,
–prezentuje intensywny doskok pressingowy,
-w defensywie odbudowuje pozycję.
Jak będzie spełniał powyższe, to nasz tercet egotyczny rydz/wichniarek/myśliwiec podpisze kontrakt.
;)))) Myśliwy będzie już memem na zawsze. Będą drwiny z niego. I na koncu: czy strzela bramki!
żeby tylko, proponuje śledzić idiotyzmy, które wygaduje i wypisuje rydz – też już jest memem…
kiedyś dodałem to zdjęcie , jakiś miesiąc temu na czarnym tle :)
Maskra, prezes mem, nie mający żadnego pojęcia o piłce nożnej… Jak pomyślę o śp Ludwiku Sobolewskim i o tym „fachowcu”, to ręcę opadają, po prostu Himalaje w ocenie profesjonalizmu obu prezesów…
Jeśli wyrazi zgodę Stamirowski wówczas będzie można choćby zacząć myśleć o transferze. Rydz Wichniarek i Myśliwiec mają niewiele do powiedzenia
Sprawa prosta jak tak bardzo wszyscy chcą Rondica sprzedać i za to kupić/dać dobry kontrakt Stępińskiemu myślę że każdy będzie zadowolony
Czy niektórzy tutaj stracili rozumiem i piszą, by pisać. JAKI K…STEPINSKI. Za mali jesteśmy. Wichniarek choćby się starał to nic zctego. Walka o mistrza to jest dla niego priorytet a nie granie z dziećmi. Kto miałby mu piłki dogrywac. Poza tym pensja minimum 150 koła. Stamir by na zawał zszedł. On za to cenę szuka pięciu polamanych do gry. Chcieć a móc to różnica. Poza tym on nie chce. Jak będzie miał 35 lat to znów się zakocha w Widzewie. Jesteśmy jednymi z najmniej płacącymi pensje. Taki Marczuk, Rejczyk zarabiają ponad 60 koła. Czemu gra Cybul. Bo ma może z… Czytaj więcej »
Wszystko zależy od gotówki jaką za Mariusza będzie chciała Omonia i od kontraktu jaki zaoferuje mu przyszły klub. Ważnym przy ewentualnym wyborze dla zawodnika może być możliwość gry w pucharach . Chciałbym się mylić ale u nas na tą chwilę ani na puchary ani na wydatek sporej gotówki na taki transfer to się nie zanosi.
Ludzie zastanówcie się. Stępiński to inny pułap płacowy. Nas na niego zwyczajnie nie stać, a on sam jest w wieku w którym trzeba zarabiać na piłkarską emeryturę ….
1,5 miliona euro, czyli podobna kwota co do wykupu Hamulicia, rydz powiedział że taki przelew od razu jest w stanie wykonać, jednorazowo podkreślił !,czyli wystarczy chcieć, wg mnie taki transfer sprawdził by się tylko w przypadku sprzedaży Rondicia,w innym przypadku będzie wyrzucenie w błoto kolejnych pieniędzy, jak w przypadku np bramkarza, a postawienie na emeryta, który jest przyspawany do lini.