Widzew II Łódź – AKS SMS Łódź 4:3 (1:2)

8 grudnia 2024, 16:32 | Autor:

Ostatni mecz sparingowy w tym roku rozegrali wczoraj piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni Michała Czaplarskiego stoczyli bardzo zacięty pojedynek z AKS SMS Łódź i ostatecznie wygrali na Łodziance 4:3. Teraz drugą drużynę czeka zasłużona przerwa. Do treningów druga drużyna powróci na początku stycznia.

Piłkarze Widzewa już w pierwszych minutach szukali drogi do pola karnego. Niemal od razu na bramkę mocno strzelał Taras Kostewski, ale w ostatniej chwili piłkę zablokował obrońca. W 4. minucie kapitalne podanie w pole karne posłał górą Kuba Nawrocki, ale Kamila Andrzejkiewicza minimalnie wyprzedził bramkarz. W kolejnych minutach nacierać zaczął AKS SMS i niestety – w 9. minucie to właśnie goście objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym mocnym strzałem popisał się Jakub Cieślicki i otworzył wynik zawodów. Widzew starał się odpowiedzieć. Raz z dystansu strzelił Kostewski, ale piłka wyraźnie minęła bramkę.

RTS szukał wyrównania i bardzo blisko sukcesu było w 17. minucie. Wówczas niewiele do szczęścia zabrakło testowanemu, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońcę. W kolejnych minutach więcej z gry mieli przeciwnicy. Dobrą okazję zmarnował choćby będący w czołówce klasyfikacji strzelców IV ligi Przemysław Kot. Niestety, w 29. minucie AKS prowadził już 2:0. Po ładnej wymianie podań, z kilku metrów Patryka Pietuszewskiego pokonał Jan Janiszewski. Po chwili mogło być nawet 3:0, ale jeden z przeciwników minimalnie chybił. Łodzianie starali się jednak nawiązać kontakt. W 31. minucie z wolnego niecelnie uderzył Kajetan Radomski. Widzewiak 5 minut później mógł jednak cieszyć się z gola! Po składnej akcji i podaniu od Piotra Gajewskiego udało mu się pokonać bramkarza. Do końca pierwszej połowy nic więcej się nie wydarzyło.

Drugą połowę Widzew zaczął w takim samym składzie. Początek był wymarzony, bo już w 47. minucie Radomski doprowadził do wyrównania, świetnie wykorzystując dobre podanie od Andrzejkiewicza! Sam asystent 10 minut później mógł wpisać się na listę strzelców, ale główkował minimalnie nad poprzeczką. Minutę później napastnik dopiął jednak swego! Po wbiegnięciu z piłką w pole karne pewnym uderzeniem dał swojej drużynie prowadzenie! Po chwili łodzianie mieli kolejną szansę – uderzał testowany, lecz jeden z defensorów w porę zablokował futbolówkę. W 60. minucie trener Czaplarski wprowadził do gry całą ławkę rezerwowych, składającą się z ośmiu zmienników.

Po wprowadzeniu na boisko świeżej krwi łodzianie dalej nacierali. Nad bramką szybko piłkę posłał Leon Madej, a w 65. minucie poprzeczkę obił Nikodem Stachowicz. W kolejnych minutach dwukrotnie na bramkę AKS strzelał Kostewski, ale za pierwszym razem zrobił to zbyt lekko, by w 79. minucie minimalnie przestrzelić. Niewykorzystane sytuacje się zemściły, ponieważ w 82. minucie Czarne Pantery przedostały się w pole karne Widzewa i gola na 3:3 zdobył Wiktor Triki. Czasu na ponowne objęcie nie było wiele. Próbowali tego dokonać Stachowicz i Maciej Kazimierowicz, ale gola na 4:3 udało się strzelić w 89. minucie! Do siatki trafił Konrad Niedzielski i jednocześnie ustalił wynik konfrontacji.

Rezerwy Widzewa w ostatni meczu sparingowym tego roku pokonali AKS SMS Łódź 4:3. Do rozgrywek ligowych drużyna wróci w połowie marca, natomiast od stycznia rozpocznie się właściwy okres przygotowawczy.

Widzew Łódź – AKS SMS Łódź 4:3 (1:2)
36′, 47′ Radomski, 56′ Andrzejkiewicz, 89′ Niedzielski – 9′ Cieślicki 29′ Janiszewski, 82′ Triki

Widzew II:
Pietruszewski (60′ Kazimor) – Grzejszczak (60′ Pokorski), Śmiechowski, Przybylski (60′ Madej), Gajewski (60′ Kozłowski) – Supczinski, Nawrocki (60′ Przybułek) – Radomski (60′ Stachowicz), testowany (60′ Kazimierowicz), Kostewski – Andrzejkiewicz (60′ Niedzielski)

Trener: Michał Czaplarski

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x