T. Wichniarek: „W 90% wiemy już, z kim chcemy przedłużyć umowy”
12 listopada 2024, 19:15 | Autor: RyanW trwającym roku kalendarzowym drużyna Widzewa rozegra jeszcze trzy ligowe i jedno pucharowe spotkanie. Po nich nastanie zimowa przerwa, w trakcie której sporo pracy czekać będzie ludzi odpowiedzialnych za budowę zespołu, czyli głównie Tomasza Wichniarka.
Dyrektor sportowy zimą ma zazwyczaj mniej bieżących działań transferowych, ponieważ w tym okresie dokonuje się mniejszej liczby transakcji. Klub musi jednak intensywnie dążyć nie tylko do pozyskiwania nowych zawodników, ale także do zabezpieczenia umów z kluczowymi piłkarzami, będącymi już w kadrze. W teorii, już od 1 stycznia rozmowy z innymi pracodawcami mogą podejmować ci widzewiacy, których kontrakty wygasają z końcem obecnego sezonu. A takich przy Piłsudskiego nie brakuje.
W kadrze RTS znajduje się aż siedmiu graczy, których umowy obowiązują tylko do 30 czerwca przyszłego roku. W gronie tym są m.in. Rafał Gikiewicz i Mateusz Żyro, a więc dwaj zawodnicy, których śmiało można nazwać tzw. kręgosłupem drużyny. To jedyni piłkarze łódzkiej drużyny, którzy jesienią wystąpili w każdym ligowym meczu, od pierwszej do ostatniej minuty. Oprócz nich, w całej Ekstraklasie jest zaledwie jedenastu takich przypadków, co jasno pokazuje, jaką rolę Gikiewicz i Żyro odgrywają w łódzkiej ekipie. Nie wiadomo do końca, jakie plany mają bramkarz i obrońca, ale wydaje się, że bliżej pozostania jest ten pierwszy, który niedawno mówił, że jest otwarty na negocjacje. Obóz stopera póki co milczy na temat przyszłości.
Pozostała piątka nie jest już tak kluczowa dla składu czerwono-biało-czerwonych, ale niewykluczone, że w paru przypadkach do kontynuacji współpracy dojdzie. W teorii, najwyżej mogą obecnie stać akcje Luisa Silvy oraz Jakuba Sypka. Obaj w ostatnim czasie znajdują się w wyjściowej jedenastce, choć Portugalczyk wskoczył do niej na skutek kontuzji kolegi. Mimo wszystko, Daniel Myśliwiec wolał postawić na Silvę niż na przykład na Kreshnika Hajriziego, którego przy okazji pozyskiwania z wicemistrza Szwajcarii kreowano na potencjalną gwiazdę ligi. Zaskoczeniem jest też pozycja Sypka, ponieważ miał on problem z regularnymi występami na wypożyczeniu do I-ligowej Lechii Gdańsk. W ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin strzelił dwa gole, a wcześniej miał już na koncie bramkę i asystę. Wydaje się, że działacze mogą chcieć dalej go rozwijać. Trudne do określenia mogą być natomiast dalsze losy Jana Krzywańskiego oraz Saida Hamulicia, wypożyczonego z francuskiej Tuluzy. Ten pierwszy jest daleko od wygrania rywalizacji między słupkami, nie zawsze ma miejsce choćby na ławce rezerwowych. W następnych rozgrywkach straci też status młodzieżowca, więc odpadnie mu duży atut. Natomiast Bośniak póki co niewiele pograł, najpierw ze względu na zaległości treningowe, a później sprawy zdrowotne. Nie wiadomo, do kiedy Widzew musi określić plany wobec napastnika, którego może wykupić na stałe. Ostatnim graczem, z wygasającą za kilka miesięcy umową, jest Fabio Nunes, ale w jego przypadku sprawa jest prosta – jest kompletnie zbędny i nie ma siły, by po raz drugi podpisał nowy kontrakt.
W drużynie jest też siedmiu piłkarzy, z którymi współpraca będzie dobiegać końca, ale w ich przypadku zapisano klauzule przedłużające umowy. Nie trzeba więc martwić się o takich kluczowych graczy, jak Juan Ibiza, Juljan Shehu, Fran Alvarez, Sebastian Kerk czy Imad Rondić. Inaczej sprawa przedstawia się u Pawła Kwiatkowskiego i Antoniego Klimka. Ten pierwszy nie zaliczył w tym sezonie Ekstraklasy jeszcze minuty, a drugi na boisku pojawia o wiele rzadziej niż w poprzedniej kampanii. Trudno liczyć na wypełnienie przez nich progu minut, zawartego w kontrakcie, więc ich ewentualne pozostanie przy Piłsudskiego będzie zależało od woli obu stron. Kwiatkowski dopiero wchodzi do poważnej piłki, więc może zależeć mu na dalszą grę dla łodzian, ale Klimek, który niezłą markę wyrobił sobie przed rokiem, może wykorzystać ten fakt do ucieczki i zmiany barw. Zwłaszcza, że inne kluby już latem przejawiały zainteresowanie jego osobą, a mając status wolnego gracza chętnych może być znacznie więcej.
Widać, że w Widzewie mają o czym myśleć, ale okazuje się, że szefowie klubu są już bardzo blisko podjęcia ostatecznych decyzji. Mówił o tym sam Wichniarek, który przed sobotnim starciem z „Miedziowymi” rozmawiał z reporterem stacji Canal+ Sport. Dyrektor sportowy mówił nie tylko o kończących się umowach, ale także o kilku innych sprawach. Poniżej zapis jego wypowiedzi:
O słynnych już słowach Daniela Myśliwca nt. jakości treningów
„Cały czas jestem blisko zespołu i różnych wydarzeń, ale nie uważam, by miało miejsce coś, co wymagałoby jakiejś interwencji z mojej strony. Prowadziłem rozmowę z trenerem na temat jego wypowiedzi na konferencji prasowej, ale mam tutaj na myśli codzienną pracę z nim, a nie jakieś specjalne działanie, wynikające z tej sytuacji”.
O wstrzymaniu się z oceną Hilarego Gonga
„Moim zdaniem zawodnika powinno się oceniać dopiero po rozegraniu całej rundy, ale to jest też kwestia tego, jak dany piłkarz wchodzi do zespołu. Jedni robią dobre wrażenie od razu, inni potrzebują trochę więcej czasu i w przypadku tych drugich wtedy trzeba wstrzymać się z oceną ich postawy. Jest wiele czynników sprawiających, że adaptacja postępuje u każdego inaczej”.
O położeniu Antoniego Klimka
„Trwa rywalizacja. Mamy w kadrze pięciu skrzydłowych i o tym, kto gra, decyduje trener, w oparciu o dyspozycję wszystkich kandydatów w danym okresie”.
O roli Sebastiana Kerka i pozostałych środkowych pomocników
„Jesteśmy zadowoleni przede wszystkim z tego, że Sebastian Kerk jest zdrowy, bo to warunek podstawowy do tego, by mógł pomóc nam na boisku. Po to sprowadzaliśmy go do Widzewa, choć wiadomo, że ze względu na perturbacje zdrowotne nie mógł wcześniej pokazać swoich umiejętności. Dziś to robi, ale myślę, że w przyszłości będzie to wyglądało w jego wykonaniu jeszcze lepiej. Dodając Frana Alvareza i Juljana Shehu uważam, że mamy bardzo mocny środek pomocy, który może tworzyć jeszcze więcej sytuacji bramkowych”.
O kończących się w czerwcu kontraktach
„Wiemy, że kilku zawodnikom w czerwcu kończą się kontrakty, dlatego pracujemy nad przedłużeniem umów z tymi graczami, z którymi chcemy to zrobić. Są przemyślenia na temat tego, z kim dalej współpracować, a z kim już dłużej nie, ale mamy też grono piłkarzy, których kontrakty mogą przedłużyć się same w przypadku rozegrania przez nich określonej liczby minut. W 90% mamy już wykrystalizowaną grupę zawodników, z którymi wiążemy dalszą przyszłość”.
O tym kto gra decyduje trener w oparciu o dyspozycje? :D
Gong jest w świetnej dyspozycji :D
Oczywiście. Nie rozumiem pytania…pierwszy przykład z brzegu. Cybulski. Asystuje, strzela bramki , ma asysty 5,6 i 12 stopnia.
A taki np Łukowski, super wejście wcsezon. 3 bramki , asysta i stopniowo odstawiany. Gaszony. Czemu???
Bo nie ma tych słynnych asyst 5,6 i 12 stopnia .
Sa ulubiency trenera niekoniecznie lepsi od tych co nie graja,drugi przyklad to Rondic gra choc Hamulic ma wiekszy potencjal,czy Klimek lepszy niz Gong,ale to Gong mial wiecej szans,czemu?
Co ma Hamulic?! Wolny, ociężały drewniany, samolubny. Prawdopodobnie mylne wnioski wyciągnąłeś po meczu z 3 ligową (zmęczoną jak wchodził) Lechią Zielona Góra. Zostaw tego Hamulicia. Nic z niego nie będzie.
Bo za Gonga trzeba było zapłacić i Wichniarek nie może się przyznać, że sprowadził pośmiewisko całej ligi
nie tylko za Gonga 350 tys eu…
Kastrati i Kozlowski – 1 mln pln…
Krajewski 1 mln pln
Krajcarik 1 mln pln…
Oni wszyscy myślą , że jak gazela przyjedzie to już talent ,….
Błędne myślenie bialasa
Ale Łukowski oprócz niezłego początku to już nic nie gra…
Niestety Łuko źle zajmuje przestrzeń w czwartym kwadracie między drugą a trzecią tercją no i też gorzej od Cybula przesuwa się między liniami…
Ale zapomniałeś o najważniejszym. Mianowicie Łukowski walczy o I skład i tym samym osłabia drużynę. Bo nie może być tak, że zawodnik indywidualnie chce być lepszy od swoich kolegów. Liczy się dobro drużyny i dlatego lepszy jest ktoś przeciętny. Starszym kibicom proponuję przypomnieć sobie tłumaczenie jakiego wysłuchał towarzysz i oficer MO w filmie Rozmowy kontrolowane. Młodszym zacytuję: Wy jesteście dobrzy, jeden z najlepszych i właśnie dlatego jesteście nienajlepszy… Lepszy tu będzie ktoś, kto będzie gorszy, bo będzie jak w sam raz…
Giki musi zostać nie rozumiem dlaczego jako młodzieżowiec Klimek był super co udowadniał na boisku jak skończył się status skończył się piłkarz chyba za wcześnie został skreślony.mam już doświadczenie z Hansenem wielu określało kerka ja także a jednak jest dużym wzmocnieniem. Nunes też robił robote
Każdy trener ma swoich pupilków oraz tych z którymi mu nie po drodze niestety.
Temat Klimka zamknięty. Krzywanski nie daje rady, dwa mecze dwa błędy. A Hamulic nie dostal jeszcze szansy, będzie kozak. Zreszta konkurencje ma słabą. Szkoda, że nic na temat nowych transferów…
Panie Prezesie Rydz i Właścicielu Stamirowski.
Róbcie proszę wszystko co w Waszej mocy aby ściągnąć do Naszego klubu nowego dyrektora sportowego Łukasza Masłowskiego.
To będzie Nasz najlepszy transfer który będzie procentować w najbliższych latach.
Łukasz Masłowski przejmie stery w Legii z którą finansowo nie mamy szans konkurować. Temat jego transferu jest więc zamknięty.
Jak nie będzie kasy na wzmocnienia i utrzymanie wyższej klasy zawodników to i Pan Masłowski nie pomoże
A ja bym sie chetnie dowiedzial co sie stalo z Nunesem ze tak straszliwie obnizyl loty…
Odpowiadam – wraz z odejściem Rybskiego ze sztabu skończyła się granie dla – Klimka ,Nunesa
A co Rybski miał do tego?
To niech wróci bo wtedy Nunes wymiatał
Gdzie on wymiatał? Parę przebłysków w czasie całego swojego grania to trochę za mało, naprawdę nisko mierzymy, jeśli domagamy się powrotu Nunesa w formie, jaką u nas prezentował.
nie grał źle, trochę leniuchował w obronie ale z przodu był dobry – na pewno lepszy niż taki Gong
Pierwszym wyjsciowym transferem powinien być Wichniarek bo to on decyduje ,e klimek ma nie mieć minut
widze ze nie doinformany jestes do konca
Szkoda będzie Klimka i Zyro
Zostawić Klimka a pozbyć się szrotu hiszpańskiego.
a konkretnie kogo nazywasz szrotem?
Chodzi mu pewnie o pirulo i ramireza, pewnie jeszcze nie wytrzeźwiał po zwycięskim remisie z Polonią i pomylił fora.
Postaraj się Wichniar Mariusza Stępińskiego ściągnij
Stępiński do Widzewa nie wróci, na pewno nie teraz. Dla Stępińskiego Widzew jest alternatywą, gdy już nie będzie mógł liczyć na atrakcyjne oferty choćby w lidze cypryjskiej. Wróci, ale w roli emeryta. Stępiński to nie Pawłowski
Żeby Żyrek nie przekominował. Ma tutaj wszystko plus opaskę kapitana. Już Szota pewnie sobie pluje w brodę. Tak czy siak nie ma ludzi nie zastąpionych
Też chciałbym, aby Żyro został, ale sorry z kim on w Legii ma walczyć ?
Kaptuadi?
Augustyniak?
Bez problemu wskoczy w pierwszy skład ległej.
Ja mu nie żałuję, kazdy z Nas całe zawodowe zycie walczy o lepsze wynagrodzenie.
Dla nas zrobił wiele dobrego.
Ważne by dogadał się z Widzewem w sprawie odstęp ego ze strony Legii, żeby te mendy go za darmo nie zabrali.
Pytanie czy te 90% też chce przedłużyć. Brak na tej liście Antka Klimka to b3dzie kryminał .Zobaczymy, a czas ucieka wielkie kluby już przedłużają, a my czekamy pytanie tylko na co?
No to tak jak pisałem wcześniej już wiadomo dlaczego trener nie może wystawić Klimka bo jeszcze by wyrobił minuty i kontrakt by mu się przedłużył. A tak Stamirowski piał z zachwytu nad nim. A jak się Antek zbudował i powiedział że nigdzie z Widzewa nie pójdzie to od razu nie potrzebny bo nie zarobili z 500 tyś. Ale na pewno Wichniarek ma już dużo lepszego Gonga bis.
Nie zarobili miliona, bo miliona za Antka zażądali. Myślę, że te pół miliona to Włosi spokojnie by wyłożyli
To kryminal ze dano tyle szans Gongowi,a Klimkowi nie,przeciez Klimek to super pilkarz tylko jakby zgaszony przez…
No ale dla trenera nie są ważne umiejętności piłkarskie, tylko wchodzenie pod odpowiednim kątem w trzecią tercję i szukanie wolnych przestrzeni za linią obrony przeciwnika.
Mamy naprawdę niezły zespół, ale zadziwiające są nagłe wpadki, takie jak z Korupterem i Górnikiem. Można przeboleć porażki, ale nie całkowitą indolencję i brak pomysłu na grę.
Panowie z Klimkiem jest tak chłopak nie chciał przedłużyć kontraktu to ukarali go odstawiając od 1 składu,wszystko w temacie
Co tu ma do rzeczy przedłużenie kontraktu? Wręcz przeciwnie, on ma klauzulę automatycznego przedłużenia po rozegraniu 60% minut i gdyby zarządowi zależało na przedłużeniu, to naciskaliby na trenera, żeby go regularnie wystawiał.
Ktoś ma jakieś info odnośnie nunesa? Czy trenuje w ogóle, bo do rezerw nawet nie schodzi
trenuje trenuje, ale wyglada jak cień
Przede wszystkim to nie powinni przedluzac z Panem umowy bo transfery juz kilka rund pozostawiaja wiele do zyczenia. Nie fa sie zbudowac druzyny nie wydajac ani grosza na nowych pilkarzy lub brac zawodnikow z wolnymi kartami, a co gorsza, nie zdolnych do gry ze wzgledow zdrowotnych.
Gdyby na załączonym obrazku pokazano jeszcze ze dwóch innych nieudaczników, a zaręczam, znaleźliby się tacy, to ławeczka z Rancza… byłaby w komplecie…
Jeszcze pytanie kto z piłkarzy będzie chciał przedłużyć kontrakt
Wichniarek znafco, przestań się wypowiadać… Grają Ci, którym muszą minuty się zgadzać, wtedy automatycznie przedłużacie kontrakt i nie musicie walczyć w rozmowach o parę złotych więcej. Tak psujecie piłkarzy, którzy nie odbiegają formą od tych z „podstawowego” składu. Hamulic, Gong, Kastrati, Kozlovsky, Sypek, Hajrizi, Diliberto, Sobol, Rondić, Łukowski – to są Twoi (wichniarek) wybrańcy, którym brakuje dużo, aby mogli walczyć o top5. Nie znasz się na skautingu, jak tam w Lechu Poznań poszło? a z Widzewem chcesz robić to samo? Oglądam mecze ekstraklasy w każdy weekend, świetnie ogląda się zespoły takie jak GKS Katowice, Motor Lublin, Zagłębie Lubin, Jagiellonia Białystok,… Czytaj więcej »
To nie WIchniarek sprowadził Sypka, tylko Mateusz Dróżdż, który znał go z Zagłębia, był to transfer gotówkowy
Napewno trzeba przedluzyc z Gikim, Fran Alvarez, Shehu, Zyro, Juan Ibiza,
Panie ładny dyrektorze sportowy, z panem to ja bym 1. nie przedłużał kontraktu. a jak to się stało, to 2. Zerwał bym go NATYCHMIAST! Się nadajesz, jak garbaty do baletu…
oj powiem Ci ze prędzej by garbaty w balecie potańczył niż nasz dyrektorek od siedmiu boleści sprowadzi jakiegoś wartościowego zawodnika.
Pana juz dawno w Widzewie nie powinno byc. Nasciagal szrotu a teraz gada. NA OCENE ZAWODNIKA TRZEBA POCZEKAC SEZON rozumiecie co on gada xD Dobrze ze nie 2 sezony. Nie po to sie sciaga zawodnika nowego zeby czekac sezon i zobaczyc czy dobry czy nie, teraz sie sam Pan podsumowal swoja praca. Z panem to my sciagniemy 1 dobry 10 szrot. Takie wzmocnienia robi
Czyli z gongiem czekamy, aż pokaże ” pełnie swoich możliwośći”. Tylko to może potrwać kilka sezonow, więc już lepiej teraz przedłużyć z nim kontrakt o parę lat.
Wichniarek a nie mógłbyś się sam wyautować z naszego klubu?
Fabio na pewno odejdzie, obawiam się, że Klimek również, choć to „niewypał”Gong powinien być wystawiony na listę transferową.
Przecież Gonga nikt nie kupi, może ewentualnie jakieś wypożyczenie do 2. ligi armeńskiej