Nie iść w ślady poprzedników i uniknąć dogrywki

24 września 2024, 15:30 | Autor:

Dzisiejsze starcie Elany Toruń z Widzewem Łódź będzie piątym oficjalnym pojedynkiem tych drużyn w historii, a pierwszym na płaszczyźnie pucharowej. Oby nie powtórzyło się najczęstsze z dotychczasowych rozstrzygnięć, bo czekać nas będzie dogrywka.

Pierwsza wizyta łodzian w Toruniu miała miejsce niecałe nieco ponad sześć lat temu, dokładnie 1 września 2018 roku. Oba zespoły były beniaminkami II ligi, ale zapowiadały walkę o awans na wyższy szczebel. Niestety, tego dnia na boisku nie było tego widać. Spotkanie było nudne, nie obfitowało w okazje bramkowe i zakończyło się remisem 0:0. Ciekawiej było w rewanżu. Choć zdecydowanym faworytem byli widzewiacy, wynik otworzyła Elana, gdy po pół godzinie gry do siatki trafił Krzysztof Wołkowicz. Gospodarze błyskawicznie odpowiedzieli i już sześć minut później wyrównali, za sprawą Daniela Tanżyny. W drugiej połowie obie drużyny miały swoje szanse, by zdobyć trzy „oczka”, ale ich nie wykorzystały i ostatecznie znów podzieliły się punktami.

Na kolejne mecze nie trzeba było czekać zbyt długo, bo miały miejsce już w następnym sezonie. Ponownie do pierwszej konfrontacji doszło na boisku rywala, na którym znów poziom gry nie porwał zaprzyjaźnionych ze sobą kibiców. Miłą odmianą był jednak końcowy wynik, ponieważ po trafieniu Marcina Robaka z rzutu karnego czerwono-biało-czerwoni zwyciężyli 1:0. W końcówce Elana powinna wyrównać, ale kapitalną interwencją popisał się Wojciech Pawłowski, który uratował trzy punkty dla swoich kolegów. Obecnie bramkarz ten broni barw… Elany!

Czwarty i jak na razie ostatni mecz o stawkę pomiędzy Widzewem a torunianami miał miejsce 1 lipca 2020 roku. Doszło do niego po wybuchu pandemii, więc „Serce Łodzi” podczas tamtego starcia musiało pozostać puste. W tych anormalnych warunkach gospodarze zawiedli nieobecnych na trybunach kibiców, zdobywając jedynie punkt. Wynik znów otworzył Robak, ale jeszcze przed przerwą golem bezpośrednio z rzutu wolnego wyrównał Lukas Hrnciar, a w drugiej połowie bramki już nie padły.

Z jednej strony RTS może pochwalić się tym, że nigdy z Elaną w spotkaniu o stawkę nie przegrał. Z drugiej jednak, aż trzy z czterech dotychczasowych pojedynków kończyły się remisami. Oby nie doszło do niego dzisiaj, bo dodatkowe trzydzieści minut przed piątkowym wyjazdem do Gdańska nie byłyby najlepszym scenariuszem. Biorąc pod uwagę aktualną różnicę poziomów, każdy inny wynik, jak wygrana gości, będzie katastrofą!

Historia meczów Widzewa z Elaną:

1. 01.09.2018, Elana Toruń – Widzew Łódź 0:0
2. 23.03.2019, Widzew Łódź – Elana Toruń 1:1 (Tanżyna – Wołkowicz)
3. 06.10.2019, Elana Toruń – Widzew Łódź 0:1 (Robak)
4. 01.07.2020, Widzew Łódź – Elana Toruń 1:1 (Robak – Hrnciar)

Bilans: 1 zwycięstwo Widzewa, 3 remisy. Bramki: 3:2 dla Widzewa

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x