Oceny widzewiaków po meczu z Jagiellonią
3 września 2024, 19:42 | Autor: OskarZnów nie najlepszy występ i nie mogło się to skończyć inaczej niż w Szczecinie. Widzew przegrał z mistrzem Polski 1:0 i jest to trzecia porażka z rzędu łodzian przeciw Jagielloni. Jak oceniliśmy łodzian za to spotkanie?
Rafał Gikiewicz:
Nie mógł za wiele zrobić przy straconej bramce. Obronił trzy inne uderzenia, z czego żadne nie było wybitnie groźną akcją rywala, może strzał Villara, bo choć mocny, to posłany prosto w widzewskiego golkipera, więc nie powinien był sprawić problemów. Wymienił najwięcej podań od razu po środkowych obrońcach RTS-u.
Ocena: 6
Marcel Krajewski:
Zatrważająco często piłka odskakiwała mu od nogi. Z reguły działo się to przy rozegraniu piłki od bramki i zdecydowanie w tym fragmencie nie pomógł. Jedenastokrotnie tracił piłkę (drugi najgorszy wynik w zespole), z czego najczęściej tracił ją na własnej połowie, bo ośmiokrotnie. Zaledwie cztery razy ją odzyskiwał. W defensywie wygrał cztery z pięciu pojedynków, natomiast w ofensywie wygrał dwa z siedmiu starć. To nie był jego mecz, ale nie jest niczemu winny – cały zespół zagrał na takim samym lub gorszym poziomie.
Ocena: 5
Mateusz Żyro:
Jedyny plus tego meczu. „Żyrko” zagrał solidne zawody, choć z jedną małą wpadką. Wydaje się, że mógł zrobić więcej przy straconej bramce. To on stał przed Pululu i choć do krycia pretensji mieć nie możemy, bo widzewiacy tak są ułożeni taktycznie, że kryją strefowo, to po prostu powinien był to uderzenie zablokować, a to się nie udało. Piłka nieszczęśliwe przeleciała mu między nogami. Możliwe, że wcześniej powinien był zareagować Fran Alvarez, ale o tym porozmawiamy przy nocie Hiszpana. Wiemy, co wydarzyło się wcześniej – spokojnie, nie umknęło nam to i za chwilę do tego przejdziemy. Poza tym środkowy obrońca łodzian zaliczył celność podań na poziomie dziewięćdziesięciu pięciu procent i to on wymienił ich najwięcej. Jedenaście strat, ale piętnaście razy odzyskiwał piłkę, z czego pięciokrotnie na połowie rywala. W defensywie stoczył sześć starć i wygrał cztery – w powietrzu było nieco gorzej, bo z czterech pojedynków tylko raz wyszedł zwycięsko. Zablokował trzy uderzenia rywala (najwięcej w zespole), do tego zaliczył najwięcej wybić – dwa i najwięcej przechwytów – osiem.
Ocena: 5,5
Kreshnik Hajrizi:
Długo był pompowany balonik i można powiedzieć, że pękł. Kosowianin zapowiadał się na kozaka i dalej może nim być, co więcej, sądzimy, że nim będzie, ale zaliczył nie najlepsze wejście. To po jego błędzie Miki Villar miał wystarczająco dużo miejsca, żeby pomknąć pod pole karne i dokładnie dograć do Pululu. Nie mamy przekonania, żeby wejście „na raz” było słusznym rozwiązaniem, no ale taką podjął decyzję i czasu nie cofniemy. Poza tym wybrykiem i jedną groźną stratą w rozegraniu to piłkarsko… wyglądał dobrze i mówimy to bez krzty ironii. Oczywiście ocena musi być niższa ze względu na ten błąd, który jak się okazało, kosztował Widzew punkty. Mimo popełnienia go dalej grał swoje, nie przestraszył się i nie zwątpił nagle w swoje umiejętności. Nie miał problemu z tym, żeby wziąć rywala na plecy i pochłaniać przestrzeń czy zagrać piłkę do środka między rywali. Pod tym kątem w jego grze było sporo spokoju. Dziewięciokrotnie tracił piłkę, ale tyle samo razy ją odzyskiwał. Zaliczył trzecią co do wielkości ilość przechwytów – sześć. Zanotował też jeden celny strzał po wrzutce Shehu i to chyba wtedy Widzew był najbliżej strzelenia bramki. Na minus też pojedynki, bo na siedem stoczonych w defensywie i ofensywie wygrał kolejno dwa i cztery. Kwestia ogrania i powinniśmy mieć z niego dużo pożytku.
Ocena: 4,5
Samuel Kozlovsky:
Solidnie, ale też nie najlepiej. Musimy być konsekwentni i coś, co irytowało nas w Fabio Nunesie, zdarza się Samuelowi, czyli sporo strat. W poprzednich jego meczach nie dało się tego odczuć, bo Widzew wyglądał dobrze, tak po takim spotkaniu trochę się to uwypukla. Dwanaście strat, z czego osiem na własnej połowie. Za dużo. Nawet jeżeli dziewięciokrotnie futbolówkę odzyskiwał, co jest drugim wynikiem w zespole. Stoczył dziesięć pojedynków zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Wygrał kolejno dwa i sześć. Też nie wygląda to najlepiej. Zaliczył siedem przechwytów (drugi wynik w zespole). Jemu też można zarzucić błąd przy straconej bramce. Wyskoczył impulsywnie do Imaza, który związał trzech naszych piłkarzy, a Kozlovsky zostawił za plecami Villara. Chodzi o to, że można było uniknąć tego straconego gola przynajmniej trzykrotnie w tej akcji.
Ocena: 4,5
Fran Alvarez:
Nie spodziewalibyśmy się, że jest w stanie wykręcić tak słabą notę. Zachował się jak junior i absolutnie nic go nie broni. Miał już na koncie żółtą kartkę i przy wznowieniu gry przez rywala specjalnie wystawia nogę i blokuje uderzenie. Co on sobie myślał? Że sędzia tego nie zauważy? Że będzie ostrzeżenie? Sędzia Kwiatkowski postąpił słusznie wbrew opinii niektórych kibiców. Mamy szczególne pretensje, bo to jest lider tego zespołu. Ma najwięcej goli, jest reżyserem gry, wręcz mózgiem zespołu i postępuje w tak bezmózgi sposób. Strasznie nas zawiódł. Jak słusznie zauważył Marcin Guzewicz z RadiaWidzew – forma Widzewa zależy od gry Alvareza. Dwa najgorsze mecze Hiszpana w tym sezonie, to dwie porażki. Wyjątkowo nie interesują nas liczby, bo Fran przed zejściem do szatni osłabił zespół. Zespół, który grając w dziesiątkę na mistrza Polski, nie dostał batów, tylko do końca prowadził dosyć równe spotkanie. Kto wie, jakby się potoczył ten mecz jedenastu na jedenastu. Sytuacja bliźniacza do tej ze Śląskiem, gdzie po czerwonej kartce Widzew grał lepiej.
Ocena: 2
Marek Hanousek:
Pojawia się coraz więcej głosów, że powinien odpocząć na ławce na parę meczów. I choć nie mamy szczególnie wielkich zastrzeżeń do jego gry, to przestał dawać to „coś ekstra”. I nie chodzi o to, żeby go karać czy uziemić na ławce, ale może da mu to pozytywny impuls. Pięć strat i tylko trzy odzyskane piłki. Z trzech pojedynków w defensywie wygrał jeden, natomiast w ofensywie na dwa starcia górą był w jednym. Do tego dołożył cztery przechwyty. Na plus jeszcze zablokowanie strzału w drugiej połowie, po którym odgwizdano rzut karny, ale sędzia w porę się opamiętał. Tam nie mogło być mowy o jedenastce. Tyle Czecha było w tym meczu widać. Mamy wrażenie, że zatracił swoją boiskową agresję i stał się bardziej wyważony. To nie działa na jego korzyść.
Ocena: 4,5
Jakub Sypek:
Przestajemy rozumieć jego obecność. Grał na genialnie dysponowanego Moutinho i po prostu zniknął, Portugalczyk schował go do kieszeni. Wymienił tylko sześć podań, z czego pięć celnych. W ofensywie stoczył trzy pojedynki i wygrał dwa z nich, natomiast w defensywie na cztery starcia wygrał trzy. Nic więcej w tym meczu nie zrobił. Nie robi różnicy i nie daje impulsu, który powinien dawać zawodnik pierwszej jedenastki. Jeżeli ma być zawodnikiem momentów, to prędzej czy później skończy na ławce.
Ocena: 5
Jakub Łukowski:
Było go sporo na początku meczu i każda próba ataku szła właśnie przez niego. Niestety, ostatecznie nie wniósł nic, co mogłoby zmienić obraz tego meczu czy jego wynik. Zero udanych dośrodkowań oraz dryblingów. Pięciokrotnie piłkę tracił i tylko raz ją odzyskiwał. Stoczył dziewięć starć w ofensywie, z czego wygrał zaledwie dwa. Po tym wspaniałym początku w nowych barwach trochę przygasł.
Ocena: 4,5
Kamil Cybulski:
Po czerwonej kartce, grając w osłabieniu, każdy piłkarz musi robić coś ekstra, coś więcej z powodu braku piłkarza. W dużym uproszczeniu zawodnik ofensywny musi wygrać pojedynek więcej, przedryblować rywala więcej czy w kluczowej sytuacji wyskoczyć wyżej lub zdecydować się na strzał z dystansu. Chyba nikt nie wierzył, że ktokolwiek z trójki Sypek-Rondić-Cybulski zrobi tę różnicę. „Cybul” wymienił jedenaście podań, z czego dziewięć celnych. W ofensywie stoczył pięć pojedynków i wygrał tylko dwa. W defensywie natomiast na cztery starcia górą był w trzech.
Ocena: 5
Imad Rondić:
Pobiegał, powalczył, popressował. No fajnie, tylko bez Alvareza nie było kim strzelać przed wejściem Antka Klimka. Stoczył sześć pojedynków w ofensywie i wygrał trzy, natomiast w powietrzu na pięć starć górą był również w trzech. Chcielibyśmy napisać dla Was jakieś ciekawe wnioski, ale poza Cracovią i Radomiakiem można by robić praktycznie „kopiuj, wklej” opisu jego gry. Dominik Kun został w pewnym momencie przez kibiców odstrzelony, bo dużo biegania i walka przestała wystarczać. Takie coś nie może być głównym atutem napastnika, o czym kilkukrotnie pisaliśmy. Przed Saidem Hamuliciem ważne tygodnie. Wrócił do treningów i prawdopodobnie zaliczy minuty w sparingu z Wisłą Płock. Jak dobrze się pokaże i będzie w pełni sił, to zagra jakieś minuty w najbliższym spotkaniu ligowym – wtedy będziemy wiedzieli, czy niesłusznie narzekamy na Imada.
Ocena: 4
REZERWOWI
Juljan Shehu:
Często jest przy piłce, widać, że mu zależy. Wygrał wszystkie cztery starcia w defensywie, natomiast w ofensywie wygrał połowę z czterech pojedynków. Noah Diliberto wydaje się skreślony, więc to jedyny piłkarz, który mógłby usadzić na ławce Marka Hanouska. Ostatnie wejścia Albańczyka pozwalają sądzić, że jest coraz bliżej wyjściowej jedenastki.
Ocena: 6
Hilary Gong:
Nic nie wniósł. Wymienił tylko jedno podanie i całe szczęście celne. Stoczył cztery pojedynki w ofensywie i wygrał tylko dwa z nich. No ożywił gry, nie dał impulsu, ale mimo słabej zmiany nie chcemy się nad nim szczególnie zawieszać. Gra po pół godziny i jak na razie w tym czasie Widzew w ostatnich spotkaniach albo gra w dziesiątkę, albo się broni, więc ciężko pokazać walory ofensywne, a pamiętajmy, że najlepiej łodzianie wypadali jak dotąd w pierwszych połowach, w szczególności z Lechem czy Radomiakiem.
Ocena: 4
Antoni Klimek:
Jest autorem drugiego celnego strzału łodzian (więcej chyba nie było). To była niezła próba i dobra decyzja. Miał stuprocentową skuteczność w dryblingu i na trzy pojedynki w ofensywie wygrał dwa. Wnioski są dla nas proste, że Antek nie powinien, a musi grać od początku.
Ocena: 6
Sebastian Kerk:
Nie zdążył wiele pokazać. Wymienił pięć podań, z czego cztery celne.
Ocena: brak
Luis da Silva:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.
Alvarez wystawił nogę instynktownie.
Dlaczego Sypek i Cybulski dostali po 5,a nie po 4 ??? Nie dali więcej niż Rondic z notą 4.A może dali mniej.
Sypek Rondic Cybulski na ławkę. Dno muł i wodorosty. Noty 2-3 są bardziej zasadne.
WichniareK i Rydz gdzie ten ofensywny pomocnik bo jak Alvarez ma kartke lub jest w słabszej formie to nie ma kim go zastapic !
Ktos odrobił lekcje ale 0.5 bym dał mniej wszystkim dla zasady
Każdy z zawodników zagrał na miarę swoich możliwości. Nie oczekujmy cudów od piłkarzy, oni się starają, grają na najwyższym swoim poziomie… A czy to są piłkarze, którzy wywindują Widzew na dobre miejsce w ekstraklasie? Sam Wichniarek nawet nie wie… 17 tys karnetów razy 7 sezonów razy średnia cena karnetów 350zł równa się 41 650 0000 Dodajmy zwolnione miejsca w sezonie ok 2000 razy 15 meczów razy 5 sezonów ( może i wiecej) razy ok 50 zł równa się 7 500 000 Z samych kibiców prawie 50 milionów złotych!!! Dodatkowo – sponsorzy, wpływy z reklam, wpływy z praw telewizyjnych – te… Czytaj więcej »
Ta szczególnie na początku gdy karnety były po 120 zł czy za 80 zø dla prawie peønoletnich osób do 18 lat a po drugie co maja lata wcześniejsze i kasa z nich do obecnego sezonu ??? Nic ,a kibic przypominam ci nie kupuje karnetu dla klubu tylko i wyłącznie dla siebie i swojej korzyści w postaci oglądania na żywo meczy na stadionie.do tego kupując karnet masz korzyść w postaci tańszego oglądania meczy niz gdybyś co mecz kupował bilet
Nota dla Cybula to kiepski żart. Jakie celne podania? Do kogo? Do najbliżej stojącego kolegi, bo już zagrania w pole karne to zero celności. Jego obecność na boisku to jest wynik chorej wyobraźni trenera albo celowe działanie obliczone na jego promocję i sprzedaż. Ale kto go kupi widząc jak on gra? Nota dla Cybula to 2. I na koniec bardzo przykra konstatacja: im bardziej krytykujemy Cybula, tym pewniejsze ma miejsce w składzie. Myśliwiec pokazuje nam, że nie znamy się na piłce i nie rozumiemy jego chytrych taktycznych sztuczek, które Cybul i Sypek perfekcyjnie realizują. Mamy nowego Niedźwiedzia. U niego tez… Czytaj więcej »
Takie krytykowanie najmłodszego zawodnika, do tego wychowanka klubu w meczu, w którym nic nie zawinił a zagrał przyzwoicie to kompletna głupota. Komentatorzy w C+ go chwalą a Ty go gnoisz. Gość musi się ogrywać, nie twierdzę, że w pierwszym składzie. Jak dla mnie Gong przy nim to kompletny niewypał, który poza bieganiem nie prezentuje zupełnie nic, a kosztował klub jakieś pieniądze. A Cybul kosztował nic, frytki, zero null 0 i jest 3 lata młodszy od Klima i z 6 od Gonga. Klimek jest od niego nieco lepszy ale tez starszy. Razem z Krajewskim moga dobrze zapunktować w PJS i być… Czytaj więcej »
Czyj to wychowanek to sobie doczytaj…
Wywolany do tablicy..Sam mówisz, że musi się ogrywać, ale nie w 1 sklafzie. No widzisz, i o to nam kibicom chodxi. NIE W PIERWSZYM. Owszem nic nie zepsul z Jaga, ale TAKZE NIC NIE WNIOSL I TO OD 7 KOLEJEK. Zreszta jak Sypek 1 bramka tylko. Zero bramek, zero asyst, xero dogran w pole karne, dośrodkowań, kiwek robiących przewagę…zero, null !!! Ogrywac to można młodego wypożyczając go, badz wpuszczać na pół godziny. Tak więc nie gadaj o jakiejś nagonce, bo trenera pop….ostatnio I tylko dlatego gra. I takich jak ja , tu, na ulicy, w pracy, na stadionie jest większość… Czytaj więcej »
Pelna zgoda, I Krajewski I Cybulski nie grali gorzej od Alvareza,Hanouska,obaj powinni odpoczac,zreszta Alvarez to cien zawodnika z tamtego sexonu ,gra bardzo slabo, dac szanse Hamuliciowi,bo Rondic zagral raptem dobrze1,5 meczu
Cybulski nie jest wychowankiem Widzewa! Cybulski zaczynał w akademii ciuchci Poznań
Wywolany do tablicy..Sam mówisz, że musi się ogrywać, ale nie w 1 sklafzie. No widzisz, i o to nam kibicom chodxi. NIE W PIERWSZYM. Owszem nic nie zepsul z Jaga, ale TAKZE NIC NIE WNIOSL I TO OD 7 KOLEJEK. Zreszta jak Sypek 1 bramka tylko. Zero bramek, zero asyst, xero dogran w pole karne, dośrodkowań, kiwek robiących przewagę…zero, null !!! Ogrywac to można młodego wypożyczając go, badz wpuszczać na pół godziny. Tak więc nie gadaj o jakiejś nagonce, bo trenera pop….ostatnio I tylko dlatego gra. I takich jak ja , tu, na ulicy, w pracy, na stadionie jest większość… Czytaj więcej »
Odpowiadam do Was wszystkich. Cybul jest wychowankiem lecha (x tam lat i nie wiem czy formalnie spełnił warunek 36 mies od 12 roku do przejścia do Widzewa) i Widzewa – 4 lata – zgodnie z definicją: Wychowanek – Młodzieżowiec zarejestrowany w klubie, z przerwami lub nie, przez okres trzech pełnych sezonów lub przez 36 kolejnych miesięcy pomiędzy 12 rokiem życia (lub rozpoczęciem sezonu, podczas którego zawodnik kończył 12 rok życia) i 21 rokiem życia I ja mam w głębokiej dupie, że wczesniej był w lechu (de facto niestety na razie najlepszej akademii patrząc na liczbę reprezentantów, znacznie więcej niz legia, zagłebie pogoń).… Czytaj więcej »
Wracam do PJS. Jednak mam racje, punkty za Krajewskiego też sie liczą, tylko liczone sa x1 bo nie jest wychowankiem, a za Cybula liczone sa x2 bo jest wychowankiem.
Sprawdz:
https://www.laczynaspilka.pl/pro-junior-system?league=20505afb-3cb6-4e59-9bb1-ed56e8201bb8&tableType=2&season=2024%2F2025&team=ea2159ef-aec1-4799-8066-03db4caabd41
Na ta chwile mamy 888 tylko z Cybula ale już po kolejnej kolejce dojda punkty z Krajewskiego jeśli rozegra 5.ty mecz a raczej to oczywiste ze zagra. Punkty zawieszone z Krajo to obecnie 303 i uaktywnią się po zagraniu piątego meczu.
Faktycznie błysnąłeś niczym woda w muszli klozetowej . Do tego personalne wycieczki sobie urządzasz. Odpowiem ci zatem , prostaku : mają grać najlepsi. Bo to jest Widzew . Pierwsza drużyna. A twój ukochany Kamilek na tę chwilę miałby problem , by w drugim zespole rywala zza miedzy wstać z ławki. I o ile przeskoczy jakikolwiek poziom w dorosłej piłce to na tę chwilę jest po prostu zbyt słaby , by grać na tym poziomie. Być może ma szereg innych ukrytych zalet , o to należałoby Danielka zapytać. Tylko tyle i aż tyle w temacie …wychowanka , który owszem jest wychowankiem.… Czytaj więcej »
Przeczytaj raz jeszcze mój wpis, później twoją odpowiedź i wówczas wszystko zrozumiesz. I jeszcze jedno: możemy się ze sobą nie zgadzać, ale wszystkim nam chodzi o dobro Widzewa, więc nie obrażaj tutaj nikogo.
Martwi mnie, że Hanousek z meczu na mecz gra coraz słabiej. Lepiej byłoby dać mu do pomocy Shehu, a Frana – który słabo sobie radzi w grze defensywnej – przesunać wyżej. Julo w każdym meczu jak do tej pory pokazał się z dobrej strony i zdecydowanie lepiej od Frana wykonuje stałe fragmenty. Miał też niezłe dośrodkowanie, po którym Hajrizi oddał niezły strzał. Co do Diliberto, to on Marka nie zastąpi, bo trener już pod koniec ubiegłego sezonu się wypowiadał, że widzi go bardziej na dziesiątce, a jego słabszą stroną jest gra defensywna (w sparingu z Motorem odwalił zresztą babola, po… Czytaj więcej »
Ciężko uwierzyć, że chłopak, który na poziomie Ligue 2 trzaskał po ponad 30 meczów na sezon jest za słaby na chociaż parę minut w meczach ekstraklasy. Wiadomo, że zaplecze Ligue 1 to nie jest jakaś silna liga, ale liczyłem, że to będzie wzmocnienie…
Pytanie jak faktycznie wygląda na treningach bo decyzje personalne zrozumiałe nie są. Klimek na ławce, Łukowski na 10-ce, Alvarez na 8-ce. Pięć kolejek minęło zanim amator Kastrati usiadł na ławce
Pytanie, czy jemu się chce grać w Polsce, tak jak grał w Ligue 2
Przy ocenie Profesora powinno być „wyważony”, nie „wywarzony”.
Wywarzony to wygotowany, przygotowany w procesie warzenia – chyba nie to miał autor na myśli :)
Te oceny to śmiech na sali kosowniani 4.5 tylko dlatego że dopuścił do dosiodkowania ( nie ma obrońcy na plswiecie który wybroni kazde w meczu )a żyto który zawalił gola 5.5 szkoda że zamiast kryć afimico nie wbiegl jescze na trybuny a skoro kryją strefowo to bierze tego który jest najbliżej wiec afimico który mu się urwał )
Obawiam się, że gdy Hanousek usiądzie na ławie to może już z niej się nie podnieść. Kwestia czy Shehu jest tym który go zastąpi. Marek coraz częściej przypomina oldboya a nie zawodnika na ekstraklasę (pomijając jej poziom). Druga sprawa to Sypek. Widziałem w sparingach przed sezonem jego zaangażowanie a także czasami dobrą grę i spodziewałem się że trener da mu szansę ale nigdy bym nie wpadł na to że otrzyma plac w pierwszej jedenastce. Wydaję mi się że w każdym spotkaniu udowadnia, że ekstraklasa to jednak za wysokie progi. W ten sposób mamy już dwóch zawodników, którzy nie za wiele… Czytaj więcej »
Mamy ich więcej Kastrati, Rondić, zarozumialły Cybulski, Sobol, otyły Kerk i całkowicie bez formy Gong. Teraz zobacz ilu mamy faktycznie jakościowych piłkarzy?. A trenejro jak maniak, wystawia w pierwszym składzie właśnie Sypka, Cybulskiego i Kastratiego co dla mnie jest jawnym sabotażem
Marek cały mecz biega i łata dziury tego naszego wysokiego pressingu. Trener powinien dać mu do pomocy Shehu, a Alvareza przesunąć na pozycję 10. Alvarez prawie w każdym meczu popełnia dramatyczne błędy w defensywie. Wracając do Marka, to z Jagą widać było, że nie panuje nad nerwami, ale tak pewnie będzie zawsze gdy będzie sędziował Kwiatkowski.
Najslabszy to Alvarez,Pozniej Hanousek, Sypek, Rondic,ale niestety trener nie lubi roszad,a szkoda, bo odstawil w koncu Kastrati I Krajewski duzo lepszy
Giki wybronił 3 strzały, ale żaden nie był wybitny. Heniu łapał do koszyczka podania w środek bramki to był bohaterem…pewnie byliście pierwszymi, którzy lykneli, że noc przed meczem spędził na Narodowym na gali…
gra Widzewa to masakra ludzie co wy robicie!!! dno!
Po zmianach w 10 Widzew gral lepiej, Shehu, Kerk robili roznice,brakowalo napastnika, moze Warto dac szanse Hamuliciowi
Żyro celne podania jak grał na metr do Krajewskiego i wrzucał młodego na konia , skóry hajziri miał parę złych zagrań ale był odważniejszy a już nie wspomnę że przy naszych rzutach różnych to tylko on dochodził do sytuacji za każdym razem , żyro to wybijak i gra na alibi wogole nie wyprowadzał piłki nie próbował jak kiedyś z półką do przodu trochę wychodził dla mnie już się nie rozwija tylko stoi a nawet cofa się
Rewolucja jest blisko …przyjdź do nas na boisko :p
dodawajcie do podsumowania ocene trenera i oceniajcie dobór składu, reakcje na wydarzenia na boisku, zmiany, etc…
Wielu chce posadzić Marka na ławce , może i słusznie ale na miejscy trenera dałbym mu Shehu do pomocy a Alvareza wyżej przesunął niech strzela kreuje sytuacja może wtedy i Rondić coś ustrzeli
Zaczynam mieć dejavu z Niedźwiedzia, wątpliwe decyzje personalne, brak stylu gry, od początku sezonu gramy po prostu na farcie tak jak Cracovia, zagraliśmy pierwsze 40min z Lechem gdzie gra była nadzwyczajnie dobra. Tu nie ma co się oszukiwać i nasze maximum to druga 8mka ligi.