Wichniarek skonkretyzował cel drużyny
28 lipca 2024, 08:58 | Autor: RyanPrzynajmniej do niedzielnego popołudnia drużyna Widzewa znajdować się będzie na pozycji wicelidera tabeli Ekstraklasy. Początek sezonu jest niezły, ale punktować łodzianie muszą regularnie, by zrealizować postawiony przed nimi cel. Wiemy, jak konkretnie brzmi.
Pisaliśmy już na WTM, że przed piłkarzami postawiono zadanie identyczne, jak rok wcześniej. Szefowie klubu oczekują, że czerwono-biało-czerwoni zdołają osiągnąć wyższy dorobek punktowy, co może – choć nie musi – dać im także wyższe miejsce w stawce. W poprzednich rozgrywkach udało się tę misję wykonać i to nawet z nawiązką, bo zakładano około trzypunktowy progres, a tymczasem widzewiacy wywalczyli pięć oczek więcej i w tabeli skończyli na dziewiątej pozycji. Był to najlepszy wynik w XXI wieku w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przy Piłsudskiego nie zamierzają jednak zasypiać gruszek w popiele. Wraz ze wzrostem budżetu, który ma przekroczyć 50 milionów złotych, w górę poszły też wymagania stawiane przed zawodnikami i sztabem trenerskim. Aby móc je wypełnić, trzeba oczywiście wyposażyć drużynę w wykonawców o odpowiedniej jakości. Zdaniem dyrektora sportowego, letnie ruchy transferowe wpisują się w taką strategię. „Wszystkie ruchy tak naprawdę zrealizowaliśmy zgodnie z naszymi skautingowymi procedurami, co wcześniej nie miało miejsca. To byli zawodnicy z TOP 4 czy TOP 5 z naszych kalkulacji, a także nierzadko z TOP 3. Zależało nam bardzo na wzmocnieniu skrzydeł, więc dlatego miały miejsce ruchy związane z pozyskaniem Hilary’ego Gonga i Jakuba Łukowskiego. Podsumowując, każdy transfer ma nas wzbogacić” – powiedział Tomasz Wichniarek.
Dyrektor sportowy Widzewa sprecyzował też, jaki cel postawiono przed zespołem Daniela Myśliwca. „W poprzedniej kampanii zakończyliśmy zmagania z 46 punktami, wcześniej z 41 oczkami, a teraz naszym celem jest, co najmniej 50 punktów. Może nam to dać miejsce szóste, ale też ósme. Wszystko zależy od wyników innych drużyn. Wszystko zweryfikuje liga, ale ambicje Widzewa są bardzo duże” – zadeklarował w wywiadzie dla serwisu Goal.pl.
Przypomnijmy też, że w Łodzi zakładają zadomowienie się w czołowej piątce ligi w ciągu najbliższych trzech lat. Być może uda się zbliżyć do tego grona już w tym sezonie, ale realizm podpowiada najwcześniej kolejną kampanię. „Wiadomo, że chcielibyśmy zostać mistrzem, jak pewnie każdy w Ekstraklasie, bo nikomu nie można zabronić marzyć. Niemniej twardo stąpamy po ziemi i stawiamy sobie też realne cele do zrealizowania. Stawiamy kolejny krok i chcemy przygotować się do tego, aby na przykład w kolejnym sezonie zaatakować czołowe lokaty” – dodał Wichniarek.
Start obecnych rozgrywek przyniósł zespołowi RTS cztery punkty w dwóch spotkaniach, a więc średnia wynosi na razie dwa oczka na mecz. Najbliższa okazja do kontynuacji tego trendu dopiero za osiem dni. Wyjazdowe starcie z Cracovią, w ramach 3. kolejki, odbędzie się dopiero w poniedziałek, 5 sierpnia.
Nie na temat, ale cieszę się, że jednym z autorów wczorajszych bramek był Sypek. Nie wiążę z nim jakichś dużych nadziei, ale pamiętam, że jeszcze przed wypożyczeniem zawsze starał się szarpać, czasami brakowało mu szczęścia, ale zaangażowania mu odmówić nie można. Jak mawia klasyk – ta bramka mu się po prostu należała :) Shehu też wczoraj pokazał po raz kolejny, że ma dobre prowadzenie piłki i fajny balans ciałem. Teraz proszę mi tu ładnie przywrócić Saida do formy i może to fajnie hulać.
Sypek strzelił i później szału nie było, ale akcje zamkną ładnie z małego konta po długim. Szkoda że na 3 do 0 Łukowski wszedł w paradę Cybulskiemu, bo chyba by to z głowy wykończył, straciliśmy brnakendo przerwy i się nerwów zrobiło. Trochę mnie rozczarpquja w 2 meczach Hiszpanie, zwłaszcza Ibiza, czekam jak zaprezentuje się nowy stoper. Niestety nasz trener z oporem wprowadza nowych zawodników i uważam że nade im za krótki czas na granie.
Na pewno widziałeś mecz? Ibiza obok Marka był praktycznie bezbłędny!
Brawo kolego za obiektywizm, pilka nozna to nie tylko bramki, w obronie Sypek zostawial prawego obronce samego. Ja w niego nie wierze, ale obym sie mylil.Czasem jak zaufasz zawodnikowi – on wtedy dopiero zaczyna grac- patrz duet w Milik-Nawałka. Hiszpanie pod forma, ale mimo wszystko chetnie zobaczylbym kogos z polwyspu Iberyjskiego, bo wszytskie transfery stamtad na plus. W sumie podobal mi sie Kozlowski na lewej obronie, praktycznie zamknal tamta strone. Jak mamy grac prosto i naszybich graczy to zamaist Rodnica przydalby sie ktos szybki z przodu.Szkoda punktow ze Stala. Ta liga jest taka ze – przetasowania beda, co chwile. Potencjal… Czytaj więcej »
Julo i Sypek są silnie zmotywowani, obaj wydawali się już skreśleni, ale trener dał im szansę. Tak samo Kastrati, który po słabej wiośnie dostał kredyt zaufania od trenera i walczy, by udowodnić, że to nie był błąd.
Co do Sypka, to rzeczywiście chłopak jest pracowity, angażuje się, stara jak może, było to widać szczególnie w meczu ze Stalą, chociaż niewiele z tego w efekcie wynikało. Natomiast wczoraj zdobył gola, chwała mu za to, ale troszkę jakby mniej był aktywny , niż przed tygodniem.
Cybulski, fajny piłkarz z niego może kiedyś być,już dzisiaj nieżle daje radę. Troszkę masy by mu się przydało, ale z czasem na siłce coś pewnie przybędzie.
Ale wlasnie to byl Sypek w poprzednim epizodzie. Duzo szumu, dynamika i kilka latwych trafien. Zobacz ile zary pograli z Kastratim. Ile mial niedokladnych podan badz zlych decyzji.
W teorii wygląda to nie najgorzej
Miło z rana w niedzielę popatrzeć na tabelę. Widzew na drugim. Wiem, wiem, że to prawdopodobnie chwilowo, ale zawsze. Coś trzeba zrobić, aby grać dwie równe połowy, bo wczoraj w drugiej, to wyglądało na to, że nasze chłopaki lekko zaniemogli. Mało brakowało, i byłby klops. Jeśli sztabowi uda się to poprawić,i będziemy grać na podobnym, w miarę wysokim poziomie obie części spotkania, to celem może być nawet pierwsza piątka. A dlaczego nie , pomarzyć zawsze można. A te dwie różne jakościowo połowy, to dosyć często w Widzewie, za Niedżwiedzia było podobnie .
Póki co mamy zbyt wiele słabych ogniw i tylko cud (może jakiś bet…) uratował nas wczoraj od utraty gola na 2:2 a potem też mogłoby być różnie. Rondic … No dobrze już nie będę się nad nim pastwił… Usilne wyprowadzanie piłki spod własnego pola karnego kiedy aż się prosi , by po prostu ją wyj…byle dalej. Kolejny! gol do szatni . Tak nie gra klasowa drużyna. Z drugiej strony… Jeżeli beznadziejny Śląsk został wicemistrzem to… Ehhh , marzenia nic nie kosztują. Miłej niedzieli ;-)
15 cm spalony nie cud. Var zabrał w Mielcu dał wczoraj…normalna rzecz. To usilne wyprowadzanie daje bardzo dużo. A do klasowej drużyny jeszcze daleko, nie staniemy się wyj…byle dalej. Pozdrawiam.Ave Widzew!
prawda
Sypek strzelił gola bo musiał. Tyle okazji co on miał to powinno do przerwy być 3 4 :0
Tak tak bo Lech nie miał tez okazji na gola
Mam nadzieje że Gong będzie grał więcej
Na szczęście nie ty o tym decydujesz
Narazie w tych końcówkach nie zachwyca, miał jedną szansę z Lechem pokazać swoją szybkość i nie bardzo coś z tej akcji wyszło
Gong ma specyfikę szybkiego, ale szybko męczącego się. Będzie wchodził w 60 min, na podmęczonych przeciwników, żeby odjechać obrońcy na kilka metrów i zrobić akcje albo strzelić coś. Tak go widzę.
Poczekajmy aż rozegramy 5-6 kolejek, zanim popadniemy w samozachwyt!:)
Haha nie ma to jak nidopuszczac niwygodnych komentarzy o okradzeniu Lecha z gola ktorego zdobyli prawidlowo,mize trzeba bedzie powtorzyc mecz bo sedzia wypaczyl wynik tak jak to z Wisla wszyscy sie domagali,czy teraz jest ok bo to na nasz strone ha
Jest i on. Zacznij otwarcie kibicować Widzewowi, bo i tak bardziej się interesujesz Widzewem, niż swoim łks
Daj spokój ten świr używa kilku, jeśli już nie kilkunastu pseudonimów. Większość czasu spędza na komentowaniu na stronie kibiców Widzewa, taką życiowa misja, jeśli ktoś nie ma lepszego pomysłu na siebie. Dziwię się, że redakcja WTM nie reaguje. Czasem blokujecie, lub kasujecie komentarze kibiców Widzewa – owszem niektóre nie nadają się do publikacji, emocje biorą górę, ale w naszym przypadku to emocje, natomiast dopuszczanie do głosu na naszej stronie trolla, który niczego nie wnosi poza marnymi prowokacjami i częstym obrażaniem naszych legend i wartości, naszego Widzewa jest co najmniej niezrozumiałe!
Nieprawidłowy, bo bark był wychylony.
Twoja opinia na temat bramki nieprawidłowo zdobytej przez ciuchcie ma takie znaczenie jak twoja osoba, żadne. Sędziowie podjęli decyzję, która po meczu również została zweryfikowana na korzyść Widzewa. Boli? Ma boleć. Zajmij się pierwszoligowym klubem z okolic dworca Łódź Kaliska, a nie Widzewem. Jedynym REPREZENTANTEM ŁODZI w ekstraklasie jest WIDZEW ŁÓDŹ!
Bez Sancheza na tą chwilę Widzew jest bezzębny. Gra pod głębokim presingiem opiera się głównie na kontrach, na długich piłkach. I Sanchez to zdecydowanie potrafił. Niestety Rondic to za przeproszeniem walec. Wielki ciężki,mało zwrotny i bez szybkości. Nie szło patrzeć jak nie radzi sobie z długimi piłkami w drugiej połowie. Ja już wolę zobaczyć tego Sobola, może on pokaże jakiś błysk bo o Rondicu wiem już wszystko, niczym już nie zaskoczy.
ale specjalista ani jeden ani drugi z metra nie potrafią strzelicdo pustej
Super..
Cybulski jest tak słaby że nawet Sypek już więcej dołożył do wyników niż on.
Im dłużej gra tym gorzej wygląda bo jeden dwa mecze bez liczb to nic, ale on już który? Szósty? mecz w podstawie i ciągle daje jedno wielkie zero.
Jak na skrzydłowego, tak młodego i chudego to jest też mało dynamiczny i zwrotny, najlepiej mu wychodzi bycie faulowanym, ale ile można być chwalonym za nadzianie się na bramkarza czy wpadnięcie w obrońcę?
Wyobraźcie sobie Widzew który może grać bez osłabienia w postaci młodzieżowca – maszyna do zabijania.
Niech oni skasują ten cholerny przepis w końcu.
Pod koniec meczu Widzew grał bez młodzieżowców i wcale nie był „maszyną do zabijania” – rozpaczliwie się bronił i gdyby nie było VAR-u, to nie dowiózłby 3 punktów
Ty oglądasz te mecze? Cybulski nie zaprezentował się gorzej niż Sypek.
Zauważyliście? Po wygranym meczu mało jest komentarzy kto zagrał super. Więcej jest kto źle. A to Rondic źle, a to Cybulski się komuś nie podoba itd. Czemu my zawsze musimy szukać dziury w całym? Ludzie, nie miejcie takiego smutnego życia.
Dokładnie. Mam wrażenie, że niektórzy wyznają zasadę „czy wygrywasz czy nie, ja i tak skrytykuje Cię”. Przegrywamy źle, wygrywamy również szukamy do czego można się przyczepić. Widzew zagrał dwie różne połowy. Pierwszą na ogromnej intensywności, gdzie zdominowaliśmy ciuchcię naszpikowaną „gwiazdami” na poziomie ekstraklasy. W drugiej połowie opadliśmy z sił. Przypomina mi się mecz z Jagiellonią z zeszłego sezonu, gdzie również w pierwszej połowie zaskoczyliśmy przyszłego mistrza Polski i byliśmy wyraźnie lepsi, wówczas nie udało się nam dowieźć korzystnego wyniku do końca, teraz tak i jest to pozytyw. Tacy gracze jak Hajrizi, Kerk, Gong, czy Hamulic z różnych względów jeszcze nie… Czytaj więcej »
Bo trole tak maja ze wiecznie tylko nazekaja i wytykaja bledy bo tak jest latwiej niz pisac komplementy czy kogos chwalic
Budżet może i jest niezły, ale patrząc na wycenę drużyn to pod względem średniej wartości rynkowej zawodnika jesteśmy daleko, na 6 miejscu od końca (wg transfermarkt.pl). Oby młodzi zawodnicy Widzewa się szybko rozwijali – wtedy i wyniki drużyny będą dobre i dzisiejsza wycena szybko straci na znaczeniu.