Zapowiedź 2. kolejki Ekstraklasy

Sezon 2024/2025 powoli zaczyna się rozkręcać. Za kilka minut rozpocznie się 2. kolejka, w której nie zabraknie ciekawych pojedynków. Dla kibiców Widzewa najbardziej emocjonujące będzie oczywiście ostatnie starcie soboty.

Kolejkę rozpoczną zespoły, które na inaugurację musiały przełknąć gorycz porażki. Puszcza Niepołomice, nadal korzystająca ze stadionu w Krakowie, zmierzy się z Górnikiem Zabrze. W drugim piątkowym spotkaniu dojdzie z kolei do konfrontacji dwóch beniaminków. Lechia Gdańsk uznawana jest za faworyta, ale gospodarze na pewno pamiętają, że w ubiegłej kampanii w I lidze przegrali oba spotkania z Motorem Lublin, więc nie mogą go lekceważyć.

Drugi raz na własnym boisku walczyć będzie Stal Mielec. Po remisie z widzewiakami, teraz piłkarze Kamila Kieresia ostrzą sobie zęby na trzy punkty, bo przyjedzie do nich GKS Katowice. Goście przed tygodniem zanotowali porażkę przed własną publicznością, ale trudno orzec, czy to tylko kwestia sportowej postawy czy także tremy związanej z powrotem do Ekstraklasy po dwudziestu latach przerwy. Radomiak, który wywiózł wygraną z Bukowej będzie chciał iść za ciosem, ale poprzeczka pójdzie zdecydowanie w górę, bowiem w Radomiu stawi się aktualny mistrz. Jagiellonia Białystok w poprzedni weekend męczyła się na swoim terenie, ale ostatecznie wygrała i z pewnością myśli o powtórce. Daniem głównym soboty będzie potyczka w „Sercu Łodzi”. Czerwono-biało-czerwoni w poprzednich rozgrywkach nie dali się pokonać Lechowi Poznań i znów chcą im utrzeć nosa. „Kolejorz” jednak dobrze wszedł w sezon, więc z pewnością będzie bardzo groźny.

Pogoń Szczecin będzie bronić pozycji lidera w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Lubin, które na start przegrało przy Łazienkowskiej. Wynik pierwszego niedzielne starcia niełatwo przewidzieć i zdarzyć może się wszystko. Podobnie może być w Gliwicach, gdzie Piast podejmie Śląsk Wrocław. Obie drużyny zremisowały swoje pierwsze spotkania, ale o większym niedosycie mogą mówić ci pierwsi, bo do 89. minuty prowadzili 1:0, podczas gdy wicemistrz uratował punkt w doliczonym czasie. Na koniec dnia zamykająca tabelę Korona Kielce będzie chciała powtórzyć sukces sprzed roku i ponownie ograć u siebie faworyzowaną Legię Warszawa.

Kolejka zakończy się tym razem w Częstochowie. W ubiegłym sezonie Raków ani razu nie był zmuszony do gry w poniedziałek, a teraz będzie musiał odnaleźć się w tej roli. Spotka się z Cracovią, która rzutem na taśmę zdołała tydzień temu uniknąć porażki. Jeśli nie przegra też z „Medalikami”, pewnie będzie bardziej zadowolona.

Mecze 2. kolejki Ekstraklasy:

piątek, 26 lipca

Puszcza Niepołomice – Górnik Zabrze, godz. 18:00
Lechia Gdańsk – Motor Lublin, godz. 20:30

sobota, 27 lipca

Stal Mielec – GKS Katowice, godz. 14:45
Radomiak Radom – Jagiellonia Białystok, godz. 17:30
Widzew Łódź – Lech Poznań, godz. 20:15

niedziela, 28 lipca

Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin, godz. 14:45
Piast Gliwice – Śląsk Wrocław, godz. 17:30
Korona Kielce – Legia Warszawa, godz. 20:15

poniedziałek, 29 lipca

Raków Częstochowa – Cracovia, godz. 19:00