W sezon z piątką młodzieżowców

Wbrew oficjalnym opiniom klubów Ekstraklasy, Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował o utrzymaniu w mocy przepisu o młodzieżowcach. Regulamin będzie w rozpoczynającym się w piątek sezonie 2024/2025 taki sam, jak w dwóch poprzednich latach. Jak przygotował się do tego Widzew?

Aby kluby nie płaciły kar, muszą wystawiać młodzieżowców w łącznym wymiarze minimum trzech tysięcy minut (w jednym spotkaniu maksymalna pula wynosi jednak 270 minut). Jeśli nie uzbierają takiego dorobku, księgowi będą musieli robić przelew na związkowe konta. Wysokość kar zależy od wczasowych widełek, w jakich ostatecznie zmieszczą się zespoły na koniec sezonu. W najlepszym układzie będzie to pół miliona złotych, w najgorszym nawet trzy miliony złotych! Dla przykładu, ostatnio najniższe sankcje dotknęły aż cztery ekipy: Górnika Zabrze, Legię Warszawa, Pogoń Szczecin i Radomiaka Radom, a Raków Częstochowa musiał zapłacić karę trzeciej kategorii – dwa miliony złotych.

• 500 000 zł – w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry od 2500 do 2999 minut
• 1 000 000 zł – w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry od 2000 do 2499 minut
• 2 000 000 zł – w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry od 1000 do 1999 minut
• 3 000 000 zł – w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry 999 minut lub krótszym

Trenerzy będą musieli więc ponownie ustalać skład w oparciu nie tylko o formę i umiejętności danego piłkarza, ale także wiek. Szczęśliwcy będą mieli w kadrze wybory uwzględniające oba te czynniki, ale nie każda drużyna będzie posiadała taki komfort. W większości przypadków zawodnik o statusie młodzieżowca będzie zabierał miejsce komuś, kto sportowo bardziej na nie zasługuje, ale nie urodził się najwcześniej w 2003 roku. Ten ostatni argument uległ oczywiście zmianie.

W poprzedniej kampanii za młodzieżowców uznawani byli gracze z rocznika 2002 lub młodsi. W zespole Widzewa było takich piłkarzy siedmiu, choć Janusz Niedźwiedź (prowadził łodzian do 7. kolejki włącznie) Daniel Myśliwiec skorzystali z szóstki. Z tego grona pozostało jednak niewielu zawodników. W kadrze wciąż znajduje się bramkarz Jan Krzywański, obrońca Paweł Kwiatkowski (na zdjęciu) oraz pomocnik Kamil Cybulski, a opuścili ją Hubert Lenart (już wiosną nie było go w „jedynce”), Ignacy Dawid oraz Filip Przybułek, a wypożyczony został Dawid Tkacz. Dodatkowo status stracił Antoni Klimek, czyli jeden z największych beneficjentów przepisu w minionych rozgrywkach, który spędził na boisku prawie 1600 minut, a więc przeszło połowę wymaganego regulaminem progu.

Młodzieżowcy w Widzewie w sezonie 2023/2024:

Antoni Klimek – 1587 minuty (28)
Dawid Tkacz – 756 minut (20)
Kamil Cybulski – 306 minut (8)
Filip Przybułek – 238 minut (4)
Jan Krzywański – 180 minut (2)
Paweł Kwiatkowski – 83 minuty (1)
Ignacy Dawid – 31 minut (5)

(w nawiasie liczba występów)

Razem – 3181 minut
Ponad stan – 181 minut

W zamian przy Piłsudskiego pojawił się tylko jeden nowy młodzieżowiec – Marcel Krajewski, ale nie zapominajmy także o przesuniętym do pierwszego zespołu z akademii Kajetanie Radomskim. Wraz z Krzywańskim, Kwiatkowskim i Cybulskim stworzą piątkę, spośród której sztab szkoleniowy będzie musiał korzystać przez trzydzieści cztery kolejki. Kto z nich ma największe szanse na grę? Wydaje się, że na faworyta wyrasta ten ostatni. „Cybul” udanie zaprezentował się w rundzie wiosennej i choć brakowało mu liczb w postaci bramek czy asyst, nie odstawał poziomem. Z dobrej strony pomocnik pokazał się też w letnich przygotowaniach, zagrał we wszystkich meczach kontrolnych, strzelając efektownego gola w ostatnim sparingu z Legią Warszawa.

Minuty powinien łapać też w miarę regularnie Krajewski, który w poprzednim sezonie był podstawowym piłkarzem – I-ligowego Znicza Pruszków. Były legionista będzie rywalizował o miejsce w wyjściowej jedenastce z Lirimem Kastratim i choć póki co wydaje się być w hierarchii niżej od Kosowianina, nie jest powiedziane, że z czasem się to nie zmieni. Zapewne prawy obrońca będzie też pierwszym wyborem spośród rezerwowych, gdyby trzeba było zdjąć z boiska Cybulskiego, choć oczywiście obaj mogą także wspólnie przebywać na murawie.

Krzywański i najmłodszy w szatni Kwiatkowski mają dużo mniejsze szanse, ponieważ konkurują z klasowymi zawodnikami. Pewne miejsce między słupkami ma Rafał Gikiewicz, a w kolejce ustawi się zapewne jeszcze Ivan Krajcirik, który za dwa tygodnie ma wrócić do treningów. Z kolei na środku defensywy o dwa dostępne miejsca walczyć będą trzej naprawdę dobrzy stoperzy: Juan Ibiza i wybrany przez WTM najlepszym graczem rundy wiosennej Mateusz Żyro, a także pozyskany z wicemistrza Szwajcarii, nie mniej głody gry Kreshnik Hajrizi. To sprawia, że „Krzywy” i „Kwiato” będą mieli bardzo ciężko z łapaniem minut. Z kolei Radomski jest największym nowicjuszem w Widzewie. Nie licząc pechowca Krajcirika i szóstki sprowadzonej tego lata, to jedyny gracz w kadrze, który nie miał jeszcze okazji do debiutu w oficjalnym spotkaniu czerwono-biało-czerwonych.

Poza wymienioną piątką, w dowolnym momencie Daniel Myśliwiec będzie mógł sięgnąć po zawodników z akademii. Nie można też na 100% wykluczyć, że grono młodzieżowców nie zostanie powiększone poprzez jeszcze jeden transfer, ale to akurat bardzo mało prawdopodobne.

Młodzieżowcy w Widzewie w sezonie 2024/2025:

Kamil Cybulski (rocznik 2005)
Marcel Krajewski (rocznik 2004)
Jan Krzywański (rocznik 2003)
Paweł Kwiatkowski (rocznik 2006)
Kajetan Radomski (rocznik 2005)