Trener też zabrał głos ws. napastnika: „Kadra nie jest domknięta”
13 lipca 2024, 11:44 | Autor: RyanSześć letnich transferów w wykonaniu włodarzy Widzewa to niemała liczba, ale zdaniem wielu kibiców jeszcze niewystarczająca. Najgorętsza dyskusja dotyczy obsady środka ataku, gdzie fani chcieliby jeszcze wzmocnienia. Jak widzi to trener łodzian?
W piątek w temacie poszukiwania wartościowego napastnika wypowiedział się prezes Michał Rydz, wykorzystując media społecznościowe. „Działamy na spokojnie. Obserwujemy rynek, jesteśmy otwarci na różne rozwiązania, ale nic na siłę. Chcę, żeby wszyscy mieli przekonanie, że gość zrobi różnicę. Nie przywiązujcie się też do pozycji. One są wtórne. Ważne, by zawodnik realizował zadania i miał predyspozycje do gry w określonym profilu” – pisał w serwisie X.
W Widzewie nie śpieszą się z „dziewiątką”. A przynajmniej tak mówią…
O komentarz do tych słów proszony był także Daniel Myśliwiec. Jego opinia jest podobna w kwestii wymaganej jakości ewentualnego napastnika, ale jednocześnie trener dał do zrozumienia, że nie uważa składu RTS za kompletny. „Kadra nie jest domknięta. Cały czas analizujemy sytuację i naszą skuteczność. Odszedł od nas Jordi Sanchez, który miał status tzw. startera i gwiazdy drużyny, a w jego miejsce przyszedł młody, ambitny chłopak, który swoją pozycję w Ekstraklasie musi budować. Patrząc na to, jak pracują Hubert Sobol i Imad Rondić, nie jest oczywiste, że musimy mieć nową dziewiątkę. Jeśli przyjdzie kolejny napastnik, to znaczy, że nie wątpimy w to, że prezentuje on odpowiedni dla nas poziom. Kluczowe jest podniesienie jakości piłkarskiej, a nie robienie transferu dla samego transferu” – stwierdził po przegranym 1:2 meczu kontrolnym z Legią Warszawa.
Co ciekawe, drużynę Widzewa może wzmocnić nie tylko snajper. Posiłki są możliwe również na pozycji numer dziesięć. „W teorii mamy Sebastiana Kerka, próbujemy tam też Antoniego Klimka, ale są także inne pomysły. Zastanawiamy się, jak wykorzystać tych piłkarzy, którzy są w naszej kadrze. Ale biorąc pod uwagę fakt, że i Bartłomiej Pawłowski nieprędko do nas wróci, to jeżeli byłaby jakaś wartościowa kandydatura na tę pozycję, pewnie będziemy mogli z tego skorzystać” – zapowiedział Myśliwiec.
Przed czerwono-biało-czerwonymi jeszcze dziewięć dni na przeprowadzenie kolejnych ruchów przychodzących. Jeśli w tym czasie nie pojawi się żaden nowy piłkarz, widzewiacy wejdą w nowy sezon Ekstraklasy w obecnym zestawieniu personalnym. Dla szkoleniowca RTS nie jest to problemem, przynajmniej na tym etapie. „Mamy wystarczająco dużo, by rywalizować w pierwszych meczach Ekstraklasy, ale nie chcemy się ograniczać, tylko rozwijać. Jeżeli coś lub ktoś może nas rozwinąć, na pewno z tego skorzystamy” – zapewnił.
Przypomnijmy, że zespół z Piłsudskiego rozpocznie zmagania o punkty 22 lipca, wyjazdowym spotkaniem ze Stalą Mielec. Pierwszy mecz w „Sercu Łodzi” rozegra pięć dni później, a jego rywalem będzie wtedy Lech Poznań. W trakcie trwania okna transferowego zmierzy się jeszcze kolejno z Cracovią (wyjazd), Śląskiem Wrocław (dom), Pogonią Szczecin (wyjazd), Radomiakiem Radom (dom) oraz Jagiellonią Białystok (wyjazd). Okno zamknie się 9 września o północy.
Wciąż pozostaje bez klubu po odejściu z ŁKS-u ofensywny pomocnik Engjell Hoti, który moim zdaniem był jednym z trzech najlepszych zawodników naszego odwiecznego rywala zza miedzy w poprzednim sezonie obok Bobka i Tejana. Teraz kiedy kontuzję ma Pawłowski, przydałby się ktoś taki jak Hoti. Engjell Hoti – Profil zawodnika | Transfermarkt
Bądźmy poważni ŁKS nie jest naszym „odwiecznym” rywalem tylko lokalnym.
Kerk który od 2 lat jest kontuzjowany i praktycznie w ogóle nie gra i tyczy się to zarówno Widzewa jak i Hanoveru nagle ma występować i robić liczby (asysty, gole). Istotą cudu jest to, że zdarza się niezwykle rzadko.
Początek sezonu z Lechem, Śląskiem, Jagiellonią, Pogonią i Radomiakiem a my wyjdziemy na nie bez strzelby z przodu. Czy walczymy w tym sezonie o rekord w ilośći meczy bez wygranej ? jakieś 3 lata temu na wiosnę już nam w Widzewie zafundowano walkę o rekord Guinessa w ilośći remisów nie wracajmy do tego.
Wchniarek do roboty – ściągaj napastnika.
gdzie sa napastnicy ?
Teoretycznie mamy Kerka …słowo kluczowe TEORETYCZNIE!:)
PO CO NAM SOBOL KTÓRY NIE ZAŁATWIA NAM PROBLEMU NAPASTNIKA.DWA RAZY JUŻ ODBIŁ SIĘ O EKSTRAKLASĘ. Z KOLEI JAK PRZYJDZIE LEPSZY NAPASTNIK TO SOBOL BĘDZIE TRZECIM WYBOREM I NIE WIEM CZY SOBIE POGRA.
Daniel Parashiv ma zdecydować czy woli Łódź czy Oviedo.
Już podpisał z Oviedo
Trochę smutne jest to że taki Rumun woli grać w 3 lidze hiszpańskiej zamiast najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. :(
700 TYS EU DALI ZA NIEGO…
STAMIROWSKI BY TYLE NIE WYDAŁ!
11 goli w 41 meczcach w słabej lidze rumunskiej to nie jest jakis dobry wynik na napastnika!
Kwota transferu do Oviedo 700tys euro, miałeś nadzieję że Stamirowski zgodzi się wydać tyle pieniędzy na napastnika? Na jakiegokolwiek zawodnika?
Sądzę że wybierze Oviedo dobry grajek przydałby się
Napastnik ,to priorytet
Ciąg dalszy oszczędności (czytaj skąpstwa i dziadowania), kombinacji, „łatania” pozycji, a później będą kartki, mikrourazy i w konsekwencji trzeci sezon walki o utrzymanie. Zarządzie bierz się za robotę póki jest jeszcze trochę czasu.
„Młody, ambitny chłopak”… Sobol? Alem się uśmiał…
Młody i ambitny chłopak TP jest Jamal a nie Sobol
Szacunku mam dużo do trenera,ale po raz pierwszy powiem że zaczyna balansować na bardzo cienkiej linie…5 meczy daje odpowiedź gdzie jesteśmy i oby nie okazalo się że jesteśmy w przyslowej ….i jak to w życiu nosił wilk razy kilka,poniesli i wilka.Obym był zlym prorokiem ale dla Nas kibiców tak patrząc z boku wyglada na prowizorkę
Jeśli – zdaniem trenera – Kerka mamy tylko w teorii, to źle to wygląda. Myślałem, że faktycznie wrócił do zdrowia i będzie z niego pożytek pod nieobecność Bartka
Tak i znowu zostaną ochłapy, po kontuzjach i za darmo to wezmą!!
Jest kasa za Cyganiksa i Sancheza i nie mooemy sciagnac bramkostrzelnego napastnika?
A z Kerkiem sie pozegnac bo juz rok czasu sobie w sanotorium w Łodzi zrobil na Widzewa koszt niemały…
Kasa z tycj transferów poszła na Gonga.
Przestańcie czepiać się Wichniarka i Myśliwca. Gdyby to od nich zależało zapewne Wichniarek by ściągnął napastnika, gdyby miał do tego środki. W klubie decyduje Stamirowski i dopóki tak będzie będziemy skazani na darmowe transfery, ewentualnie okazje last minut, piłkarzy którzy nie dogadali się z innymi klubami. Po co ma sprowadzać piłkarzy, którzy nie będą gwarancją tego, że będą skuteczniejsi niż Rondic czy Sobol. Pozostaje czekać. Presję należy wywierać na właścicielu, a nie ciągle jeździć po dyrektorze sportowym i trenerze
Nasz nadworny scout Tomasz W. chyba za dużo naoglądał się twórczości Walaszka i uważa że jedyna uczciwa cena do zapłacenia za piłkarza to za darmo. Nie słyszałem jeszcze o drużynie zbudowanej z pacjentów klinik chirurgicznych, piłkarzach darmowych i z 8ligi by taka drużyna coś osiągnęła.
Krajcarik -`1mln pln
Krajewski i Kozlowski tez kosztowali!
Jak nie rozwiaza kontraktu z Kerkiem to nie widze zeby mieli sciagnac kogos na wzmocnienie!
Wichniarek nie daje swojej kasy na transfery, w końcu pora to zrozumieć.
Akurat Wichniarek ma tyle do powiedzenia w temacie wydawania pieniedzy na transfery co ty. Jego rola jest mocno ograniczona, a decyzję w temacie wydawania pieniędzy podejmuje ten, który w klubie ma ostatnie słowo pan Stamirowski
Ty naprawdę uważasz, że to Wichniarek decyduje, czy i ile kasy wydać na zawodnika?
Dam Wam 3 zł i kupcie dobry, zdrowy, świeży,,, dyzy chleb. Nie wina dyrektorów sportowych jest to że dostają jakiś budżet i za to muszą się zmieścić w zakupach.Wiekszosc polskich klubów liczy na szczęście. Jako takie transfery gotówkowe wykonuje jedynie Lech,Legia i Raków. Niezle pensje placi Zaglebie,Pogoń i chyba Śląsk. Jagiellonia miała dużo szczęścia w transferach (ale nie wierzę że uda im się drugi raz) albo z Siemienca taki kozak. Ogólnie na papierze jesteśmy słabsi niż w poprzedniej rundzie.Teraz początek rozrywek + ręką trenera zadecydujem czy wylądujemy na miejscach 7-10 ,(taki chyba mamy potencjal) czy będzie walczyć o dalsze pozycje.Wydaje… Czytaj więcej »