CSKA trenuje bez Turitsova. „W Łodzi na niego czekają, ale on się nie spieszy”

Drużyna CSKA Sofia zainaugurowała przygotowania do sezonu 2024/2025. Na pierwszym treningu Bułgarów nie pojawił się m.in. Ivan Turitsov, łączony przez tamtejsze media z transferem do Widzewa. Teraz opublikowano na ten temat nowe informacje.

Wicemistrzowie bułgarskich rozgrywek są już po pierwszych zajęciach, ale ćwiczyli jeszcze bez czterech reprezentantów kraju, którzy ze względu na udział w zgrupowaniu i meczach towarzyskich dostali od sztabu szkoleniowego więcej wolnego. W gronie tym jest właśnie Turitsov, który na obecną chwilę będzie związany z klubem jeszcze tylko do końca bieżącego miesiąca. W ubiegłym tygodniu pisano, że obrońca miał do minionej środy podjąć decyzję na temat ewentualnego podpisania nowej umowy, ale nadal tego nie zrobił. Jak podał serwis Top Sport, 24-latek przebywa obecnie na urlopie w Grecji i wciąż nie określił działaczom CSKA swoich planów.

W artykule możemy przeczytać, że coraz bardziej zdecydowani na sprowadzenie go są być łodzianie, którzy mieli nawet podwyższyć wcześniejszą ofertę, dotyczącą indywidualnego kontraktu. Autor tekstu stwierdza, że w Polsce czekają na jego przyjazd, tymczasem samemu zawodnikowi nie specjalnie się spieszy. Bułgarzy wprost zaznaczają, że Turitsov najchętniej przeniósłby się do Rosji, gdzie mógłby liczyć na jeszcze lepsze zarobki. Kusić ma go m.in. zespół Chimki Moskwa. Nie wiadomo jednak, na ile to wiarygodne informacje, a na ile gra menedżerów piłkarza. Przypomnijmy, że wcześniej pisano w sposób całkowicie pewny, że transfer jest przesądzony, a sam defensor miał nawet złożyć podpis na dokumentach. Nie było to prawdą, więc do wszystkich doniesień trzeba podchodzić z dużym dystansem.

Bułgarzy chcą zatrzymać Turitsova. Decyzja do środy

Wygląda więc na to, że saga z przenosinami Ivana Turitsova do RTS jeszcze trochę potrwa. Przynajmniej w lokalnych mediach. Tymczasem przy Piłsudskiego czekają na pojawienie się innego nowego gracza. Dziś widzewiakiem został Kreshnik Hajrizi, który również może występować na prawej obronie. Możliwa jest także finalizacja negocjacji z co najmniej jeszcze jednym piłkarzem. Zdaniem warszawskich mediów, najbliżej tego jest Marcel Krajewski, grający głównie jako… prawy defensor.

Foto: topsport.bg