Awans widzewiaków w rankingu historycznym

W zakończonej niedawno kampanii 2023/2024 Widzew zajmował piętnaste miejsce w tzw. rankingu historycznym, będącym wyznacznikiem części środków przekazywanym klubom w formie sezonowych nagród. W kolejnych rozgrywkach będzie nieco lepiej.

Skoro znany jest pełny skład Ekstraklasy na sezon 2024/2025, można już ułożyć ranking historyczny. Na jego czele znajdować się będzie Legia Warszawa, której dorobek za ostatnie pięć lat wynosi 223 punkty. Stołeczny zespół zaledwie o jedno oczko wyprzedza Pogoń Szczecin i o trzy Raków Częstochowa. Dopiero na siódmym miejscu uplasuje się obrońca mistrzowskiego tytułu – Jagiellonia Białystok, a na ósmym aktualny wicemistrz, czyli Śląsk Wrocław. Najniżej sklasyfikowany będzie Motor Lublin, który obok GKS Katowice nie wniesie do elity żadnego punktu, ale zostanie wyprzedzony, ponieważ w I lidze to „Gieksa” była wyżej w sportowej tabeli.

Widzewiacy zaliczą skromny progres, na czternastą lokatę. Oprócz beniaminków z Katowic i Lublina, 78 punktów pozwoli wyprzedzić również Puszczę Niepołomice i Koronę Kielce. Co ciekawe, gdyby nie zaskakujące rozstrzygnięcia w ostatniej kolejce, łodzianie nadal byliby piętnaści. Utrzymanie kielczan, kosztem Warty Poznań, dało im jednak awans. Gdyby to Warta pozostała w elicie, miałaby wyższą pozycję od RTS.

Przy tworzeniu rankingu historycznego brane pod uwagę są osiągnięcia poszczególnych zespołów na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów Ekstraklasy. Za każdą kampanię drużyny otrzymują punkty będące odwrotnością ich miejsca w tabeli, a więc pierwsza uzyska ich najwięcej (18 pkt przy osiemnastozespołowej lidze i 16 pkt przy szesnastozespołowej), a ostatnia najmniej (zawsze 1 pkt). Największą wagę mają jednak najświeższe dokonania – punktacja z rozgrywek 2022/2023 mnożona jest przez pięć, z 2021/2022 przez cztery itd. Jeśli dana ekipa nie występowała w elicie w jednym z badanych sezonów, otrzymuje za niego zero punktów.

Jakie ma to przełożenie na finanse? Zakładając, że łączna pula nagród wynosić będzie nadal 260 milionów złotych, do podziału będzie 14%, czyli 36,4 miliona złotych. W minionych rozgrywkach drużyna z czternastego miejsca powinna zainkasować ponad milion złotych, a piętnasta ok. 850 tysięcy złotych. Można więc założyć, że spadek Warty pozwoli Widzewowi zarobić ok. 150 tysięcy złotych więcej.