W Radomiu o 600 tys. zł i przyszłe korzyści
22 maja 2024, 20:02 | Autor: RyanPrzed zespołem Daniela Myśliwca ostatni mecz w sezonie ligowym 2023/2024. Stawką pojedynku w Radomiu będzie nie tylko miłe pożegnanie z rozgrywkami, ale też wartości materialne. Dla klubu, jak i dla samych zawodników.
Na kolejkę przed końcem kampanii nie znamy jeszcze nowego mistrza Polski oraz trzeciego spadkowicza. O tytuł bić będą się w korespondencyjnych spotkaniach Jagiellonia Białystok i Śląsk Wrocław. Większe szanse mają ci pierwsi, dzięki lepszemu stosunkowi bramek w bezpośrednich konfrontacjach. Wystarczy im więc zwycięstwo, bez konieczności oglądania się na rywali. Z kolei najbliżej degradacji – obok Ruchu Chorzów i Łódzkiego Klubu Sportowego – jest Korona Kielce. W 100% spokojni nie mogą być jednak również kibice w Poznaniu, Niepołomicach, a nawet Radomiu.
Swojego ostatecznego położenia nie zna jeszcze również Widzew. Łodzianie plasują się obecnie na dziesiątym miejscu, ale mogą jeszcze wskoczyć lub spaść o jedną pozycję. Nie zajmą już niższej lokaty niż dwunasta, ale nie awansują też wyżej niż na dziewiątą. To oznacza, że w puli za ewentualnie zwycięstwo z Radomiakiem znajduje się niecałe 600 tys. zł. Tyle wynosi bowiem różnica w szacunkowych premiach finansowych dla czerwono-biało-czerwonych. W najgorszym przypadku zainkasują niemal 10,5 mln zł. Zarobią też 190 tys. zł za awans do 1/4 finału Pucharu Polski, ale przelew za to osiągnięcie otrzymają od Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Końcowe miejsce w tabeli to nie tylko zysk dla samego klubu, ale i dla drużyny. Zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy, mają obiecaną premię od zarządu, uzależnioną właśnie od ostatecznej pozycji. Ta będzie miała także wpływ na jeszcze jedną kwestię – tzw. ranking historyczny. Im wyższa, tym większy przelicznik punktów w kolejnych pięciu sezonach Ekstraklasy. A te z kolei mają swoje przełożenie na konkretne wartości pieniężne. W tym sezonie widzewiacy sklasyfikowani byli na czwartej lokacie od końca, w przyszłym może być podobnie, ale warto walczyć do końca.
Jak wyglądają scenariusze dla drużyny RTS przed ostatnią ligową kolejką? Wariantów nie jest wcale zbyt dużo, bo tylko siedem. Najważniejsza informacja jest taka, że do obrony obecnego położenia wystarczy mu zwycięstwo. Aby przegonić Piasta Gliwice, trzeba liczyć na jego potknięcie w wyjazdowym meczu z Puszczą (remis przy zwycięstwie łodzian, porażka przy remisie w Radomiu). Jeśli piłkarze Myśliwca nie pokonają Radomiaka, będą musieli trzymać kciuki za… Łódzki Klub Sportowy! Jeśli ten zremisuje ze Stalą Mielec, do uniknięcia spadku na jedenastą pozycję wystarczy punkt z „Warchołami”. Gdyby jednak ŁKS zwyciężył, dziesiąta lokata będzie niezagrożona.
Widzew zajmie 9. miejsce, jeżeli:
– wygra z Radomiakiem, a Piast nie wygra z Puszczą
lub
– zremisuje z Radomiakiem, Piast przegra z Puszczą, a Stal nie wygra z ŁKS
Widzew zajmie 10. miejsce, jeżeli:
– wygra z Radomiakiem, a Piast wygra z Puszczą
lub
– zremisuje z Radomiakiem, Piast nie przegra z Puszczą, a Stal nie wygra z ŁKS
lub
– przegra z Radomiakiem, a Stal przegra z ŁKS
Widzew zajmie 11. miejsce, jeżeli:
– zremisuje z Radomiakiem, a Stal wygra z ŁKS
lub
– przegra z Radomiakiem, a Stal nie przegra z ŁKS
Jest szansa pomóc sobie, a przy korzystnych wynikach również minilegii w spadku do 1 ligi. :)
lepiej spuścić koronę
A ja tam wolę żeby się Korona spierdzieliła, byłaby to miła informacja dla naszych ze świętokrzyskiego :)
Fajnie i czytelnie rozpisane szanse na każde miejsce, dobra robota!
Znając to jak Radomiak nas kontruje zawsze taktycznie i to że my zawsze „gramy swoje” to jakoś najbardziej prawdopodobny wydaje się ostatni scenariusz…
moglismy być na 8 miejscu ale sie zesrało.
Meczami z Zagłębiem i Wartą oddaliśmy 8 miejsce które powinniśmy zająć. Szkoda.
Jagiellonia stara się o Kajetana Szmyta. Mam wrażenie, że to jest typ piłkarza, którego chciałby Łukasz Masłowski [dyrektor sportowy Jagiellonii] – młody Polak, który nie rozwinął w pełni skrzydeł. Jagiellonia będzie grała w pucharach i niewykluczone, że zwolni się też miejsce na boku w przypadku ewentualnego odejścia Dominika Marczuka – poinformował Tomasz Włodarczyk.
PS. Wichniarek jak tam nasz niedoszły Marczuk zaraz zostanie sprzedany pewnie za 2-3 mln eu…
Ciężko się o tym piszę, ale w tym meczu scenariusz jest do przewidzenia.
Gola na strzeli nam Semedo (bo prawie w każdym meczu z nami to robi)
Abramowicz jak zwykle będzie na wyżynach swoich umiejętności skrzydłowego.
A bramkarz jaki by nie był zostanie bohaterem przez ilość wybronionych strzalow prosto w niego.
Zbiór plażowiczów z AMERYKI Południowej ewidentnie nam nie leży, ogrywają nas na różne sposoby.
To i tak nie ma znaczenia jaki będzie wynik, choć patrząc jak nasi kopacze udają że są na boisku to czeka nas łomot od słabego Radomiaka, a za rok spadamy z hukiem z ekstraklasy.
My misiu nigdzie nie spadamy
a wy już spadliście
Więc krótko spadaj ze swoimi gwiazdorkami
Strach pomyśleć gdzie będzie za rok klub wasz mem, wesoło błaznujący z proporczykiem reprezentacja łodzi
Szkoda tego 8 miejsca, było do zrobienia na luzie. W następnym sezonie może wreszcie jakieś sensowne transfery i powalczymy o środek tabeli..