CLJ U-15: Zwycięstwo po dobrym meczu

18 maja 2024, 17:45 | Autor:

W bardzo dobrych nastrojach opuścili dziś murawę trampkarze Widzewa Łódź. Podopieczni Macieja Grzegorego zwyciężyli na Łodziance SSM Wisłę Płock 2:0, choć wynik tego dnia mógł być znacznie wyższy. Ostatecznie na listę strzelców wpisali się tylko Jan Głąb i Wojciech Kwiatkowski.

Jako pierwsi w tym meczu głos zabrali przyjezdni, bowiem już w 2. minucie na bramkę uderzał Tomasz Dąbrowski – na szczęście piłka minęła obramowanie. W kolejnych minutach dwie dobre okazje zanotowali widzewiacy. W 4. minucie prawą stroną pomknął Hubert Szewczyk, jednak nie zdołał pokonać bramkarza. Po chwili próbę strzału podjął również Krzysztof Mejer, ale zabrakło mu nieco precyzji. Początek meczu był bardzo wyrównany, ponieważ na te akcje szybko odpowiedzieli goście z Płocka. O dużym szczęściu mógł mówić stojący między słupkami Eryk Wiśniewski, bo po jednym z uderzeń piłka trafiła w poprzeczkę.

Mecz mógł się podobać, bowiem akcja toczyła się w obu strefach podbramkowych. W 17. minucie znów w dobrym położeniu znalazł się Szewczyk, ale tym razem w jego strzale było zbyt dużo siły, ponieważ piłka poszybowała nad bramką. Po chwili na lewej flance śmiało ruszył z piłką Kacper Prokopiak, jednak ostatecznie piłka opuściła plac gry. W 32. minucie cały sztab Widzewa złapał się za głowy. W kapitalnej sytuacji znalazł się Kamil Konewka, ale górą był bramkarz. W samej końcówce pierwszej połowy dwie bardzo klarowne okazje miał także Prokopiak, jednak wynik dalej pozostawał bezbramkowy. Mógł nawet zmienić się na korzyść Wisły – w końcówce pierwszej połowy fenomenalną interwencją popisał się Wiśniewski.

Do drugiej połowy RTS przystąpił z jedną zmianą w składzie – w bramce Wiśniewskiego zastąpił Dominik Łastowski. Zmieniony golkiper szybko musiał mieć się na baczności, gdyż goście od razu ruszyli z atakiem. Bramce zagroził Piotr Adaczyński, ale widzewiak nie dał się pokonać. Po dobrym początku płocczan, nacierać znów zaczęli gospodarze i po chwili otworzyli wynik spotkania! Niełatwy strzał Prokopiaka wypluł przed siebie golkiper, a do futbolówki dopadł Głąb, który dopełnił formalności. Po chwili ławka rezerwowych Widzewa znów się podniosła. Dobry rajd zaliczył Prokopiak, lecz dobry powrót odnotował też jeden z defensorów. W 50. minucie czerwono-biało-czerwoni prowadzili już 2:0. Po rzucie rożnym najsprytniej zachował się Kwiatkowski, który po zgraniu od jednego z partnerów umieścił piłkę w siatce.

Dwa gole zdobyte przez Widzew nie spowodowały mniejszych emocji w tym spotkaniu. Wręcz przeciwnie! W 59. minucie starcia czerwoną kartkę obejrzał Karol Antczak, który celowo sfaulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem Prokopiaka. Widzewiak mógł być sfrustrowany, bowiem to chyba on najbardziej szukał gola w tym spotkaniu. Kolejna szansa nadarzyła mu się w 65. minucie jednak obił poprzeczkę! Później do głosu dochodzić zaczęła Wisła. Koledzy nieraz dziękowali Łastowskiemu, który notował dobre interwencje. W doliczonym czasie Widzew mógł zakończyć to spotkanie, bowiem sędzia podyktował jedenastkę. Ta jednak została zmarnowana przez Głąba, który podcinką przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Na szczęście nie spotkało się to z większymi konsekwencjami, ponieważ niedługo potem sędzia zakończył mecz. Widzewiacy pokonali SSM Wisłę Płock 2:0. W następnej kolejce łodzianie staną w szranki z Łódzką Akademią Futbolu

Widzew Łódź – SSM Wisła Płock 2:0 (0:0)
45′ Głąb, 50′ Kwiatkowski

Widzew:
Wiśniewski (41′ Łastowski) – Szałek, Kominiak, Nowakowski, Kwiatkowski – Chlebny (80+1′ Olejniczak), Głąb, Mejer (72′ Mularczyk) – Szewczyk (55′ Waliszek), Prokopiak, Konewka (80+1′ Tomasik)

Rezerwowi: Będziński, Chachuła, Majchrzak, Mokracki

Trener: Maciej Grzegory

Wisła (skład wyjściowy):
Jarząb – Augustyniak, Polichałow, Stańczak, Kobalczyk – Adaczyński, Maćkiewicz, Staszewski – Dąbrowski, Adamski, Rogowski

Żółte kartki: Chlebny, Waliszek, Chachuła – Maćkiewicz, Stańczak, Wróblewski

Czerwona kartka: Antczak

Sędzia: Piotr Chojnacki

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Reminiio
7 miesięcy temu

Cóż za piękny mecz w Katowicach…

1
0
Would love your thoughts, please comment.x