Podsumowanie 32. kolejki Ekstraklasy
13 maja 2024, 20:54 | Autor: RyanZakończona właśnie 32. kolejka przyniosła nowe rozstrzygnięcia. Z Ekstraklasą żegna się Ruch Chorzów, a kilka zespołów straciło szansę na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Do dolnej połowy tabeli spadli natomiast widzewiacy.
Piątkowe spotkania miały bardzo podobny przebieg i takie same rezultaty. Najpierw Piast Gliwice rozbił przed własną publicznością zdegradowany już Łódzki Klub Sportowy, a później to samo uczynili z Cracovią walczący o złote medale piłkarze Śląska Wrocław. Oznaczało to dla nich awans na fotel lidera na co najmniej kilkanaście godzin.
O sporym pechu może mówić rozpędzony dotąd Górnik, który w Zabrzu podejmował w sobotę Stal Mielec. Był zespołem lepszym i prowadził do 92. minuty, kiedy wyrównującego gola zdobył dla gości… kibic i wieloletni gracz zabrzan, Łukasz Wolsztyński! Później o powrót na prowadzenie w tabeli walczyła Jagiellonia Białystok, nie mając z tym większych problemów. Dla zostawionej w pokonanym polu Korony Kielce to spory krok w kierunku spadku. Na koniec dnia odbyło się starcie istotne dla rywalizacji o grę w europejskich pucharach. W rozegranym w Częstochowie pojedynku pomiędzy Rakowem a Pogonią Szczecin lepsi okazali ci pierwsi. Oba zespoły straciły możliwość sięgnięcia po mistrzostwo.
Bardzo ważne spotkanie, tyle że z punktu widzenia bitwy o utrzymanie, rozpoczęło niedzielne granie. Padł w nim tylko jeden gol, ale miał on wielkie znaczenie nie tylko dla Puszczy Niepołomice, która pokonała Wartę Poznań, ale również dla „Niebieskich”. Ci ostatni trzymali kciuki za zdobycie przez gości chociaż punktu, a ponieważ to nie nastąpiło, pożegnali się z elitą. Trzeciej z rzędu porażki doznali piłkarze Widzewa Łódź. Tym razem polegli w konfrontacji z Zagłębiem Lubin, przez co spadli na 10. lokatę. Dla „Miedziowych” było to trzecie kolejne zwycięstwo. Niecodzienny przebieg miał mecz w Poznaniu. W klasyku pomiędzy Lechem a Legią 2:1 triumfowali warszawianie, którzy… nie strzelili żadnej bramki. Gospodarze pomogli im zaliczając dwa samobójcze trafienia!
W ostatnim starciu wracający do I ligi zespół Ruchu starał się w godnym stylu pożegnać z elitą, z kolei dla Radomiaka stawką zawodów było zapewnienie sobie utrzymania w przypadku przynajmniej remisu. Skończyło się na zwycięstwie piłkarzy Janusza Niedźwiedzia. Niestety, pyrrusowym, w obliczu niedzielnego rezultatu z Krakowa…
Wyniki 32. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 10 maja
Piast Gliwice – ŁKS Łódź 4:0 (Felix x2, Ameyaw, Wilczek)
Śląsk Wrocław – Cracovia 4:0 (Petrow, Exposito, Samiec-Talar, Żukowski)
sobota, 11 maja
Górnik Zabrze – Stal Mielec 1:1 (Pacheco – Wolsztyński)
Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 3:0 (Pululu x2, Hansen)
Raków Częstochowa – Pogoń Szczecin 2:1 (Papanikolaou, Crnac – Grosicki)
niedziela, 12 maja
Puszcza Niepołomice – Warta Poznań 1:0 (Walski)
Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 1:3 (Ciganiks – Wdowiak, Chodyna, Poletanović)
Lech Poznań – Legia Warszawa 1:2 (Pereira – Blazić s, Salamon s)
poniedziałek, 13 maja
Radomiak Radom – Ruch Chorzów 0:2 (Barański, Vlkanova)
No to Ruch nam dzisiaj narobił wstydu – mimo przyklepanego już spadku pokazał walkę i jaja, ogrywając na wyjeździe radomskie ogóry, które Widzewowi regularnie wrzucają po 3 gole,
Dokładnie! Pokazali dziś nie tylko nam jak wygląda wola walki, zaangażowanie i ambicja.
My sobie narobimy wstydu jak nie wygramy z pyrami co kompromitują się od kilku meczy. Mamy coś do udowodnienia po tych 3 porażkach z rzędu
Ten wynik Ruvhu to dla tych ktorzy krzyczeli o zwolnieniu Niedzwiedzia i dla naszych wlodarzy, ktorzy go rozliczali za poprzedni sezon… Mimo ze byla 7 kolejka nowego sezonu!!!! Charakter Niedzwiedzia pasowal do Widzewa… Ale niektorzy zawodnicy nie pasowali…. Ale ogon zaczal machac psem
Jak ty masz podobny charakter, to jesteś dobry przegryw…
Ruch aż chce się oglądać, a Widzew aż oczy bolą!
To sobie oglądaj, w 1 lidze
A Radomiak liczył na punkt i utrzymanie i miał w 2 ostatnich meczach wpuścić młodzieżowców żeby nie płacić 500 tyś kary za brak limitu młodzieżowca. I super niech płacą.