Pawłowski w „Hejt parku”: większy stadion, Twitter, proporczyk ŁKS
1 maja 2024, 19:12 | Autor: OskarWczoraj wieczorem na Kanale Sportowym odbył się „Hejt park”, którego gościem był kapitan Widzewa Łódź, Bartłomiej Pawłowski. Będący jednym z liderów zespołu zawodnik mówił m.in. o świeżym sporze, rozbudowie stadionu oraz o aferze proporczykowej.
O meczu Pucharu Polski
„Tę sytuację z Wisłą wspominam jak piłkarskie jaja. Zostaliśmy skrzywdzeni i jest mi przykro z tego powodu, ale muszę przejść do życia codziennego i nic z tym nie zrobię. Parę dni później, w kolejnym spotkaniu, była następna kontrowersja i trochę się nam ulało. Byliśmy tym wszyscy podrażnieni. Wiadomo – gramy o punkt, o swój sukces, ale każdy ma różne motywacje. Ktoś walczy o transfer, ktoś chce zagrać w reprezentacji, ktoś inny chce zarobić kasę, a tu nagle wychodzi, że są sprawy pozasportowe, które wpływają na wynik meczu. Pojawiło się mocne wkurzenie”.
O wpisie po meczu ze Śląskiem
„We Wrocławiu były dwie sytuacje. Pierwsza z rzutem karnym dla nas, kiedy faulowany był Jordi Sanchez i to o nią mi bardziej chodziło. Po meczu było jasno powiedziane w telewizji, że należała się nam jedenastka. Mielibyśmy w takim razie szansę na 2:2 i wywiezienie punktu ze stadionu wicelidera. Drugą kwestią był filmik, który pojawił się niedługo po zakończeniu meczu, według którego przy bramce dla Śląska był spalony, a to by oznaczało błąd VAR. Emocje w szatni wzięły wtedy górę. Muszę powiedzieć, że to, co napisałem wtedy w mediach społecznościowych, to i tak było najlżejsze z rzeczy, które wydarzyły się tamtego wieczoru. Następnego dnia trochę spokorniałem. Chciałem dotknąć tematu złych decyzji sędziowskich w ciągu tygodnia, jakie spadły na Widzew. Podtrzymuje swoje zdanie, że te decyzje były słabe sędziowsko – i w Krakowie, i we Wrocławiu. Użyłem złych słów, bo z nich wynikało, że zarzucam komuś działanie nieuczciwe. Powiedziałem to nieprecyzyjnie. Sam zorganizowałem numer do sędziego, zadzwoniłem i chciałem go przeprosić, ale pan sędzia był trochę zdenerwowany. Stwierdziłem, że najsłuszniej będzie usunąć tego tweeta i wydałem oświadczenie, w którym przeprosiłem arbitra”.
O wyborze na kapitana zespołu
„Podczas wyborów Patryka Stępińskiego nie było już w klubie, a to logiczne, że jak odchodzi kapitan, to wybiera się nowego. Trener dał do zrozumienia, że od jakiegoś czasu przypatrywał się temu, jak funkcjonuje zespół i na najbliższym zgrupowaniu podejmie decyzję o nowym kształcie rady drużyny. Spodziewałem się, że będę w tej grupie. Byłem jednym z kandydatów do objęcia opaski. Trener Daniel Myśliwiec zorganizował spotkanie zespołu, przedstawił nam, jakich zawodników brał pod uwagę i z jakiego powodu. Odbyło się to przy wszystkich, za zgodą całej drużyny”.
O sporze Rafała Gikiewicza z Patrykiem Stępińskim
„Nie jestem w żadnym teamie. Rozmowa przez social media między byłym piłkarzem Widzewa, który spędził tu trzy lata a nowym piłkarzem z doświadczeniem z lig zagranicznych, wygląda nie najlepiej. Są lepsze drogi komunikacji niż tego typu podważanie czyjegoś zdania. Sam to zresztą przeżyłem po meczu ze Śląskiem. Oglądałem skrót wywiadu Patryka i zasadniczo nie widzę tam nic na tyle kontrowersyjnego, żeby wylały się na niego jakieś pomyje. Tym bardziej że rozmawiamy se sobą raz w tygodniu i zawsze pierwsze, o co pyta, to jak w Widzewie. Zawsze miał klub w sercu, bo też chodził jako młody chłopak na stadion. W mniejszym klubie – bo na ten moment Ruch Chorzów jest mimo wszystko nieco mniejszym klubem niż RTS – rzeczywiście może być inaczej. Też mieli swoje perturbacje i musieli się odbudowywać. Widzew gra jednak drugi sezon w Ekstraklasie, a oni dopiero do niej weszli. Mamy nowy stadion, a w Chorzowie jeszcze o niego walczą. Mają wielką historię i są bardzo utytułowanym klubem, ale obecnie w większości grają tam piłkarze z regionu. Powiedzmy, że połowa zespołu Widzewa to piłkarze z zagranicy i nie wszyscy przyjeżdżają tutaj, żeby być widzewiakami, tylko kontynuują swoje kariery. Chcą tu osiągnąć dobry wynik i może nawet traktują ten klub jako trampolinę, ale jest to dla mnie zrozumiałe, bo ja też wyjeżdżałem do Turcji i myślałem o tym w takich kategoriach”.
O aferze proporczykowej
„Ktoś w ŁKS-ie wpadł na pomysł, żeby napisać na proporczyku, że gra reprezentacja Łodzi z jakimś klubem. W Łodzi są dwa kluby, więc nie ma żadnej reprezentacji Łodzi. Patryk Stępiński nie przyjął wtedy tego proporczyka i było to dla mnie zrozumiałe. Kiedy ja byłem kapitanem, to napisałem dwa tygodnie wcześniej do kapitana ŁKS-u, żeby dowiedzieć się, jak ta sprawa wygląda, bo chciałem, żeby to wyglądało normalnie. Wolałbym się tymi proporczykami wymienić, ale chciałem wiedzieć, co się tam znajdzie. Dostałem wiadomość zwrotną, że oni mają przygotowane takie proporczyki nie tylko na mecz z Widzewem, ale na każde spotkanie. Grzecznie zakomunikowałem, że jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, to my się tymi proporczykami na boisku nie wymienimy i tyle. Dla mnie to było niesympatyczne, więc póki będziemy się mierzyć w meczach z rzekomą reprezentacją Łodzi, to tymi proporczykami nie będziemy się wymieniać”.
O tym, czego zabrakło Widzewowi, żeby znaleźć się w czołówce ligi
„Zabrakło trochę skuteczności i wyrachowania. Są kluby, które są dłużej w Ekstraklasie i dłużej budowały swoje kadry i swoją pozycję. W Białymstoku prowadziliśmy 1:0, a ostatecznie przegraliśmy mecz, którego przegrać nie powinniśmy. We Wrocławiu też mogliśmy wyciągnąć przynajmniej punkt. Dzisiaj, gdybyśmy mieli punkty, które zgubiliśmy dokładnie z tymi dwoma rywalami, to bylibyśmy na tyle blisko, że rywalizowalibyśmy o najwyższe cele. Niektóre zespoły muszą trochę dojrzeć, a do tego potrzebna jest też stabilizacja. Dzisiaj drużyna jest stabilna i w klubie nie ma żadnych problemów. Uważam, że praca zespołu i wynik sportowy idą do przodu. Tegoroczne rozgrywki już są lepsze od poprzednich, a może być jeszcze lepiej i mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie ta praca zaowocuje i będziemy wyżej w tabeli”.
O negocjacjach nowego kontraktu
„Została mi przedstawiona najbliższa perspektywa, ale pierwsze moje pytanie było takie, czy zostanie wybudowana baza treningowa. Pokazano mi cały program inwestycyjny i nie mam powodów, żeby nie wierzyć w to, że to się wydarzy. Chodziły różne medialne przekazy, ale mam nadzieję, że to się ziści. Może być tak, że ja już nie zdążę z tej bazy skorzystać i nawet jeżeli, to i tak będąc kibicem tego klubu, mam nadzieję, że te młode pokolenia będą miały gdzie trenować”.
O rozbudowie stadionu
„Jestem przekonany, że Widzew spokojnie miałby średnią frekwencję na mecz dwadzieścia pięć tysięcy, a na mecze prestiżowe wchodziłoby dużo ponad trzydzieści tysięcy kibiców. Podpytywałem o możliwość rozbudowy i usłyszałem, że są takie możliwości. Jakiś zespół w Holandii miał podobny problem i udało się go rozwiązać. Faza projektu i budowy to nie są tanie rzeczy, więc póki nie będzie finansowania, to takowa rozbudowa się nie wydarzy”.
O przepisie o młodzieżowcu
„Dla mnie to jest skandal, bo rujnuje to rywalizacje w zespole. Najlepszym przykładem jest Kristoffer Hansen, który przez przepis o młodzieżowcu nie mógł grać, mimo odpowiedniej dyspozycji sportowej, ponieważ właśnie na jego pozycji grał młodzieżowiec. Były takie mecze, że nasz młodzieżowiec grał świetnie i wygrywał rywalizację sportową, ale były też momenty, w których Hansen mógł spokojnie grać od pierwszej minuty, ale tak się nie działo ze względu na ten przepis. Trener Myśliwiec nawet mówił, że musiał wziąć pod uwagę minuty gry młodzieżowców przy budowie swojej filozofii gry. Jestem przekonany, że historia Hansena w Widzewie potoczyłaby się zupełnie inaczej, gdyby nie regulamin rozgrywek. W Widzewie jest kilku młodych piłkarzy, którzy w dość krótkiej perspektywie czasu mogą grać w pierwszym składzie i to grać ze względu tylko na umiejętności, a nie jakiś przepis”.
Za to używanie określenia dla stadionu Widzewa serce Łodzi jest w porządku gdy każdy wie że na meczach Widzewa prawie połowę stanowią kibice spoza Łodzi ,już nawet nie wspomnę żeby było to celowe zagranie i od razu szybko opatentowane żeby zdenerwować tym kibiców i klub ŁKS ,ponieważ sa nawet na to dowody i jest piosenka „ŁKS em bije serce Łodzi”które wskazują że to tam jako pierwszego używano takiego określenia,juz nawet nie mówię o opatentowaniu historycznej nazwy „Rycerze Wiosny” przez klub i działaczy Widzewa
https://dzienniklodzki.pl/lks-serce-sportu-lodzi-tak-pisal-przeglad-sportowy-nr-23-z-11-czerwca-1927-roku/ar/c2-13977869
My nie wymieniamy się z wami proporczykami.Wy mogliście odmówić gry w Sercu Łodzi.Problem już rozwiązany.Od nowego sezonu będziecie wymieniać proporczyki i grać na stadionach I ligowych.
Za to wam za Cacka honor pozwalal by grac na nowej trybunie LKS ,i ide o zaklad ze gdyby Widzew mial grac na jednej trybunie w ekstraklasie jak LKS,to zaraz by chcial grac mecze na calym stadionie gdyby taki byl na al Uni,a LKS nawet o tym nie pomyslal bo by im honor na to nie pozwalal
Po polsku można ?
A kompleksiarze nadal swoje. Jeśli połowa na meczu to łodzianie, to i tak więcej niż u was łącznie średnio. W Chorzowie na wyjeździe było 8500 kibicow z samej Łodzi, to tyle co was na meczu przewidzianych , z Aleksandrowa, lasku, piotrkiwa , wy brodowici! Czy wy nigdy nie zrozumiecie, że navtym polega sila klubu, w fanklubach z całego kraju. Przykład schalke, Barcy, Dortmundu.. 70% kibicow to poza miasta. A wasz klub z Poznania do ….to wiecie, że bazuje na kibicach z wielkopolski , koło, kslisz, gniezno.itp itd… A póki co rozgrywki są między KLUBAMI ekstraklasy A nie klubem i reprezentacja… Czytaj więcej »
W Kaliszu zdarzą się jakieś pojedyncze przypadki kibiców lecha ale nikt się w barwach nie pokazuje. Kalisz to Widzew i Kks Kalisz
Na szczęście ,, Reprezentacja Łodzi „już kończy swoją przygodę w Ekstraklasie. Mam nadzieję, że na długo i przestanie Was boleć dupa. Chociaż zawsze miło zgarniać 6 pkt.
Debil, no po prostu D…. .
wyjmij poznańskiego kija z trzewi i może otworzą ci się oczy.
Jestem Łodzianinem od urodzenia, i nawet gdyby mi dawano każdorazowo bilet za darmo, lub nawet dopłacano 1000 zł., czy jakąkolwiek inną kwotę, nie poszedłbym nigdy na mecz reprezentacji Karolewa. Za wejście na Widzew zapłacę tyle, ile będzie trzeba, bez względu na wysokość kwoty. Robię tak od wielu, wielu lat, i dopóki żyję, to się nie zmieni. Dla mnie łks istnieje wyłącznie po to, aby Widzew mógł go ograć w derbach. Na twoim miejscu nie zajamowałbym się kto i skąd przyjeżdża do Serca Łodzi, tylko dlaczego tak mało jest chętnych do przychodzenia na mecze łks. Czyżby brakowało w Łodzi rodowitych mieszkańców?
Juz wiekszosc moich kolegow kibicow Cie wyjasnila ale dodam od siebie, że wy to lubicie po jednym artykule czy wzmiance dać sobie przydomek na całą wieczność. Owszem rycerze wiosny jest Wasze. Przyjęło się, ale nie zapomnijmy, że jest pokłosiem JEDNEGO meczu. Poza tym przez sto lat waszej wegetacji jesteście przeciętniakami a Wasze rycerstwo pokazała ta runda, gdzie się jaraliscie trzema wygranymi na 10 spotkań. Wiec weź się to reprezentacja nie ośmieszaj, bo nie macie ani wyników, ani atmosfery na stadionie, ani nawet liczby kibiców w Łodzi, która by pozwalała na takie uznanie. Wiec rycerzu zabieraj się ma forum dla swoich… Czytaj więcej »
Kibice ŁKS po spadku do 1 ligi będą się zajmowali Widzewem, ponieważ w tym będą upatrywali szansy na jakieś zainteresowanie swoim klubem. Generalnie problem sami rozwiązali, reprezentują Łódź w 1 lidze, my reprezentujemy Łódź w Ekstraklasie.
Serce Łodzi to każdy Łodzianin wie że jest nim ulica Piotrkowska, a nie jakiś stadion gdzie raz na dwa tygodnie gra sie mecz,a sportowe serce Łodzi na pewno bardziej są to tereny al.Unii bo tam grają w ekstraklasie i europejskich pucharach dwa kluby w siatkówkę kobiet ,tam graja dwie piłkarskie drużyny ŁKS 1 i 2 na szczeblu centralnym,tam jest Atlas Arena znana w całej Polsce i nie tylko z wydarzeń sportowych.
Niszowe sporty nikogo tu nie interesują
boli? I ma boleć;)
Tak tak , w Holandii to sobie mogą robić ,tak samo w Belgii to sobie mogą mecze powtarzać, a to jest Polska i Łódź :)
W tej Holandi raczej kibice i klub nie sa tak skonfliktowani z wladzami miasta ,jak to ma miejsce w Lodzi ,od dlugich lat .
Widzew skonfliktowany z władzami miasta? Przywara, Domaszewicz, Pustelnik to kibice RTS-u i radni miejscy. Z tego co mi wiadomo to chyba nie są radnymi opozycji.
Ty tak na poważnie ????? :) I co z tego mamy ????????? Domaszewicz to juz dawno nie miesza sie w sprawy Widzewa od kiedy miał styczność z kibolami Widzewa,a tych co wymieniłeś to ostatnio był transparent pod zegarem w ich kierunku „pokażcie jak sie bawi loża „
jak byl budowany stadion, a Widzew musial na to przystać bo miał nóź na gardle, albo taki stadion, albo w ogóle to musial sie zgodzic, a wowczas projektant stadionu, ktory byl kibicem Widzewa powiedzial, ze nie bedzie szans rozbudowy i tak nas zdanowska zalatwila, a wczesniej pzpn ktory degradowal dwa razy Widzew i Cacek tego nie wytrzymal, najpierw pzpn a pozniej zdanowska robila jemu problemy z budowa stadionu jak pamietam na 38000 ludzi tak jemu wyszlo z wyliczen i mial racje.
Jaki nóż na gardle ? ,stadion i tak by nie powstał od razu tylko za kilka lat ,a spadek z ekstraklasy był kilka miesięcy później a później upadek i zaczynanie od 4 ligi,ty sie ciesz że sie nie udało zrealizować pomysłu z jednym stadionem na al.Unii bo tam też był przeprowadzona sonda i większość Łodzian była za lokalizacją na al.Unii,tylko dzięki Bogu Mostostal nie wywiązał sie z tej budowy po czym później miał zapłacić 10 mln kary bo tak bys na mecze na al.Unii jeździł. https://lodz.naszemiasto.pl/stadion-miejski-w-lodzi-mostostal-zaplaci-lodzi-10-mln-zl/ar/c2-1748555 Dodam że dla tego ten stadion był taki drogi bo nie żałowano na niego… Czytaj więcej »
Gdy byl budowany stadion, Widzew miał propozycję budowy 1 trybuny a potem 3 trybun, które moznaby potem rozbudować. ( kosztem ŁKSu, gdzie powstała początkowo 1 trybuna). Decyzję o budowie koniecznie wszystkich trybun w obecnej formie podjął wowczas projektant stadionu, ktory byl kibicem Widzewa.
PZPN degradowal dwa razy Widzew za udowodnioną korupcję czyli kupowanie meczów.
Chcesz wmowic ludzia ze tylko Widzew kupowal, powinni wszystkich zdegradowac, a nie tylko Widzew. A ogolnie to sa kary dla tych co daja i biora, ale pzpn to beton i Widzew bil o glowe legie to postanowili zniszczyc Widzew.
Szacun Bartek
Nazwa Reprezentacja Łodzi,wzięła sie pewnie w rewanżu po tym jak Widzew opatentował sobie nazwy Serce Łodzi i Rycerze Wiosny ,a tyczy on sie wszystkich sekcji ŁKS (pilki noznej,siatkówki,koszykówki,itp ),wychowanków reprezentantów kraju których wychował ,olimpijczyków jak Partyka itp ,ŁKS zdobył dla tego miasta ponad 20 mistrzostw Polski w grach zespołowych a Widzew tylko 4 mistrzostwa w piłce nożnej .ŁKS zdobył dla Łodzi 67 medali w tym 23 złote i wychował 23 olimpijczyków.
Kogo to tak naprawdę obchodzi? Liczy się piłka nożna. 1000 medali w niszowej dyscyplinie nie ma wartości jednego mistrzostwa w piłce noznej
Głąbie. Niszowe sporty nikogo tu nie interesują. Możecie być nawet drużynowymi mistrzami świata w gierkach, a i tak dla większości jesteście co najwyżej reprezentacją limonki.
„Pawłoś”, mówiący o varach, jajach w meczach z Wisłą i Śląskiem, czy o grze w reprezentacji Polski, albo grze jakiejś wyimaginowanej, zrodzonej w chorych głowach niektórych ludzi… „reprezentacji Łodzi”, jakby czytał w moich myślach. Ale i „Stępina”, mówiąc o piłkarzach do Widzewa przychodzących, ma również wiele racji… Teraz Nam się jako tako wiedzie i punktujemy przyzwoicie, choć daleko Nam do sukcesów dawnego Widzewa, ale konia z rzędem temu, kto przewidzi, co stanie się, jak przyjdzie kryzys, a ten (odpukuję!) w każdej chwili przytrafić się może! Wtedy pewnie przekonamy się (obyśmy nie musieli), ile warci są piłkarze związani z Klubem czy… Czytaj więcej »
Ten Widzew to jakiś dziwny. Inne kluby nie mają problemu z przyjęciem proporczyka ŁKS-u, tylko Widzew ma jakiś problem.
Spokojnie „rodowici”, nie płakać, za chwile będziecie się mogli wymieniać swoimi proporczykami z reprezentacjami Opola, Pruszkowa czy Niecieczy.. i jak dobrze pójdzie, to przez kilka długich lat
Zapomniałeś o Wisle Kraków, Ruchu Chorzów,GKS Katowice,Wiśle Płock,ktoś z ekstraklasy czyli Cracovia,Korona,Motorem Lublin,Tychy,Stal Rz ,może KKS Kalisz awansuje itp itd Czyli tez tam będa dobre mecze
No dla Was gra z Wisłą Płock, Tychami, czy Motorem w I lidze to sufit możliwości. Cieszę się Twoją radością, i że wracacie na swoje miejsce…
ŁKS-iacy to ludzie z kompleksem Widzewa. Wystarczy wejść na ten ich fanpage na Facebooku i zobaczyć, skąd są ich kibice. Pełno z nich jest spoza Łodzi. Będą mówić o mistrzostwach w siatkówce, boksie, itp. Super, z tym że oni grając na najwyższym szczeblu ligowym w piłce nożnej 2x dłużej od nas, czym się szczycą i dzięki czemu tylko są wyżej w tabeli wszechczasów, zdobyli 2 mistrzostwa, 1 wice i 3 trzecie miejsca = 6 pudeł. My 4 mistrzostwa, 7 wice i 3 trzecie miejsca = 14 pudeł. Od tego momentu, czyli pewnej relegacji ligę niżej, będą wieszali nam na nos… Czytaj więcej »
Panikujecie. Po prostu słowo „reprezentacja” nosi rozliczne znaczenia i ta pozorna prowokacja jest w istocie testem znajomości języka. Przykładowo – jeśli się widzi w miastach serca, to się dokonuje reprezentacji anatomicznej. Jeśli się ma w drużynie taką proporcję np. lewo- do prawonożnych czy dystrybucję wzrostu jak miasto – to się posiada reprezentację miasta pod takimż względem. I tak dalej. Nie ma się o co obruszać.