Podsumowanie 26. kolejki Ekstraklasy
2 kwietnia 2024, 20:53 | Autor: RyanWielkanocna kolejka Ekstraklasy, zwieńczona we wtorkowy wieczór, za nami. Przyniosła między innymi jedną dużą niespodziankę oraz powrót widzewiaków do górnej połówki tabeli. Co jeszcze działo się w minionych dniach?
Najbardziej zaskakujący wynik miał miejsce na inaugurację 26. serii gier. Skazywany na pożarcie w Częstochowie zespół Ruchu Chorzów toczył co najmniej wyrównany bój z Rakowem, ale o mały włos znów nie przegrał. Goście walczyli jednak do końca i w ostatniej akcji wyrwali punkt na terenie mistrza. Litości nie miał natomiast inny kandydat do tytułu – Jagiellonia. Piłkarze Adriana Siemieńca przejechali się po Łódzkim Klubie Sportowym, gromiąc go aż 6:0! Znów nie udało się zwyciężyć Śląskowi Wrocław, który nie dowiózł prowadzenia w Gliwicach i tylko zremisował z Piastem. Na koniec dnia Pogoń Szczecin dość pewnie pokonała mającą coraz większe problemy Cracovię.
Niedziela była dniem wolnym, a ekstraklasowcy wrócili do rywalizacji w poniedziałek. Na początek Puszcza Niepołomice zremisowała z Radomiakiem Radom, ale może mówić o sporym niedosycie. „Żubry” prowadziły, mając przewagę jednego zawodnika, ale dali sobie strzelić gola, którego zdobył… bramkarz gości! Nudne zawody zobaczyli kibice w Mielcu, gdzie w pojedynku Stali z Lechem Poznań nie było żadnych trafień. Później emocji było więcej. Widzew Łódź wygrał u siebie z Koroną Kielce, a Legia Warszawa na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Oba zwycięstwa zostały odniesione w tym samym stosunku – 3:1.
Przedłużony ligowy weekend dobiegł końca przed momentem. Mająca częste problemy z wygrywaniem w roli gospodarza Warta Poznań znów zawiodła i zremisowała z Zagłębiem Lubin. Rezultat ten sprawia jednak, że czerwono-biało-czerwoni wskoczyli na 9. miejsce w tabeli i spędzą na nim najbliższe dni.
Wyniki 26. kolejki Ekstraklasy:
sobota, 30 marca
Raków Częstochowa – Ruch Chorzów 1:1 (Crnac – Moneta)
Jagiellonia Białystok – ŁKS Łódź 6:0 (Nene x2, Marczuk, Imaz, Pululu, Kubicki)
Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 2:2 (Felix, Dziczek – Exposito, Schwarz)
Pogoń Szczecin – Cracovia 3:1 (Ulvestad, Bitri s, Biczachczjan – Kallman)
poniedziałek, 1 kwietnia
Puszcza Niepołomice – Radomiak Radom 1:1 (Jakuba – Kobylak s)
Stal Mielec – Lech Poznań 0:0
Widzew Łódź – Korona Kielce 3:1 (Rondić, Alvarez, Klimek – Szykawka)
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 1:3 (Ennali – Pekhart, Kapustka, Josue)
wtorek, 2 kwietnia
Warta Poznań – Zagłębie Lubin 1:1 (Kupczak – Kurminowski)
Wszystkie te wyniki się układają abyśmy byli w pierwszej ósemce na koniec sezonu,tylko teraz wszystko w nogach piłkarzy i w głowach sztabu szkoleniowego a także w decyzjach działaczy,aby nie odpuścić i nie grać tylko po to aby zapewnić sobie utrzymanie, ale aby zająć jak najwyższe miejsce w tabeli.
Cóż boisko zweryfikuje nasze poczynania oby każdy mecz tak wyglądał jak ten z koroną to o wynik jestem spokojny.
Oby Korona spadła
Do 2 ligi
Lubię ten ŁKS w tym sezonie – nie dość że się tak pięknie kompromitują i obrzydzają wszystkim młodym kibicom tamten klub to jeszcze można na legalu wbijać na ich socjale by napisać w poście meczowym coś w stylu „jesteście patałachami, przynosicie tylko wstyd Łodzi” i dostać za to 150 polubień od ich kibiców xD
Ale przynajmniej na LKS mlody kibic moze spokojnie przyjsc sobie na mecz,a na Widzew nie bo sie nie zalapie na bilet .W tamtym sezonie 6 porazek z rzedu na koniec sezonu Widzewa nie obrzydzilo mlodym kibicom chodzenie na mecze ? A wchodzenie na inne fora to tylko pokazuje kto nie moze zyc bez kogo
A co ty myslisz ze aktualna forma sportowa wplywa na to komu bedzie kibicowal mlody kibic ??? Na to wplywa osiedle dzielnica gdzie sie wychowa ,bo nikt na Kozinach Retkini Starym Polesiu Teofilowie itp nie bedzie probowal kibicowac Widzewowi czy na odwrot bo zaraz go koledzy ze szkoly i osiedla go naprostuja na poprawna droge :)
Jakie 8 miejsce? Zostało 8 gier z ogórami w tej i tak nie mocnej stawce.. Tu nie ma z kim przegrać Gonimy do 3 miejsca i pucharów
ełkaesiacy, w następnej kolejce pokonajcie cracovię :) spadniecie razem w imię przyjaźni
Najważniejsze, że wygraliśmy i konsekwentnie oddalamy się od strefy spadkowej dzięki swojej, mam nadzieję, coraz lepszej grze i zgodnym remisom kilku drużyn zagrożonych degradacją, które były nam na rękę w tej kolejce. Na obecną chwilę bliżej Widzewowi do czołówki tabeli niż do spadku i liczę, że po meczu z Piastem (podmęczonym po pucharowym pojedynku z Wisłą) dystans do najlepszych jeszcze się zmniejszy, bo wygramy po raz kolejny (czwarty z rzędu u siebie) i to, że byliśmy chwilowo zagrożeni degradacją będzie już tylko niemiłym wspomnieniem… Po siedmiu kolejkach wiosennych gier zdobyliśmy już o punkt więcej niż w całej ubiegłorocznej wiosennej rundzie,… Czytaj więcej »