Bezkompromisowe „Serce Łodzi”
13 marca 2024, 09:06 | Autor: RyanDługo wydawało się, że prawie 17,5-tysięczna widownia na meczu z Legią Warszawa nie zobaczy goli i klasyk skończy się wynikiem 0:0. Wtedy sprawy we własne ręce wziął Fran Alvarez, wprawiając w ekstazę trybuny. Jednocześnie Hiszpan przedłużył serię domowych spotkań bez remisu.
„Serce Łodzi” jest aktualnie najbardziej bezkompromisowym stadionem w Ekstraklasie. Na żadnym innym obiekcie tego sezonu nie doszło do sytuacji, by kibice nie byli świadkami podziału punktów, a passa Widzewa wychodzi tak naprawdę jeszcze poza bieżące rozgrywki. Ostatni taki przypadek miał miejsce dokładnie 3 lutego 2023 roku, a więc przeszło rok temu. Czerwono-biało-czerwoni podejmowali wówczas w drugim meczu rundy wiosennej Jagiellonię Białystok. Prowadzili 1:0 po trafieniu Dominika Kuna, ale w końcówce błąd popełnił Martin Kreuzriegler i goście rzutem na taśmę odrobili straty. Co ciekawe, był to drugi z rzędu remis, bo na inaugurację spotkanie z Pogonią Szczecin zakończyło się rezultatem 3:3.
Później łodzianie zaliczyli jedno zwycięstwo i aż sześć porażek, bijąc niechlubny rekord straconych punktów na własnym terenie. W obecnej kampanii sytuacja nie wygląda już tak dramatycznie, bo w pokonanym polu udało się zostawić kolejno Puszczę Niepołomice, ŁKS Łódź, Cracovię, Stal Mielec, Ruch Chorzów, Górnik Zabrze i przedwczoraj legionistów. Gorzej wypadły konfrontacje ze Śląskiem Wrocław, Wartą Poznań, Radomiakiem Radom, a także Pogonią i Jagiellonią w obecnej rundzie – te spotkania zakończyły się wygranymi rywali.
W sumie, na przestrzeni ostatnich trzynastu miesięcy przy Piłsudskiego rozegrano aż dziewiętnaście meczów i ani razu nie padł w nich remis. Od tamtej pory widzewiacy dzielą się punktami tylko na wyjazdach. W trwającym sezonie mieli cztery takie przypadki i w ogólnym zestawieniu mają ich najmniej w lidze, ex aequo z ełkaesiakami i „Portowcami”.
Mecze Widzewa Łodź po 03.02.2023:
1. 17.02.2023, Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 1:0 (Hansen)
2. 04.03.2023, Widzew Łódź – Warta Poznań 0:2 (Zrelak, Żurawski)
3. 19.03.2023, Widzew Łódź – Lech Poznań 1:2 (Pawłowski – Marchwiński, Velde)
4. 08.04.2023, Widzew Łódź – Stal Mielec 0:2 (Ciepiela, Mak)
5. 23.04.2023, Widzew Łódź – Piast Gliwice 2:3 (Letniowski, Pawłowski – Tomasiewicz, Wilczek, Pyrka)
6. 13.05.2023, Widzew Łódź – Górnik Zabrze 2:3 (Pawłowski, Ciganiks – Pacheco, Sekulić, Yokota)
7. 27.05.2023, Widzew Łódź – Korona Kielce 0:3 (Błanik, Malarczyk, Łukowski)
8. 23.07.2023, Widzew Łódź – Puszcza Niepołomice 3:2 (Alvarez, Stępiński, Ciganiks – Siemaszko, Kidrić)
9. 12.08.2023, Widzew Łódź – ŁKS Łódź 1:0 (Sanchez)
10. 25.08.2023, Widzew Łódź – Śląsk Wrocław 0:2 (Leiva, Paluszek)
11. 17.09.2023, Widzew Łódź – Cracovia 2:0 (Pawłowski, Jugas s)
12. 07.10.2023, Widzew Łódź – Stal Mielec 1:0 (Ciganiks)
13. 04.11.2023, Widzew Łódź – Warta Poznań 0:1 (Eppel)
14. 18.11.2023, Widzew Łódź – Ruch Chorzów 2:1 (Nunes, Sanchez – Bartolewski)
15. 02.12.2023, Widzew Łódź – Radomiak Radom 0:3 (L. Semedo, E. Semedo, Wolski)
16. 16.12.2023, Widzew Łódź – Pogoń Szczecin 1:2 (Alvarez – Grosicki, Koulouris)
17. 11.02.2024, Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok 1:3 (Pawłowski – Pululu, Marczuk, Imaz)
18. 25.02.2024, Widzew Łódź – Górnik Zabrze 3:1 (Klimek, Ibiza, Diliberto – Janicki)
19. 10.03.2024, Widzew Łódź – Legia Warszawa 1:0 (Alvarez)
Bilans: 8 zwycięstw, 0 remisów, 11 porażek. Bramki: 21-30
Nie w temacie, ale dużo osób pisało, że Jordi nie dostaje podań, że winę za to ponoszą ci, którzy grają za nim itd. Tymczasem Rondic jakoś nie ma problemu z dochodzeniem do sytuacji. Także może problem nie jest z kreatorami a z napastnikiem, który musi umieć się odnaleźć, wiedzieć gdzie się znaleźć w danej sytuacji, czuć gdzie spadnie piłka. Imad to ma, piłka go ciągle szuka. Wciąga też Jordiego w grze na ścianę, tyłem do bramki, wg mnie Sanchez jest mizerny pod tym względem. Niech mocno trenuje, bo ma wszystko by posadzić Jordiego na ławie na długi czas. Fajnie, że… Czytaj więcej »
Coś w tym jest co piszesz, zerknij na statystki z legionistami i w tym zestawieniu Rondić wybiegał 12 km, najwięcej ze wszystkich. Widac, że mu się chce grać i szuka.
Niech gra ten, który zdaniem trenera w konkretnym meczu da więcej drużynie, i jest w lepszej dyspozycji. Rywalizacja na pozycjach musi być. Rondic, pomimo, że gola z legią nie zdobył, to w sytuacji bramkowej wziął na siebie obrońców, dzięki czemu Alvarez miał wolną autostradę do bramki. W ogóle Imad wiele pracował,dużo się poruszał, dochodził do sytuacji, i dlatego tak go w końcówce pilnowano. Jego pozytywna postawa podczas całego spotkania przyczyniła się do zdobycia gola w końcówce meczu.
A ja tak z innej beczki, widząc zegar na tle postu. Ciekawe ilu z was irytuje brak widocznego doliczonego czasu na telebimach ?? :D
AVE WIDZEW
Wielu, ale niestety to wynika z przepisów
Regulamin rozgrywek zabrania chyba pokazywania doliczonego czasu gry na telebimie.