W. Krajewski: „Taduesz Gapiński wspiera mnie mentalnie”
16 lipca 2015, 12:37 | Autor: RyanPrzy okazji środowego treningu kibicom zaprezentował się także nowy kierownik klubu – Waldemar Krajewski. Opowiadał on sprawach organizacyjnych, najbliższych planach drużyny oraz krótko o…sobie.
Krajewski zdradził, że w pracy wspiera go ikona Widzewa i wieloletni kierownik – Tadeusz Gapiński. „Jestem nową osobą w klubie, ale czuję, że duch Tadka Gapińskiego gdzieś nade mną czuwa. Tadeusz zresztą wspiera mnie nie tylko duchowo, ale i mentalnie. Myślę, że to ważne nie tylko dla mnie, ale także dla wszystkich kibiców Widzewa” – podkreślił
Wciąż aktualny prezes Laktozy Łyszkowice potwierdził informacje WTM, że będzie on odpowiadał także za sprawy związane z drużynami młodzieżowymi. „Będę nie tylko kierownikiem pierwszego zespołu, ale także kierownikiem całego klubu. Przynajmniej na razie, bo z czasem pewne role trzeba będzie rozdzielić. Póki co skupiamy się na organizacji pierwszego zespołu, ale wkrótce przejdziemy też do spraw związanych z koordynacją grup młodzieżowych. To też trzeba powolutku zacząć załatwiać, a teraz musimy wystąpić o licencję” – powiedział.
Co w najbliższych dniach czeka podopiecznych Witolda Obarka? „Mogę już powiedzieć, że na tą chwilę trenujemy codziennie na obiektach SMS. W piątek, o godz. 18:00, zagramy tutaj sparing z Żyrardowianką Żyrardów, a w sobotę zapraszamy do Głowna na mecz ze Stalą” – wyjaśniał Krajewski.
Kierownik Widzewa przybliżył też nieco swoją sylwetkę. „Jestem z okolic Łyszkowic, a z Laktozą jestem nierozerwalnie związany od 2002 roku. Prezesem klubu zostałem w 2006 roku, ale to też się niedługo zmieni, bo niestety tych dwóch funkcji nie da się ze sobą połączyć. Natomiast zawodowo jestem strażakiem – jak wszyscy wiedzą. Przy okazji pozdrawiam kolegę z pracy – Zbigniewa Bródkę” – zakończył.