Poznaliśmy diagnozę Krajcirika
22 stycznia 2024, 21:01 | Autor: RyanPotwierdziły się dzisiejsze informacje na temat kontuzji Ivana Krajcirka. Słowacki bramkarz poznał już diagnozę, z której wynika, że przerwa w grze będzie konieczna. Dobrą informacją jest to, że nie potrwa ona zbyt długo.
Jak poinformował w serwisie X rzecznik prasowy Marcin Tarociński, badania kontuzjowanego stawu kolanowego wykazały uszkodzenia więzadła pobocznego. Widzewiak będzie musiał pauzować około trzech tygodni, co oznacza, że jego udział w rozpoczynającym się we wtorek zgrupowaniu w Turcji jest zbędny. Mimo to, w klubie zastanawiają się nad tym, czy nie zabrać zawodnika ze sobą, by mógł on w Antalyi pracować pod okiem własnego sztabu medycznego. Decyzja w tej sprawie ma zapaść jutro.
Przypomnijmy, że Krajcirik doznał urazu na dzisiejszym treningu w Wiśniowej Górze. Można więc mówić o dużym pechu, bo przed podpisaniem umowy 23-latek przeszedł kompleksowe badania, które nie wykazały żadnych możliwych problemów. Piłkarz ma też szczęście w nieszczęściu, ponieważ stopień uszkodzenia w kolanie mógł być dużo większy. Dla przykładu, zerwanie więzadeł krzyżowych u Juljana Shehu eliminuje go z gry na wiele miesięcy. Trzy tygodnie, to niezłe wieści, choć i tak nowemu nabytkowi należy współczuć. Z niczyjej winy jego start w RTS został mocno skomplikowany.
1. Ivan Krajcirik przeszedł już badania po urazie którego doznał podczas dzisiejszego treningu. Specjalistyczne badania wykazały, że doszło do uszkodzenia wiązadła pobocznego w kolanie a leczenie potrwa około 3 tygodni.
— Marcin Tarociński (@M_Tarocinski) January 22, 2024
Jeśli leczenie Słowaka będzie przebiegać zgodnie z planem, powinien wrócić do zajęć po spotkaniu inaugurującym rundę wiosenną z Jagiellonią Białystok. Wygląda więc na to, że przy Piłsudskiego raczej nie będą musieli awaryjnie szukać kolejnego golkipera. Duża szansa otwiera się natomiast przed Janem Krzywańskim lub Jakubem Szymańskim, ponieważ między słupkami w starciu z wiceliderem (11 lutego) stanie wówczas jeden z nich.
Kontuzje leczą obecnie także wspomniany Shehu, Sebastian Kerk, Mato Milos, Juan Ibiza i Serafin Szota. Istnieje szansa, że dwaj ostatni także polecą na obóz i wkrótce wznowią treningi. Na razie nie ma żadnych informacji na temat stanu zdrowia Antoniego Klimka, którego zabrakło na dzisiejszych zajęciach.
Czyli powrót może jesienią ☹️
Czy ukażą się moje wpisy?
Pozdrawiam
Ja bym taki wyciął.
A skąd takie wiści? Napisane jest: trzy tygodnie
.
Znając wcześniejsze „optymistyczne” diagnozy sztabu medycznego dotyczące kontuzji innych zawodników pewnie masz rację.
Autor jest na etacie klubowym lub klubowo-właścicielskim i selekcjonuje niemile widziane wpisy pod swoimi artykułami.
I cały misterny plan….
Uraz ma trwać 3 tygodnie a wydłuży się na 3 miesiące . Od jutra trzeba poszukiwać bramkarza Krajcirek w klubie ostatnio był kontuzjowany i nie grał a nasi połakomili się na tani transfer . Gdzie dalsze wzmocnienia pierwsze 4 mecze zadecydują o naszym utrzymaniu .
Nie był kontuzjowany tylko wylecial ze skladu po porażce 0:5 w 11kolejce , w następnych kolejkach siedział na ławie
A derby niedlugo
Derby derbami, wiadomo prestiż. Ale co nam, nawet jeśli derby wygramy, jak w innych meczach seriami wtopimy (jak choćby 3 ostatnie mecze). Przewaga nad spadkowym żadna. Tu na wiosnę potrzeba jakieś 22 pkt w pozostałych 15 meczach. Słabo to wygląda.
Ktoś wierzy w te diagnozy?
Diagnoza oznacza kontuzja. Kiedy będzie zdolny do gry? Nie wiadomo.
Ówno warte! Tak jak ktoś wyżej napisał, co najmniej z trzy miesiące…
Chyba tylko Stamir
Szczęście w nieszczęściu, że tylko parę tygodni przerwy. Dużo zdrowia Ivan, a my w międzyczasie zrobimy przegląd kadr. Są jakieś plusy tej sytuacji. ;)
Człowieku, nawet jeśli, to liga rusza za 3 tygodnie! I co? Wejdzie tak z marszu bez okresu przygotowawczego? Jednym słowem jesteśmy w czarnych 4 literach w temacie bramkarza (i nie tylko). A Słowik dziś podpisał kontrakt w Turcji…. Wygląda to wszystko jak przez lufcik! Ale spoko! Zaraz zjawia się wyluzowani, którzy stwierdzą, że okienko jeszcze nie otwarte i nie powodu do paniki.
Jaki przeglad kadr chcesz robic Kibic?
2 ZDROWYCH bramkarzy mamy…
A co Ty chcesz przeglądać ? Średnionteligentny szympans wie jakim szrotem dysponuje trener. Nie wie tego tylko Stamirowski.
na pewno 3 tygodne ? czy trzy miesiace ?, uszkodzone wiązadło w kolanie, jak sie wyleczy do lata to będzie super.
Na moje oko, to raczej z 1,5 miesiąca, a o kontuzjach wiem sporo:) Swój przykład uczy najlepiej, ale obym się mylił!
Czy jest jakis inny klub w Ex co ma tylu zawodnikow kontuzjowanych?
I w dodatku pozbyto sie 2,kupiono 1,Co sie dzieje?
Ponoć przechodził testy medyczne. Echhh….
Chyba lekarz orzecznik z ZUS go badał
może u felczera ?
Jak u nas lekki uraz to parę miesięcy przerwy.
O widzę że kulturalne komentarze się kasuje
Potwierdzam!!
Tu nie ma co pisać. Tylko siąść i płakać. Widać jakich Widzew ma medyków. Masakra.
Cyrk. Spuszczą Nas. Coś jest nie tak u Nas. Ptaszki cwierkaja o jakimś konflikcie.
Konflikt jest w sztabie,
Cos jest nie tak jesli sie nie wzmacnia ,tylko oslabia kadre
Młynarczyk wróci i będzie ok co my transfery porobilidmy to szok kompletne dno
Irytacja, frustracja zaczyna się coraz bardziej rozpędzać. A na rynku konkurencja podpisuje kolejnych piłkarzy. Oj Panie Dyrektorze zaraz nie będzie kandydatów do gry. Czy Wam się w ogóle chce pracować? Czy jesteście towarzystwem wzajemnej adoracji? Aby tylko przytulić wynagrodzenie miesięczne? Nie potraficie wypromować tak wielkiego klubu jakim jest Widzew przed potencjalnym nowym transferem? W klubie przydałby się Pan Boniek i jego znajomości. Napoleoni, Ukah, Oshadogan, Dudu, Dzalamidze te nazwiska to w dużej mierze pokłosie jego zasług.
Oj tak, taki Boniek by się przydał! Ewidentnie widać, że prowadzenie klubu piłkarskiego chyba nie jest jakąś bardzo mocną stroną obecnych władz. Nie wiem, może i pan prezes profesjonalnie przeprowadził przykładowo wykup zakładu mleczarskiego w byłym województwie kaliskim. Być może tenże zakład jest teraz świetnie zarządzany i osiąga dobre wyniki. Nie mniej jednak prowadzenie zakładu mleczarskiego, a prowadzenie klubu piłkarskiego, to nie to samo.
Takiej amatorki w klubie to ja dawno nie widziałem.
Na tę chwilę tym składem to jest pewny spadek do 1 ligi.
Amatorka totalna w Widzewie, Dla przykładu Raków najpierw ściągnął następcę swojej 1 i dopiero teraz rozważa go sprzedać.
Mimo wszystko powinnismy mieć dwóch równorzędnych bramkarzy żeby własnej w takiej sytuacji tak samo pomógł drużynie.
Więzadło w kolanie i 3 tygodnie:)))) Już to widzę :)))
Coś czuję , że to nie ostatnia kontuzja u nas. Aż nie chce się już komentować tego wszystkiego. Strach wchodzić na stronę bo żadnych dobrych informacji.
Co sezon szpital i pół jedenastki kontuzjowane, czy to normalne?
Zauważmy, że gdyby nie „testy medyczne” zaoszczędzilibyśmy upokorzenia wynikającego z sytuacji z Boatengiem i mielibyśmy więcej czasu na znalezienie bramkarza… Widzę tylko puste słowa, puste obietnice… Tylko kabza pelna. Za długo dobrze było?
Kontuzja rzecz normalna ale u nas zaczyna wygladac to tak jakby klub szukal okazji i stawial na kontuzjogennych/kontuzjowanych zawodnikow w nadziei ze wszystko sie jakos ulozy. Tkacz sie wylizal, Kerk nie. Teraz jest Ivan. Moze to tylko tak wyglada z boku ale dziadujemu tu troche, byc moze rozwiazaniem jest wogole nie kontraktowanie nowych zawodnikow czyli to co klub chyba zamierza praktykiwac tej zimy:)
Panie Wichniarek.Weź Pan już daruj sobie ten Widzew i odejdź. My naprawdę mamy już dosyć !
Każdy dzień pozostawania na stanowisku Wichniarka, to działalność na szkodę spółki.
ja licze na naszych młodych bramkarzy ze sie sprawdza i będa bronic całą runde
Leczenie potrwa 3 tygodnie? Heh, klasyk.
STS powinien odpalić kibicowskie zakłady czy i tym razem z 3 tygodni zrobi się 3 miesiące.
Życzę chłopakowi szybkiego powrotu do zdrowia ale zastanawiające jest to, że bramkarz na pierwszym treningu uszkodził wiązadła w kolanie. Przynajmniej taka jest wstępna i oficjalnie podana diagnoza nabytego urazu. Albo facet ma wyjątkowego pecha albo odnowiła mu się kontuzja, która wcześniej nie została prawidłowo wyleczona , teraz wpadł na pełne obciążenie i wiązanie poszło. Może moje wnioski są zbyt pochopne ale fakt jest taki, że Ivana w naszej bramce możemy zobaczyć dopiero w okolicach Kwietnia br (leczenie , rehabilitacja, okres przygotowawczy). Powyższy przypadek oraz kontuzje pozostałych zawodników kupionych tego lata przez klub wyraźnie wskazują, że ryzykujemy kontraktując zawodników, których inne… Czytaj więcej »
Jest wielce prawdopodobne, czego nikomu nie życzę, że ta kontuzja będzie się co jakiś czas odnawiać, aż do chwili, kiedy to więzadło ulegnie zerwaniu. A wtedy pozostaje leczenie operacyjne. Ciekawe, czy to nowa kontuzja, czy po prostu coś się odnowiło. Jakieś fatum nad Widzewem, czy bardziej może zbyt powierzchowne rozpoznanie zawodnika przez sztab, przed dokonaniem transferu.
Mają w kadrze 2 utalentowanych bramkarzy. Dadzą radę. Powodzenia.