Lech – Widzew (wypowiedzi)
26 listopada 2023, 20:24 | Autor: MichałNiezwykle cennym zwycięstwem zakończył się dzisiejszy mecz Widzewa Łódź przeciwko Lechowi Poznań. Widzewiacy już do przerwy prowadzili z Kolejorzem 1:0. W końcówce rywale zdołali jednak wyrównać, ale nie był to koniec emocji. W doliczonym czasie łodzianie zdobyli jeszcze dwa gole i wygrali przy Bułgarskiej 3:1. Co po tym spotkaniu powiedzieli trenerzy oraz piłkarze obu drużyn?
Daniel Myśliwiec:
„Nie można się nie cieszyć zwłaszcza w naszej sytuacji. Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Cieszy mnie to, bo pokazaliśmy, zwłaszcza w pierwszej połowie, kawał dobrej piłki. Mogliśmy trochę przenieść grę na połowę przeciwnika, bo wiedzieliśmy, że ciężko będzie ich od nas wypchnąć. Chciałbym pogratulować zespołowi, bo dobrze podeszli do swoich obowiązków i nawet w trudnych momentach byli w stanie dziś cierpieć. Na razie jest jeszcze za wcześnie, żeby taką ekipę jak Lech trzymać na ich połowie.
Lech jest trudnym zespołem do rozczytania. Nie jest tajemnicą, że grają tu dobre jednostki. Myślałem, czy wysyłając sygnał do Poznania nie nazwać ich Realem Madryt polskiej ligi. Często dziennikarze pytają mnie, do kogo porównałbym jakiś zespół. Tu przychodzi mi na myśl Real z Karimem Benzemą na czele. Trener sam nie ukrywa, że tu bazuje się na dużej jakości zawodników. To powodowało trudności w drugiej połowie, bo wygląda to tak, że Lech gra naturą piłkarzy i ich dobrymi cechami. Ciężko było przewidzieć, co się wydarzy, dlatego zachęcaliśmy ich do gry skrzydłami. Wiedzieliśmy, że będą chcieli wykorzystać swoją jakość w środku, a my tam dobrze się organizowaliśmy.
To zwycięstwo smakuje jak każde trzy punkty. Dało się wyczuć niecierpliwość naszych fanów, bo nie wygraliśmy jeszcze na wyjeździe. Końcówka meczu to głównie pokaz jakości przeciwnika. Dziś wcześnie zdecydowałem się na zmiany, bo przykładowo taki Ernest Terpiłowski to zupełnie inny piłkarz niż Fabio Nunes. Chciałem wykorzystać dziś charakterystykę innych piłkarzy i to była moja reakcja na zmiany wydarzeń na boisku”.
John van den Brom:
„Cóż mogę powiedzieć, jest to porażka, która nie powinna się wydarzyć. W pierwszej połowie mieliśmy problemy z pressingiem. Brakowało w tym doskoku i agresji. W mojej opinii druga połowa była już znacznie lepsza, bo rozmawiałem również o kilku kwestiach z zawodnikami w szatni. Pracowaliśmy lepiej we wspomnianym pressingu i musieliśmy podejmować ryzyko, bo dzięki temu stwarzaliśmy sobie sytuacje. Mieliśmy ich dużo, ale zabrakło szczęścia i zdecydowania przy ich finalizowaniu. Nie byliśmy dziś dobrzy w ostatnich piłkach. Wszystkie gole, które zdobył Widzew padły po naszych błędach i zdecydowanie wpuściliśmy dziś tego za dużo. Nie powiem, że rywal nie kreował szans, ale były to w dużej mierze nasze błędy.
Na pewno chcieliśmy dziś poprawić nasze zachowania z piłką. Chcieliśmy czuć się z nią dobrze na boisku. Nie przekładało się to dziś na kreowanie akcji. Widzew jest też ekipą, która potrafi grać w piłkę. Nam brakowało wywarcia na rywalach większej presji. Gdy przegrywa się u siebie 1:3, to trzeba sobie powiedzieć, że gdzieś wyglądaliśmy źle. Ja muszę to dziś przeanalizować. Była to na pewno niepotrzebna porażka, bo za często popełnialiśmy błędy i pozwalaliśmy Widzewowi za zbyt wiele.”
Mikael Ishak:
„Ten mecz nie był dobry w naszym wykonaniu. Widzew grał jakby był Lechem Poznań, a my jakbyśmy zlekceważyli rywala. Mieliśmy bardzo słaby start, ale Mrozek utrzymał nas przy 0:0 w grze. Podsumowując, sądzę, że przeciwnik zagrał dzisiaj lepiej od nas i zasłużył na trzy punkty. Nie wiem, jak straciliśmy dwie bramki w końcówce, bo ciężko podjąć się analizy trzy minuty po ostatnim gwizdku sędziego. Musimy sprawdzić, co poszło nie tak i na pewno nie możemy pozwolić, żeby znów wydarzyło się coś takiego”.
Bartłomiej Pawłowski:
„Wydaje mi się, że jeśli chodzi o ewentualną zmianę pozycji, to więcej dojdzie w czasie okresu przygotowawczego. To nie jest jakiś szczególny moment na eksperymentowanie. To była zmiana piętnastominutowa, a w poprzednim meczu dziesięciominutowa, więc to nie jest jakiś problem, żeby trochę więcej pobiegać. Wygrywamy na Lechu, wiadomo, że to przeciwnik miał wyższe posiadanie piłki, ale jeśli chodzi o klarowność sytuacji, to mecz był stosunkowo pod naszą kontrolą”.
Antoni Klimek:
„Zdecydowanie najważniejsza bramka w moim życiu, dobry mecz i gol w końcówce. Cieszę się, że gram, bo żeby budować pewność siebie, trzeba grać. Odpłacam się trenerowi bramką. Czułem się bardzo dobrze przygotowany do tego meczu, zarówno do defensywy i ofensywy. Starałem się poukładać w głowie zadania taktyczne i chciałem to pokazać na boisku. Po strzelonej bramce dostałem sporo energii, którą chciałem jeszcze wykorzystać. Naszym celem jest dominować w każdym meczu i chcemy narzucać rywalowi widzewski styl”.
Juan Ibiza:
„Najważniejsze jest to, że wywozimy stąd bardzo ważne trzy punkty, przeciwko bardzo dobremu przeciwnikowi. Mogłem strzelić gola, ale w tej sytuacji nie widziałem do końca piłki. Ciężko się gra przeciwko Ishakowi, to bardzo dobry napastnik. Dobrze się porusza, jest bardzo silny i ma dużo jakości. Lech zdobył bardzo ładną bramkę, ale najważniejsza była nasza reakcja – udało się strzelić dwa gole. Czuje się już bardzo dobre i po urazie nie ma śladu. Ciężko pracowałem, żeby wrócić jak najszybciej”.
Super Widzew i F16, w koncu cos sie ruszylo i teraz w zime zrobic kilka dibrych transferow i sie utrzymamy.
Trzeba wygrać trzy mecze do końca roku, 2 transfery i gramy o puchary :-)
Już się zaczyna xD
Każdy może marzyć ,to nic nie kosztuje. Jak utrzymają formę to możemy być wysoko … a jak wysoko to czas pokaże , z drugiej strony może być wiosna podobna do poprzedniej i będziemy drżeć do końca o ligowy byt.
Zielinski słabiutko nawet na zmiennika! szukac 2 zawodnika do srodka pola i obrony oraz napastnika
Zielu wcale nie aż tak źle, za to Stępiński to katastrofa co wyprawia. Cud że przez jego błąd nie straciliśmy gola.
Fajnie wrócił za przeciwnikiem pokonując spory dystans i zablokował strzał. Wszedł na zmianę i pomógł nam wygrać. To nie był wcześniej mój faworyt, bo często markował grę, ale teraz zapierdala jak inni i nieuczciwe jest to co o nim piszesz!
Zielu nas nie zbawi, to prawda, ale nie można być aż tak zaślepionym. Tydzień temu zagrał solidnie nie na swojej nominalnej pozycji, dziś dał solidną zmianę. Swoje zrobił, a grał na Hoticia i Velde, który jak ma dzień to skręci każdego bocznego obrońcę tej ligi. Odpuść sobie i ciesz się czymś czym nie mogliśmy się cieszyć od dawna.
Brawo ty super komentarz
Taki Widzew z pierwszej połowy chce oglądać zawsze. Brawo Widzew
a ja z drugiej
Kilka? Chcesz wymienić pół drużyny i walczyć o utrzymanie? Za cycka tak było i efekt jaki był?
BRAWO DRUŻYNA. Klimek show i cudo bramka Alvareza. Łapiemy rytm i jest szansa na 9 pkt w tym roku
W przerwie potrzeba środkowego pomocnika przy kontuzji Shehu i Kerka
Choć komentator c+ podał, że tracimy sporo bramek w ostatnich 15 minutach, to potrafimy też grać tak jak z Ruchem czy Lechem gdzie byliśmy „głodni” do ostatnich minut. Fajnie trener uczy zespół, że trzeba iść za ciosem i cisnąć nawet jak pojawia się myśl, aby utrzymać 1:1, to nie należy tego robić. Człowiek jest mega dumny z zespołu, który wybiegał dziś wielkie zwycięstwo mając 11km więcej niż przeciwnik. Rośniemy!!!
Też byłem dumny, jak po meczu zobaczyłem przebiegnięty dystans. Ostatnio takie liczby to chyba w meczu Rakowa z Kopenhagą widziałem.
Brawo!
Nie przespać okienka transferowego! Stamirowski nie duś grosza w kieszeni, bo tak Ty jak i my wszyscy wiemy że za wysokie miejsce w tabeli też są konkretne gratyfikacje, a jeśli drużyna będzie grała tak jak w tym meczu to i nawet do pucharu chociażby przez Puchar Polski możemy wejść. Nie bądź minimalistą i nie oszczędzaj na Widzewie bo to Widzewiakowi nie przystoi. Dostaliśmy mega komunikat zwrotny od drużyny. Możemy grać o wyższe cele! Widzew to nie Warta czy Piast żeby sobie grał o pietruszkę!!!
Proszę nie zrozumieć tego jako obrona wichnkarka. Ale większość jego transferów broni się . Chłopaki wrócili po kontuzjach i zaczynają pokazywać po co tutaj są. Nawet Rondic tak wyśmiewany robi dobra robotę na tyle ile gra. Uraz Kerka to wypadek przy pracy.
a czemu nie zrozumieć? broni się i już
Czasem mam wrazenie(a moze sie nie myle),ze wiekszosc komentarzy wypisuje jedna i ta sama osoba pod roznymi nickami.Wygralismy z Amica i to jest zajebiste.Wygralismy na wyjezdzie i mamy trzy punkty wiecej ale to tylko jeden mecz.Teraz trzeba isc za ciosem i wygrywac albo probowac wygrywac nastepne a na koniec sezonu bedziemy sie cieszyc.Oby.
Wichniarek sie obronił, czekam jeszcze na tego gowniarza.
Mam nadzieję że Klimek złapie wiatru w żagle i zauważy go jakiś zagraniczny potentat ;)
Juz Terpiłowskiego zauwazyli…kolejka chetnych!
Potentat z zagranicy?? Ochłoń człowieku, zagrał na razie 1 dobry mecz w kilku innych 15 -20 minut się pokazał a Ty już piszesz o transferze. Niech zagra cały sezon ten i następny na w miarę stabilnym i dobrym poziomie i wtedy może mysleć żeby iść gdzieś pograć inaczej przepadnie gdzieś w rezerwach i wrócić za 3 -4 lata ile już takich pilkarzy było.
Wreszcie wygrana z jakimś poważniejszym rywalem od wielu lat nie licząc Śląsk w Pucharze Polski.
Dokładnie, oby to był prognostyk lepszej przyszłości.
Jordi na skrzydło, szukać drugiego Koniarka.
Nie będzie drugie Pana Koniarka przez najblizsze 20 lat
Jordi udowodnił, że żaden z niego napastnik. Nie wiem jak długo będą się z nim certolić. A najsmutniejsze jest to , że Rondić jest jeszcze słabszy… Końcówka meczu pokazała, że potrzebujemy szybkich sprawnych i technicznych napastników a nie wieżowców bez skuteczności , techniki etc….
dziękują za prezent na imieniny! Kocham Was!!!!!!!!!!1
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin!
Brawo i jeszcze raz brawo dla wszystkich , wprowadzone zmiany w odpowiednim czasie poza tym trener widzi to czego poprzedni nigdy w zespole nie widział …
Zwycięstwo przepiękna sprawa jeszcze na Lechu bez kibiców brawo chłopaki jordi wez sie do roboty
Szkoda Hansena
Nie ma ludzi niezastąpionych. Nie chciał zostać to niech sobie radzi w Jadze. A jak będzie sobie radził to czas pokaże. Fakt strzelił kilka bramek, ale czy dalej będzie strzelał? Zobaczymy.
Jeśli Antek złapie taką firmę jak z Amicą szybko zapomnimy o Hansenie.Choć żal jest, że odszedł przez Skarżypyta.
Brawo Trenerze . Taki Widzew chcemy oglądać .świetna robota . Szkoda że tak późno odszedł niedźwiedź i że miał tylu obrońców wsrod kibiców i zarządu . Z Myśliwcem na ławce od początku sezonu byłoby już 30 oczek . Może to tylko gdybanie ale progres jest zauważalny za jego kadencji . Brawo oby tak dalej . Liczę na puchar Polski bo grając tak jak dziś . Możemy dojść na narodowy .
ile to nas kibicow kosztowalo aby niedzwiedz odszedl, zarzad za pozno to zrobil. A ile obelg na takich jak my co chcielismy dobra klubu, wyzwiska i inne obelgi od zatorowcow i ze sie nie znamy.
W sedno. Bo widzieli tylko wygrane derby a nie widzieli serii upokorzeń w Sercu Łodzi.
Kilka meczy nazywasz kadencją?Nieźle. Jeszcze napisz że ,,Myśliwiec to miał łeb ściągając Klimka i Alvareza”.
Szacunek Niedźwiedziowi się należy,bo prowadził nasz Widzewek i nie ważne z jakim skutkiem.Pisanie nazwiska z małej litery to brak szacunku
Wreszcie jakiś przełom w grze Widzewa. Widać większe zaangażowanie i dostosowanie taktyki pod przeciwnika. Szkoda tylko, że ta runda jesienna już się kończy, bo z taką grą można by tych punktów jeszcze sporo dorzucić. Na wiosnę diabli wiedzą, co będzie. Wiemy wszyscy, jak różnią się od siebie te rundy. Wiosna to koszmar! Ale może wreszcie coś się zmieni. Bo ile razy można powtarzać te same męki?…
Ten mecz mógłby być już zamknięty po pierwszej połowie wiele niewykorzystanych okazji. Ale zwycięzców się nie sądzi brawo Widzewie i jedziemy dalej
Brawo chłopaki!!! Szczerze to jestem naprawdę zaskoczony. Fajnie trener to układa, krok po kroku. Czuć ducha i atmosferę w zespole. Wielkie BRAWO:))))
Bardzo fajna wypowiedź Antka Klimka w Lidze+ Extra.
Chłopak wypowiadał się bardzo rzeczowo o pracy z trenerem Myśliwcem, o zaufaniu i minutach, które dają mu doświadczenie.
Mam nadzieję, że taki będzie dalej, żeby nam się nie zmarnował.
Tkacz też się rozwinie przy tym trenerze.
Można? Można!… Antek, wybaczam za gola którego strzeliłeś nam w marcu 2022 w wyniku którego przegraliśmy z Opolem. Chłopaku spokojnie możesz być psychologiem Jordiego. Serdecznie dziękuję zespołowi za najwspanialszą dla mnie niedzielę w tym rok. Brawo!
Bardzo dobry mecz, może nawet najlepszy w tym roku. Okazuje się, że nawet z tymi piłkarzami można się pokusić o dobrą grę i dobry wynik, zresztą od Stali widać progres. Specjaliści od „szrotów” póki co pochowali się i dobrze. Widać, że jest fajna atmosfera w zespole i tworzymy kolektyw i to robi robotę. Dzisiaj mało słabych punktów, nawet Jordi mimo po mistrzowsku spartolonej jedenastki miał udział duży przy pierwszej bramce i można powiedzieć, że po części się zrehabilitował. Klimek ma potencjał
zaskoczyli pozytywnie :)
Przed meczem remis brałem w ciemno. Myliłem się i bardzo dobrze. Piękna niedziela.
Ave Widzew!
Dobry mecz.Widzew zaczyna grać tak jak widzi to Myśliwiec.Taką grą zaskakuje przeciwników.Pisałem,że musimy trochę poczekać jak Widzew będzie grał wg. wizji Myśliwca.I to się już zaczyna.I Widzew jeszcze lepiej będzie grał.Jednakże Widzew w każdym meczu musi trochę inaczej grać aby zmylić przygotowanie przeciwnika.Tego brakowało u Niedźwiedzia.Jeszcze raz gratulacje dla zawodników Widzewa a będzie jeszcze lepiej.i tak trzymać
Jeszcze raz dziękuję za ambicję, walkę i piękny wynik. W końcu widziałem dziś uśmiechniętego Bartka Pawłowskiego – piękny widok. Mecze z Rakowem i Lechem pokazały, że możemy powalczyć z najlepszymi. Szkoda, że ten Trener Myśliwiec nie został zatrudniony już po zakończeniu zeszłego sezonu. Teraz dograć rundę, awansować w pucharze i spokojnie przepracować okres przygotowawczy. Mimo wszystko 3-4 transfery powinny zostać zrealizowane. Wartościowe transfery!
Myślę że obecne miejsce w tabeli adekwatne do potencjału.Jak wszyscy będą zdrowi i uda się zrobić 2-3 dobre transfery to można jeszcze 1 -2 miejsca być wyzej
Też tak uważam. To byłby całkiem dobry wynik na koniec sezonu i solidna podstawa na kolejny kroczek do przodu. Wiadomo jak to jest u nas. Od ściany do ściany, bo duży klub, to duża baza kibiców, a to z kolei duże ambicje. Ale na wszystko przyjdzie czas. Krok po kroku :)
Ja napiszę krótko- trenerze i piłkarze końcówka meczu to był dzisiaj dawny Widzew. Chyba lepszej pochwały nie mogliście dostać. Nie zatrzymujcie się i oby tak dalej w następnych spotkaniach. Klimek brawo bo dzisiaj to było to.
Brawo za dziś. Bardzo dobry mecz taktycznie. Poukładani, widać, że każdy wiedział co ma robić, nie było w grze przypadku. A nawet jak nas przycisnęli, co było jasne, bo jednak jakości im odmówić nie można, to i tak do żadnej setki nie dopuściliśmy. 125Km, to jest ogromny dystans. A przypominam, że decydujące bramki padły w doliczonym czasie! Fizycznie wyglądaliśmy świetnie. Niestety uraz Mato staje się problemem, bo Patryk kolejny raz pokazał, że pozycja PO na takiej intensywności i szybkości jakiej wymaga trener, to już jednak dla niego trochę inna dyscyplina. Na plusik Zielu. Tydzień temu z lewej strony solidnie, dziś… Czytaj więcej »
Dziękuję trenerze. Weekend w piątek już się fajnie zaczął.
Nasz junior Antoni bardzo dobrze wygląda pod względem motorycznym.
„Lech jest trudnym zespołem do rozczytania. Nie jest tajemnicą, że grają tu dobre jednostki. Myślałem, czy wysyłając sygnał do Poznania nie nazwać ich Realem Madryt polskiej ligi. Często dziennikarze pytają mnie, do kogo porównałbym jakiś zespół. Tu przychodzi mi na myśl Real z Karimem Benzemą na czele. Trener sam nie ukrywa, że tu bazuje się na dużej jakości zawodników. To powodowało trudności w drugiej połowie, bo wygląda to tak, że Lech gra naturą piłkarzy i ich dobrymi cechami.”… Przepraszam, ale czy trener Myśliwiec mówiąc te słowa nie miał gorączki po meczu? Tego nie można czytać Gratuluję mu z całego serca… Czytaj więcej »
Albo miej pojęcie o tym co miał na myśli, mówiąc to. To była bardzo inteligentna szpila w stronę Johna van den Broma.
https://www.instagram.com/p/C0HupNrI5uP/
a Wichniarka brak… płacze po meczu!
Brawo Widzew! Super się to oglądało wczoraj. Chciałbym żebyśmy częściej potrafili ograć tych ,”najmocniejszych” w lidze m bo skoro takie kluby jak Mielec, Warta czy wcześniej Termalica, Podbeskidzie potrafiły, to dlaczego nie my?
lech jest cieniutki jak barszczyk ugotowny na kuchence z amici. A Widzew pojechał do Poznania i odcedził kartofelki przy Bułgarskiej, przy okazji pokazał jak się powinno grać w piłkę. Tyle w temacie.
Do trenera Lecha, piłka nożna to gra błędów, kto ich popełni więcej, to ten przegrywa. Widzew rozegrał bardzo dobre zawody i zasłużenie wygrał. Brawo piłkarze, brawo trener, oby tak dalej.
Pozdrowionko
Panowie z Widzewa, nie szukajcie już piłkarzy z zagranicy. Zróbcie przegląd niższych lig i poszukajcie takich „Klimków” bo w nich jest nadzieja na wygrywanie i nieprzepłacanie. Różnicę zainwestować w młodzież, bo to jest najlepsza inwestycja w kub piłkarski.