Czterech młodzieżowców na boisku! Garść punktów w PJS
22 listopada 2023, 12:59 | Autor: RyanPod nieobecność wielu kluczowych zawodników, w spotkaniu z Ruchem Chorzów szansę otrzymali dublerzy. Nie zabrakło także występów młodzieżowców, których w „Meczu przyjaźni” zagrało aż czterech!
To nowy rekord Widzewa. Dotąd nie było sytuacji, by taka liczba graczy wzięła udział w zawodach. Spośród tej czwórki, przez krótki czas trzech widzewiaków biegało po murawie w tym samym czasie. To także wcześniej jeszcze się nie zdarzyło. Dzięki temu łodzianie odrobili znaczną część strat, jeśli chodzi o regulaminowe wymogi. „Górka” niestety wciąż istnieje, więc trzeba będzie o niej pamiętać w następnych kolejkach.
Wracając do soboty, pełny występ zaliczył bramkarz Jan Krzywański, dla którego był to debiut w oficjalnym starciu. Wraz z nim w podstawowej jedenastce znalazł się Antoni Klimek, mający na swoim koncie w tym sezonie najwięcej minut z grona młodzieżowców. Pomocnik spędził na boisku 71 minut, po czym został zmieniony przez Dawida Tkacza. Czwartym młodzieżowcem, a trzecim w danym momencie meczu, został Ignacy Dawid. Jemu do dorobku dorzucić należy symboliczną minutę.
Do rozegrania w bieżących rozgrywkach Ekstraklasy czerwono-biało-czerwoni mają jeszcze dwa spotkania w pierwszej rundzie i pełne siedemnaście w fazie rewanżowej. Ponieważ do wypełnienia wymogu pozostały jeszcze 1802 minuty, średnio na mecz młodzieżowcy muszą spędzać blisko 95 minut.
Młodzieżowcy w Widzewie w sezonie 2023/2024:
Antoni Klimek – 481 minut
Dawid Tkacz – 379 minut
Filip Przybułek – 238 minut
Ignacy Dawid – 10 minut
Razem – 1198 minut
Do końca – 1802 minuty (średnio 94,84 min/mecz)
Występy Krzywańskiego, Tkacza i Dawida pozwoliły Widzewowi poprawić swój dorobek punktowy w klasyfikacji Pro Junior System. Sęk w tym, że w praktyce „oczka” dołożył na razie tylko jeden z nich – Tkacz. Pozostała dwójka nie spełniła jeszcze warunków pięciu gier i co najmniej 270 minut, więc ich wynik nadal jest w zawieszeniu. Po zaległych zawodach 12. kolejki dorzucono więc do puli tylko dwadzieścia punktów, co plasuje łodzian nadal na 12. miejscu, bez większych szans na lokatę premiowaną pieniężnie.
W dużo lepszym położeniu jest sobotni rywal. „Niebiescy” zajmują drugie miejsce, ale akurat w Łodzi swojego dorobku nie zwiększyli, ponieważ występ Kacpra Skwierczyńskiego był dopiero czwartym w sezonie, a przy tym liczba jego minut wynosi tylko 93. Wszystkie punkty dla chorzowian zdobył kontuzjowany obecnie Tomasz Wójtowicz. W zestawieniu prowadzi Zagłębie Lubin, a nagrody finansowe na ten moment mają także ŁKS Łódź, Jagiellonia Białystok, Piast Gliwice, Puszcza Niepołomice oraz Korona Kielce.
Klasyfikacja Pro Junior System po 15. kolejce:
1. Zagłębie Lubin – 2718 pkt
2. Ruch Chorzów – 2468 pkt
3. ŁKS Łódź – 2340 pkt
4. Jagiellonia Białystok – 2150 pkt
5. Piast Gliwice – 1575 pkt
6. Puszcza Niepołomice – 1508 pkt
7. Korona Kielce – 1260 pkt
8. Radomiak Radom – 990 pkt
9. Stal Mielec – 828 pkt
10. Raków Częstochowa – 511 pkt
11. Warta Poznań – 421 pkt
12. Widzew Łódź – 378 pkt
13. Cracovia – 0 pkt
Górnik Zabrze – 0 pkt
Lech Poznań – 0 pkt
Legia Warszawa – 0 pkt
Pogoń Szczecin – 0 pkt
Śląsk Wrocław – 0 pkt
Lepsze to niż zagraniczny szrot, który powinien być dużo lepszy od rodzimych piłkarzy. Ale za własnych juniorów nie ma menadżerskich prowizji.
Pokaż mi kluby z miejsc 1-5 gdzie w składzie wyjsciowym jest mniej niz 4 zawodników zagranicznych.4
A kogo to obchodzi?Skoro w jakims klubie gra 10 przybyszow na 11 to znaczy,ze u nas musi byc tak samo?
No ale czemu nie ma Krzywańskiego w statystykach?
Ja mam inne pytanie, czemu do punktów PJS wlicza się tylko Tkacz, a Klimek już nie?
Do PJS zawodnicy muszą być o rok młodsi. Klimek się już nie łapie.
Pozyskanie Antoniego Klimka wynika z naszych potrzeb wzmocnienia składu przez zawodników młodzieżowych. Liczymy, że będzie dalej rozwijał się w Widzewie i pokaże swoje atuty, z których słynął na zapleczu Ekstraklasy. Jest dynamiczny, ma spory wachlarz umiejętności i jest wszechstronny na boisku – powiedział Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź.
Bo PJS o trochę inna rzecz niż wymóg gry młodzieżówcem. Tak jak ktoś niżej napisał do PJS zawodnicy muszą być co najmniej rok młodsi.
481+379+238+10=1108, a nie 1198. Tradycyjnie matma leży, jak z urodzinami piłkarzy
Nie matematyka, tylko niedbałość. Nikt pewnie nie przeczytał artykułu przed opublikowaniem.
Nie wpisali Krzywańskiego.
Dodaj 90 minut i będzie ok.
Ciekawe dlaczego mamy w PJS o punkt mniej niż minuty Dawida Tkacza? Dodatkowo Tkacz punktuje też minutami w reprezentacji i to x4. Ma ich 45+13 = 58 po dwóch meczach. Czyli 232 pkt. Jak Przybułek dołoży 32 min to dostaniemy za niego 540 pkt. Razem 1151 pkt. Blisko Korony, są jednak szanse na kasę
Po raz kolejny powtarzam, że według regulaminu PZPN doliczony czas NIE WLICZA SIĘ do dorobku danych zawodników, a nie wlicza się w wymiarze jakieś wyimaginowanej minuty :)