M. Citko: „Wizyta na Widzewie jest jak powrót do domu”
22 listopada 2023, 18:45 | Autor: RyanSobotni mecz z Ruchem Chorzów miał specjalnego gościa. W „Sercu Łodzi” pojawił się jeden z największych idoli kibiców Widzewa w latach 90 – Marek Citko. Nie zabrakło symbolicznej wizyty na murawie i spotkań z klubowymi włodarzami.
Obecność Citki związana była z otwarciem kolejnej „legendarnej” loży na stadionie, która będzie nosić właśnie jego imię. We wtorek były mistrz Polski z czerwono-biało-czerwonymi był gościem audycji „Trzecia połowa” na antenie Radia Widzew. Opowiadał o swojej przeszłości, a o aktualnym zespole RTS czy o zaszczycie związanym z sobotnią małą ceremonią. Co mówił?
Obecność Marka Citki na meczu nie była przypadkowa. To właśnie w sobotę oficjalnie otworzono lożę jego imienia. „Emocje w takim momencie są, bo wróciły wspomnienia. Tym bardziej, że dawno nie byłem na boisku, z perspektywy którego mógłbym zobaczyć ten piękny stadion i poczuć tą atmosferę. Aż chciałoby się znowu pograć, ale wiek już nie ten. To bardzo miła uroczystość, poczucie docenienia mojej osoby, ale też małe zaskoczenie. Widzew to nie jest tylko klub, tylko sposób życia, drugi dom. Dzięki tej wizycie poczułem się jak za dawnych lat, jakbym wrócił do domu. Warto dla takich momentów zostawić trochę zdrowia” – oznajmił były piłkarz RTS.
49-latek zwrócił uwagę na skład łodzian. Jak sam twierdzi, brakuje w nim nieco indywidualności. „Rozmawiałem z właścicielem klubu Tomaszem Stamirowskim. Powiedziałem mu, że moim zdaniem Widzew powinien mieć w składzie kilka gwiazd, które robią show i przewagę na boisku. Ta drużyna nie może mieć samych przeciętnych piłkarzy. Rozumiem, że sprowadzić takich dziesięciu nie jest łatwo, ale dwóch-trzech, których się dobrze ogląda, musi tu być. Sądzę, że na obecnym etapie, na jakim budżetowo jest klub, stać go na przygotowanie kontraktu rzędu 300-400 tys. euro” – powiedział na antenie RadiaWidzew.
Idąc dalej w temat zespołu, legendarny piłkarz stwierdził, że to właśnie sprawdzeni w Ekstraklasie piłkarze byli podstawą sukcesów Widzewa z lat 90. Jego zdaniem teraz powinno być o to łatwiej. „Najlepiej byłoby mieć środkowego pomocnika, który będzie kreował grę, mocnego skrzydłowego, robiącego przewagę i super stopera. Sposobów budowy takiego zespołu jest wiele, jednym z nich może być ściągnięcie sprawdzonych już w Ekstraklasie zawodników. Dlaczego Widzew miał takie sukcesy np. w latach 90? Bo najpierw zainwestował w dobrych piłkarzy, którzy swoją grą się spłacali. Wiem, że to były inne czasy, ale dziś drużyny mają duże środki choćby z tytułu praw telewizyjnych” – stwierdził 49-latek.
Jednocześnie Citko dostrzega jedynego piłkarza, który w pojedynkę potrafi zrobić różnicę. „W tej chwili jedynym takim piłkarzem, robiącym coś z niczego, jest Bartek Pawłowski. Nie jest jednak w stanie w pojedynkę pociągnąć grę drużyny, potrzebuje wokół siebie kilku dobrych partnerów, którzy będą mu pomagać” – rozwinął swoją myśl dwukrotny mistrz Polski z Widzewem.
Na koniec poruszono z Markiem Citką temat niedoszłego transferu do Anglii. „Ofert na pewno było bardzo dużo, tylko czasy były inne. Nie o wszystkich wiedział piłkarz, tylko klub. Przyszła oferta z Anglii, która była najbardziej atrakcyjna finansowo dla klubu, ale jeśli chodzi o aspekty sportowe, to mnie oferta Blackburn nie interesowała, nie chciałem tam przechodzić. Klub chciał mnie na siłę tam sprzedać, a ja tego zwyczajnie nie czułem. Blackburn było wtedy drużyną, która walczyła o utrzymanie, więc zupełnie nie chciałem tam iść. Działacze mnie poprosili, żebym tam pojechał, i tak też zrobiłem, ale warunkiem było, że będę mógł dołączyć na zgrupowanie kadry nieco później. Tylko dlatego tam pojechałem” – zakończyła legenda Widzewa Łódź.
Całą rozmowę (od 53:30) z Markiem Citką znajdziecie TUTAJ.
A do 7egii jakoś poszedł…
A czemu minusy dla kolegi?
To był ostatni raz kiedy wygralismy z legia i pierwszy Citki w jej barwach
Cały stadion wtedy leciał „Citko to pedał, najwiekszej kur… sie sprzedał”
Strzelil troche bramek dla nas, walnie przyczynil sie do mistrzostw, ale jeb… go
nie chce mi się z tobą gadać! miernoto
Pokazuje tylko hipokryzje i jak łatwo sie zapomina po latach. Dziekanowski tez według Ciebie zasłuzyl, aby loża była firmowana jego imieniem?
Proszę Cię podaj argument, każda piękna karta nie powinna być splamiona…
Sam jesteś miernotą.Citko to legijna .zmata i tyle w temacie…Krótką masz pamięć człowieku…
jak strzelał bramki dla Widzewa to był dobry nie?! krótką masz pamięć! TY
Brawo,popieram.Legijna .zmata…
Tomek Łapiński grał w Widzewie 13(!) lat i to jest jedna z LEGEND naszego klubu. I po tym czasie też przeszedł do Ległej (gdzie notabene zagrał jedno ligowe spotkanie). Widocznie miał swoje powody.
Zresztą z L też piłkarze do nas przechodzili, chociażby Szczęsny czy Radek Michalski.
Dokładnie, nikt nie pamięta jak Pan Marek nawet nie wiedział czy jego serce jest zielone czy czerwone… Co ma dziś mówić… Że jednak jemu to koło fajki lata ale w sumie weźmie te łoże.. kolejny akcent na siłę.
Ale jak walił bramę Molinie z 40 metrów to był ok.?
STAMIROWSKI JESZCZE NIE SPLACIŁ UDZIALOW A TY MAREK MÓWISZ O JAKIS KONTRAKTACH DLA NIEGO KOSMICZNYCH SKORO NAJLEPSZY PIŁKARZ ZARABIA 60/70 TYS CZYLI PAWŁOWSKI!
Stamirowski spłaci ale pieniędzmi zarobionymi na Widzewie np. za sprzedaż jakiegoś zawodnika albo z bieżącej działalności. NIE JEST TAKI GŁUPI ŻEBY WYDAWAĆ SWOJE.
To jest dopiero przekręt – i co mu zrobicie?
Dlaczego przekręt? Jeśli ktoś tak uważa, to powinien złożyć doniesienie do prokuratury albo wystąpić na drogę sądową. T. Stamirowski jest właścicielem Widzewa, a właściciel nie musi być sponsorem, chociaż TS i tak sporo na sponsoring Widzewa wydał. Jeśli chcemy mieć większy budżet na płace dla piłkarzy i zakupy lepszych graczy, to niech działacze klubu szukają kolejnych sponsorów.
nie ma juz miejsca na sponsorów!
Drozdz dobrze mowil ze budzet Widzewa osiagnał sufit na dodatek mamy najdrozsze karnety w Polsce!
Budżet Widzewa osiągnął sufit przy 43 mln zł (7 miejsce w Ekstraklasie)? Tylko, że inni ten sufit przebili – Legia 140 mln, Lech 120 mln, Pogoń 73,5, Raków 70 mln, Cracovia 56 mln i Śląsk 45 mln.
Drozdz mówił bardzo dużo. W większości bez sensu i pod publiczkę.
Pełna zgoda.
Nie przejmuj się minusami.
Idiotów nie przegłosujesz.
Fajnie się czyta jego słowa, ale jakoś niefajnie czytało się jak przed meczem z tą ….. nie mógł się określić komu kibicuje. Dużo wtedy stracił w moich oczach.
Nie tylko w Twoich kolego
Myślę że wtedy przemawiała u niego pamięć o tych gwizdach i wyzwiskach choćby z meczu z legią… Potraktowano go jak judasza, więc wypowiadał się ostrożnie…teraz jak ma swoją lożę i czuje się doceniony wiadomo, że inaczej myśli o przeszłości…a tak naprawdę tylko w Widzewie zaistniał jak Piłkarz przez duże „P”. Statystyki suche tego nie oddają ale Marek przed kontuzją to był pilarz klasy europejskiej…
„Blackburn było wtedy drużyną, która walczyła o utrzymanie (w angielskiej Premier League dodam), więc zupełnie nie chciałem tam iść”, to upraszczając, odzwierciedla najlepiej różnicę w podejściu do gry pomiędzy dawnymi piłkarzami a dzisiejszymi kopaczami i pokazuje jak ambitnymi i chcącymi wygrać coś w piłce byli tacy piłkarze jak Marek Citko, a jak pozbawionymi ambicji i chęci wygrania czegoś większego w futbolu są myślący tylko o kasie i zarobku nasi dzisiejsi grajkowie… A za to, że należał do tych, co nie przeliczali w piłce wszystkiego na pieniądze, puściłem mu w niepamięć jego epizod z cwalami, u których więcej był kontuzjowany, niż… Czytaj więcej »
Pomijając jego transfer do legły, To i tak szacunek mu się należy…..może macie inne zdanie
Oczywiście, że się należy. Dla tych co widzieli w ja żywo był idolem…odszedł z Legii? Tak. Ale pamiętajmy o kontekście, Widzew Andrzejów się po prostu rozpadał, no i i nie poszedł tam sam…
do legii
Dokładnie w tamtym czasie na siłę wszystkich już wypychano gdzie popadnie żeby tylko jakaś kasa był na kolejny miesiąc. Podobnie był z Łapą też poszedł do 7egi pomimo tego że wiedział o kontuzji i że już za długo nie pogra ale dla ratowania budżetu się zgodził, teraz łatwo ich krytykować i oczernić.
Jeśli o mnie chodzi to M. Citko jednoznacznie kojarzy mi się z Widzewem, a nie z Legią. Podobnie jak T. Łapiński (też przeszedł z Widzewa do Legii) i dla mnie zawsze będzie Widzewiakiem. A nasz młody talent Ignacy Dawid? Wcześniej grał w Legii. To co, nie powinniśmy go stamtąd pozyskiwać? B. Pawłowski – zaczynał w ŁKS-ie. M. Żyro, gdzie zaczynał? W Legii. J. Rzeźniczak? To była dopiero „ścieżka kariery” – ŁKS, Widzew, Legia. W takim przypadku każdy były piłkarz musi sobie potem odpowiedzieć z jakim klubem się utożsamia. Np. Rafał Pawlak – grał w ŁKS-ie, potem w Widzewie i teraz… Czytaj więcej »
Panu Markowi się pomyliło P138 z Ł3 chyba…Czekam teraz na lożę „widzewiaka od urodzenia”,Rafałka Augustyniaka.
Michi, za młody jesteś na Heroda… jeśli wiesz o czym ja mówię…
Jakbys nie wiedział to Widzew Grajewskiego sprzedał Citke ległej tak samo jak Łapinskiego bo to byli ostatni piłkarze na ktorych mogł zarobic!
Grajewski sprzedał wtedy 17 piłkarzy po LM!
super gość
Zapytam Szanownych Kolegów!
Kim jest w takim razie np. Pan Tomasz Łapiński?
Też legijną….?
Proszę Panów o trochę pokory i racjonalnego podejścia do tematu.
Piłkarz to zawód. Szanujmy tych,którzy rozsławili nasz Klub! To że grali u naszego największego wroga,to jedno. A gra w Widzewie to drugie! Czy Pana W. Ciska też będziecie „jechać” bo grał w Legii?
Dodam jeszcze M.Szczęsnego, R. Michalskiego,którzy mają nie mały wkład w MP i LM. Oni też grali w Legii…,też są źli…?
Citko nie jest i nigdy nie był Widzewiakiem.
Przyszedł do nas z Jagi dla kasy i z tego samego powodu poszedł do L.
Dziwię się, że został patronem loży.
Gdyby nie był Widzewiakiem, to nie zgodziłby się zostać patronem loży. Największe sukcesy osiągnął w Widzewie. A to, że grał w wielu klubach? Pokaż mi piłkarza, który grałby tylko w jednym klubie. Ostatnim z wielkich był Paolo Maldini.
To że ZGODZIŁ SIĘ zostać patronem loży czyni go Widzewiakiem???
Łaskawca kuźwa.
Już nie pamiętacie jak gwiazdożył z krzyżykiem na piersi w szczycie swojej krótkiej karierki?
Mogę wymienić wielu innych, bardziej zasłużonych i oddanych Klubowi Piłkarzy.
Do minusujących:
Wymieńcie choćby 5 bardzie zasłużonych Widzewiaków z Wielkiego Widzewa. Że ten palant miał farta i strzelił jedną bramkę w LM to znaczy że ma mieć lożę na naszym stadionie???
Pamiętam Marek miał super technikę. To była wtedy Paka.Polowa reprezentacji Polski To Widzewiacy.