Trzech piłkarzy więcej przed Lubinem
9 listopada 2023, 21:05 | Autor: RyanKadra Widzewa się poszerza. W porównaniu do niedawnego spotkania z Wartą Poznań, trener Daniel Myśliwiec będzie miał do dyspozycji trzech piłkarzy więcej. Nie grozi już powtórka sytuacji, gdy na ławce rezerwowych zasiada siedmiu graczy.
Szkoleniowiec łodzian nie lubi narzekać na problemy kadrowe. Momenty, w których musi radzić sobie bez podstawowych zawodników nazywa wyzwaniami, a nie trudnościami. Przy okazji ostatniego starcia nie zdołał skompletować pełnej dwudziestki, ponieważ czterech jego podopiecznych było kontuzjowanych, a dwóch pauzowało ze względu na nadmiar żółtych kartek. W konsekwencji na ławce rezerwowych z Wartą usiadło tylko siedmiu widzewiaków, zamiast dopuszczalnych dziewięciu. W dodatku byli to piłkarze albo niedoświadczeni, albo rzadko wykorzystywani przez Myśliwca. Nie bardzo było kim straszyć w sytuacji, gdy trzeba było odwrócić niekorzystny wynik.
Stan personalny na szczęście się poprawia. W sobotnim meczu z Zagłębiem Lubin będą mogli już wystąpić zawieszeni Marek Hanousek i Juljan Shehu, a także powracający do zdrowia Juan Ibiza (na zdjęciu). Znów dojdzie więc do rywalizacji na środku formacji obronnej, gdzie ostatnio Luis Silva i Mateusz Żyro mieli miejsce w składzie w zasadzie z automatu. Tak samo było w przetrzebionym przez kartkową pauzę środku pola. Kto wie, być może pod koniec rundy jesiennej będzie można nawet skorzystać z usług Bartłomieja Pawłowskiego? Trener jest do tego optymistycznie nastawiony.
Póki co drużyna RTS trenuje w liczbie dwudziestu kilku zawodników. Co ciekawe, na pokład autokaru, wiozącego czerwono-biało-czerwonych na mecz Pucharu Polski w Puławach, wsiedli wszyscy zdrowi gracze. Włącznie z Henrichem Ravasem i wspomnianym Ibizą, którzy nie znaleźli się w składzie na spotkanie z Wisłą. Piłkarze udali się na wschód w komplecie, ponieważ po zwycięskim starciu nie ruszyli w drogę powrotną, ale zostali na noc w miejscowym hotelu, a w czwartek zaliczyli trening na boisku puławskiego MOSiR.
Powrót do domów miał miejsce dopiero dziś wieczorem. W piątek widzewiaków czekają ostatnie zajęcia w dobiegającym końca mikrocyklu, a następnie kolejna podróż. Tym razem w kierunku zachodnim, czyli do Lubina, gdzie w sobotę zmierzą się z „Miedziowymi”. W jakim składzie osobowym, dopiero się okaże. Daniel Myśliwiec będzie musiał kogoś zostawić w Łodzi.
Szkoda, że na ławce w meczu z Wartą nie usiadło następnych dwóch młodych piłkarzy, dla których byłaby to dodatkowa motywacja do ciężkiej pracy na treningach i w drugiej drużynie.
Silva ława za to że nie zblokował nawet nogi nie wyciągnął przy asyscie Szmyta w meczu z Warta
Tam bardziej zawalił Alvarez. Ale nie ma co to tego wracac . Mamy kolejny mecz i kolejna walka o 3 pkt
Wcześniej powinien to kasować Żyro
Silva był bliżej i lepiej ustawiony i on powinien doskoczyć, a odpuścił i cofnął sie na środek pola karnego i powinien tam zrobić wślizg
Nie masz racji – super piłkarz Żyro – pokazał ,że on idzie do Szmyta mimo ,że Silva był lepiej ustawiony – dlatego 70 procent winy a bramkę ponosi Żyro – za złą decyzję i nie zablokowanie Szmyta
Zgadzam się, komentatorzy nazwali go spacerowiczem po sopockim molo…
Ława bez dwóch zdań.
Idąc tym tokiem myślowym – to Żyro rezerwy co najwyżej – albo relegować go z klubu bo nie zablokował dośrodkowania –
Silva i Kun na ławkę. Obaj raczej już lepsi nie będą
Kun nam się zepsuł. Kiedyś biegał bez głowy i nawet często coś z tego wynikało, teraz biega wolniej i mało co wychodzi.