Raport wypożyczonych: Krótkie występy widzewiaków
1 listopada 2023, 17:31 | Autor: MichałPo kilku tygodniach przerwy powracamy z raportem wypożyczonych. W ostatnim czasie na murawie meldowali się piłkarze Widzewa Łódź grający obecnie w innych klubach. Ich występy to jednak wyłącznie wejścia z ławki w niewielkim wymiarze czasowym.
Długo na możliwość gry o punkty musiał czekać Ruch Chorzów, w którym występuje na co dzień Juliusz Letniowski. Najpierw „Niebiescy” pauzowali z powodu przerwy na kadrę, zaś w kolejny weekend odwołany został mecz z Widzewem. Okazją do występu był zatem dopiero sobotni pojedynek Ruchu ze Śląskiem Wrocław. Trener Jarosław Skrobacz nie desygnował Letniowskiego do gry od pierwszej minuty. Na placu gry pojawił się w 70. minucie, gdy Ruch przegrywał ze Śląskiem 1:2. Ostatecznie chorzowianie zremisowali 2:2.
Jakub Sypek i jego występująca w pierwszej lidze Lechia Gdańsk również długo czekali na możliwość rozegrania meczu. Podobnie jak w przypadku Ruchu, najpierw na przeszkodzie stanęła przerwa reprezentacyjna, a potem z powodu opadów deszczu nie doszła do skutku wyjazdowa potyczka z Polonią Warszawa. Pierwszą okazją do występu była więc konfrontacja ze Stalą Rzeszów. Spotkanie to nie zapisze się jednak na stałe w CV Sypka, bowiem spędził on na murawie tylko ostatnie cztery minuty pojedynku. Ostatecznie gdańszczanie wygrali 2:1. Wczoraj w drugim terminie rozegrano starcie z Polonią. Tam pomocnik grał przez ostatnie 19 minut, a jego drużyna wygrała 1:0.
Raport wypożyczonych (28-31 października):
Ekstraklasa
Juliusz Letniowski (Ruch Chorzów) – 21 minut (żółta kartka)
I liga
Jakub Sypek (Lechia Gdańsk) – 4 minuty + 19 minut
Julek siły na Widzew zbiera
Przydałby się osobny artykuł o tym jak kiełbasiarze nawet na cmentarzu dostali wylewu krwi do mózgu na widok herbu Widzewa i pokradli znicze.
https://weszlo.com/2023/11/01/lks-kradnie-znicze-i-nie-jest-to-zabawny-napis-na-murze/
Nie ma rady – widzisz Widzew, a jesteś za ŁKS-em, mózg robi ugabuga, następuje odcięcie i budzisz się w rurze.
Jaki mózg, przecież tam u nich zieje pustka…
Jak nisko trzeba upaść.
„Rycerze Wiosny”, co ja wymyśliłem?
To nawet nie są „obozowe ciury”. To… ostatnie ciule nomen omen, którym oby ręce uschły!
I pomyśleć, że jeszcze dziś jedna z tych cmentarnych hien wspominała coś o macaniu się z ruskimi?
Przecież przelecieć lagą takiego kiełbasiarza i pękniętą prezerwatywę to żaden grzech.
Boże, Ty widzisz i nie grzmisz?!
Nie ma na świecie żadnej sprawiedliwości…
Jak nie mordują żyrafy w zoo to znów kradną i rzucają kiełbasa. Teraz znów znicze. Ruskie jak szły frontem przez Polskę to trochę lepiej się zachowywały
Chyba masz jakieś rozdwojenie jaźni albo krótka pamięć to ci przypomnę twoje wczorajsze słowa „Nikt nikogo za rękę nie złapał. Nie ma pewności że sektor zniszczyli kibole Widzewa. Równie dobrze sami sobie ten sektor mogliście zniszczyć w ramach prowokacji.” a więc tutaj nikt nikogo za rekę nie złapał :) A tak na poważnie skończcie z ta propagandą bo znicze podobno tylko zostały zdjęte z grobu do zdjęcia i zostały postawione koło grobu . „Krakowiak po tym jak wyraził swoje oburzenie został anonimowo poinformowany, że osoba, która dopuściła się tego czynu schowała znicze Widzewa na potrzeby zdjęcia. I rzeczywiście, na grobach… Czytaj więcej »
Nie siej kłamliwej propagandy
https://lodzkisport.pl/przykry-incydent-na-grobach-zasluzonych-dla-lks-u-i-widzewa-ze-szczesliwym-zakonczeniem/
Krakowiak po tym jak wyraził swoje oburzenie został anonimowo poinformowany, że osoba, która dopuściła się tego czynu schowała znicze Widzewa na potrzeby zdjęcia. I rzeczywiście, na grobach Leszka Jezierskiego i pozostałych wybitnych ludzi łódzkiego sportu, znowu palą się lampki z herbem czterokrotnych mistrzów Polski, oraz powiewają proporczyki ŁKS-u.
Znicze podobno było położone koło grobu czy tam za grobem
Witajcie czy ktoś z Was wie już, że nie bezie na Warcie. mam do pokonania na stadion prawie 500 km z pomorza i zdobycie biletu w wolnej sprzedaży równa się praktycznie wyjazdem w ciemno bez gwarancji sukcesu. Jeśli dysponujecie wolnym kodem proszę o wsparcie. Pozdrawiam . mail [email protected]
Skąd jesteś? Ja chcę z Gdyni ruszyć.
Słupsk , ale jadę w pt
nie ma niedzwiedzia i drozdza to ich wynalazki lawe grzeja
Cały „redaktor” Michał: „-Pierwszą okazją do występu była więc konfrontacja ze StaląRzeszów. Spotkanie to nie zapisze się jednak na stałe w CV Sypka, bowiem spędził on na murawie tylko ostatnie cztery minuty pojedynku.” To teraz proszę,byś mi MISTRZU wyjaśnił,dlaczego nie zapisze się na stałe w CV Sypka? I ewentualnie,ile potrzeba tych minut,by”zapisać się na stałe”? Zamiast brać przykład z pióra Ryana,podążasz śladami Dariusza Kuczmery i innych Filipów Kijewskich…