Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Ruch Chorzów

Za mniej niż dobę odbędzie się ” mecz przyjaźni” z beniaminkiem z Chorzowa. Nie jest to z pewnością hit kolejki, ale mówimy o wyjątkowym – jak na realia naszej Ekstraklasy – „opakowaniu meczu”. Co wiemy o Ruchu przed tym spotkaniem?

Wspomnieliśmy o wyjątkowym meczu nie bez powodu. Na oficjalnych social mediach obu klubów będzie można znaleźć przeróżne treści o ponad dwudziestoletniej historii „meczów przyjaźni”. To jeszcze nic, bo w dniu meczu będziecie mogli spotkać maskotki obu drużyn – Adlera i Feniksa. Pod stadionem znajdzie się również specjalna ramka do robienia zdjęć oraz namioty obu klubów, w których poza tradycyjną ofertą będzie dostępna kolekcja zgodowa. Na samym stadionie może Was zaskoczyć nieznajomy głos, bowiem mecz poprowadzi dobrze Wam znany Marcin Tarociński oraz spiker Ruchu Chorzów – Jakub Kurzela. Na stronie klubowej Widzewa Łodź możemy jeszcze wyczytać, że przed pierwszym gwizdkiem kibiców czeka drobna niespodzianka…

Oba zespoły mierzyły się ostatni raz w II Lidze, 4 maja 2019 roku. Górą wtedy był Widzew, który pokonał chorzowian 3:0. Po ponad czterech latach mierzymy się ponownie, ale na szczęście już na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju. Nasz jutrzejszy rywal znajduje się obecnie w strefie spadkowej, a dokładnie na siedemnastym miejscu z siedmioma punktami na koncie. Posiadają bilans 1-4-6, a jedyne zwycięstwo jak dotąd odnieśli w meczu przeciwko ŁKS-owi – było to prawie trzy miesiące temu. Rozegrali sześć meczów wyjazdowych. Trzykrotnie remisowali i trzykrotnie musieli uznać wyższość rywala. Ich bilans bramkowy to 11:20, a więc mówimy o piątej najsłabszej ofensywie ligi i drugiej najgorszej defensywie Ekstraklasy.

Co do suchych statystyk, to warto zauważyć, że Ruch dysponuje czwartym najniższym średnim posiadaniem piłki, wynoszącym czterdzieści pięć punków procentowych. Tylko jedenaście strzelonych bramek nie jest przypadkowe. Chorzowianie oddają zaledwie 7,55 strzału na mecz, z czego 2,82, to strzały celne. Pod względem obu tych statystyk „Niebiescy” zajmują przedostatnie miejsce w lidze. Jarosław Skrobacz ustawia swoich zawodników w formacji 1-3-4-2-1, choć w ostatnich meczach mogliśmy oglądać jego podopiecznych w ustawieniu 1-4-1-4-1.

Ruch Chorzów posiada w swoim zespole kilku ciekawych piłkarzy. Głównie musimy wyróżnić Tomasza Swędrowskiego, który jest najlepszym strzelcem swojej drużyny z dorobkiem trzech goli, do których dołożył jedną asystę. Warto wspomnieć, że dwie z trzech bramek padały po strzałach z dystansu. Dzięki temu pomocnik gości ma drugą największą ilość bramek strzelonych zza pola karnego. Drugim wyróżniającym się graczem jest Daniel Szczepan, który ma dwie bramki na koncie i jedną asystę. Napastnik „Niebieskich” ma trzecie najwyższe xG w lidze na poziomie 5,14. Jest też czwartym najczęściej strzelający graczem w Ekstraklasie i ma trzecią największa ilość stoczonych pojedynek. Można powiedzieć, że jest to casus Patryka Makucha z zeszłego sezonu, który nie miał wielu goli, ale bardzo dużo pracował na boisku. Ostatnim zawodnikiem, o którym chcielibyśmy wspomnieć jest Tomasz Wójtowicz – ma dobry drybling, jest bardzo szybki i regularnie jest powoływany do reprezentacji młodzieżowych. Poza składem na mecz z Widzewem na pewno znajdzie się Filip Starzyński, który zmaga się z urazem oraz Dawid Barnowski, który dopiero wraca do treningu. Prawdopodobnie dojdzie też do zmiany w bramce. „Niebiescy” skorzystali z przepisu, który mówi, że w razie kontuzji jednego z golkiperów, klub może poza okienkiem ściągnąć nowego bramkarza. Do Ruchu trafił Krzysztof Kamiński i najprawdopodobniej to on stanie w bramce gości w jutrzejszym spotkaniu.

W wyjściowej jedenastce dojdzie do kilku zmian, z racji na panujący ostatnio w szeregach Widzewa szpital. W bramce wystąpi oczywiście Henrich Ravas. Obrona względem ostatniego meczu nie ulegnie zmianie. Idąc od prawej powinni zagrać: Mato Milos, Mateusz Żyro, Juan Ibiza i Andrejs Ciganiks. Wyżej dojdzie do dwóch zmian. Trójkę pomocników znów będą stanowić Juljan Shehu, Marek Hanousek oraz Dominik Kun. Nad nimi znajdą się Antoni Klimek i Ernest Terpiłowski, którzy zastąpią kontuzjowanych Pawłowskiego i Tkacza. Naszym zdaniem pozycja napastnika będzie dalej zarezerwowana dla Imada Rondicia, który w czasie nieobecności Jordiego Sancheza dość często dochodził do sytuacji strzeleckich. Jeśli rzeczywiście wyjdzie od pierwszej minuty, mamy nadzieję, że tym razem zdobędzie bramkę!

„Mecz przyjaźni” pomiędzy Widzewem Łódź a Ruchem Chorzów rozpocznie się jutro o godzinie 15:00 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Tomasz Kwiatkowski, wspomagany przez Pawła Sokolnickiego i Arkadiusza Wójcika. Sędzią technicznym będzie Maciej Pelka, a w wozie VAR zasiądą Damian Sylwestrzak oraz Bartosz Heinig. Na trybunach możemy spodziewać się licznie zgromadzonych sympatyków czerwono-biało-czerwonych. Na trybunach zasiądzie również zorganizowana grupa „Niebieskich” w liczbie 1200 osób. Na stadionie oczywiście zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport, a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.